Jesteś naszym priorytetem - sprawdź nasze standardy jakości oraz jak zarabiamy.

Transakcja DCC (Dynamic Currency Conversion), czyli jak płacić kartą za granicą, żeby było najtaniej

Magda Kopiczko

Okres wakacyjny w pełni. W tym sezonie nadrabiamy przymusowe dwa lata zamknięcia w domach i tłumnie ruszamy na wakacje. Ceny co prawda są dość wysokie, ale mimo to i tak nie odstraszają chętnych. Większość z nas zabierze na tegoroczne wakacje nie gotówkę, a kartę wielowalutową.

Co roku w okresie wakacyjnym dostaję od Was przynajmniej kilka – kilkanaście wiadomości i komentarzy, typu: dlaczego pobrało mi prowizję przy płatności kartą za granicą, skoro miało być bez kosztów? Czemu przewalutowało, skoro miałem środki na koncie walutowym?

W zdecydowanej większości przypadków jest to tylko i wyłącznie wina czytelnika, który, raczej nieświadomie, wybrał transakcję DCC podczas płatności kartą czy też wypłaty gotówki.

Stąd ten krótki poradnik, jak płacić za granicą, żeby było najtaniej.

Karta wielowalutowa – jak działa?

Na początek parę słów o samych kartach wielowalutowych, bo w taką kartę zaopatrzy się większość osób na wakacje. Najpopularniejszą kartą wielowalutową jest oczywiście Revolut, wcześniej fintech, teraz już bank. Drugą kartą, którą mogę polecić, jest karta fintechu ZEN, który działa na niemal identycznej zasadzie, jak Revolut, a wywodzi się z Polski. Osobiście mogę jeszcze wspomnieć o karcie wielowalutowej do Citikonta od banku Citi Handlowy. Z tych korzystałam, aczkolwiek jest ich o wiele, wiele więcej.

Do rzeczy, jak działa taka karta wielowalutowa?

Masz kilka kont walutowych. Wymieniasz walutę w kantorze, trafia ona na interesujące Cię konto walutowe, a Ty płacisz kartą w tej walucie bez żadnych dodatkowych kosztów. Możesz też płacić kartą bez wcześniejszego przewalutowania, wtedy transakcja zostanie rozliczona z domyślnego konta i przewalutowana po aktualnym kursie. Czasami jest to obojętne, czy przewalutujesz transakcję wcześniej, czasami okaże się to mniej opłacalne (na przykład przewalutowanie w weekendy w Revolucie wiąże się z prowizją, lepiej wcześniej w tygodniu wymienić walutę po lepszym kursie).

Ot, i cała filozofia karty wielowalutowej 🙂 Karta sama wykrywa, w jakiej walucie chcesz zapłacić, i pobiera kwotę z odpowiedniego konta walutowego.

DCC, czyli Dynamic Currency Conversion

Co to jest DCC?

DCC, po polsku dynamiczne przeliczanie walut, to usługa dostępna na niektórych terminalach płatniczych i w bankomatach. Polega ona na tym, że podczas płatności kartą lub wypłaty gotówki urządzenie pyta Cię, czy chcesz zapłacić w walucie Twojego kraju, czy też w walucie kraju, w którym się znajdujesz. Dla kart wydanych w Polsce domyślną walutą są złotówki. Weźmy przykład. Jesteś na wakacjach w Chorwacji, gdzie obowiązują kuny. Płacisz kartą, a terminal pyta Cię, czy chcesz dokonać płatności w złotówkach, czy też w kunach. Wyświetlany jest również kurs wymiany transakcji DCC.

Gdzie jest haczyk? Nie pamiętam przypadku, gdzie DCC byłoby opłacalną opcją. Zazwyczaj kursy przewalutowania ofertowane w takiej transakcji są, mówiąc oględnie, niekorzystne. Przedstawiany na wyświetlaczu kurs transakcji DCC to nie kurs Twojego banku, a operatora urządzenia, czyli terminala czy bankomatu.

Jeśli przygotowałeś się do podróży, masz konto walutowe, kartę wielowalutową oraz wymieniłeś wcześniej pieniądze po dobrym kursie w kantorze, to DCC okaże się zupełną klapą i stratą pieniędzy. Przecież nie po to zakładałeś konto, wymieniałeś walutę i zamawiałeś kartę, by teraz stracić od kilku do nawet kilkunastu procent na ponownym przewalutowaniu! I to nie po dobrym kursie Twojego banku, czy na przykład Revoluta czy ZEN, a po kursie operatora urządzenia. Ja się nie zawaham stwierdzić, że to zwykłe złodziejstwo i naciąganie nieświadomych podróżników.

Jak uniknąć DCC?

Jedna, jedyna słuszna opcja i rada, którą zapamiętaj:

ZAWSZE PŁAĆ W WALUCIE KRAJU, W KTÓRYM SIĘ ZNAJDUJESZ.

Jeśli będziesz miał trudność by zapamiętać, w jakiej walucie masz płacić, to zapamiętaj takie skojarzenie. Nie masz karty – bierzesz ze sobą na wakacje lokalną walutę i w niej płacisz. Masz kartę – tak samo. Raczej nie bierzesz na wakacje do Chorwacji złotówek, tylko wymienisz je wcześniej w kantorze na kuny 🙂

Na co jeszcze uważać podczas płatności kartą za granicą?

Limity

Na limity. Na przykład Revolut czy ZEN mają określone limity miesięcznej wymiany bez prowizji. Jeśli je przekroczysz, doliczona zostanie prowizja do kursu.

Tak samo limity wypłaty gotówki. Sprawdź te szczegóły, zanim wyjedziesz. A jeśli zapomnisz, no cóż, nie miej później pretensji, że zostało Ci coś doliczone 🙂

Prowizje bankomatów za granicą

Po trzecie, banki czy fintechy często oferują darmowe wypłaty gotówki z bankomatów na całym świecie, niechby nawet limitowane. A w komentarzach rok rocznie się przewija: bo Revolut mi naliczył prowizję za pierwszą wypłatę gotówki w bankomacie, a nie przekroczyłem żadnego limitu!

Moi drodzy, są miejsca na ziemi, gdzie znajdziecie tylko bankomaty, które doliczają swoje własne prowizje i nic z tym nie zrobisz. Sama tego doświadczyłam na wakacjach w Bułgarii. Wszędzie były tylko bankomaty bodajże Euronetu (lub podobnej sieci, nie pamiętam dokładnie), które naliczały jakieś skandaliczne prowizje za wypłatę. I to nie była prowizja Revoluta. To była prowizja bankomatu. Revolut, ZEN czy inny bank nie mają z tym nic wspólnego, i proszę nie mieć do nich pretensji. Pretensje proszę mieć do nie wiem, władz takiej miejscowości? Zachłannych mieszkańców, którzy stawiają tylko takie bankomaty? Nie mam pojęcia, kogo winić, ale w takim przypadku nie wystawcę karty.

Rada? Szukaj lokalnego oddziału banku z bankomatem, nie sieciówki pokroju Euronet, Planet Cash czy inne. Wtedy istnieje prawdopodobieństwo, że nie będzie prowizji bankomatu. Ale powtarzam, nie wszędzie je znajdziecie – ja jestem przykładem, obeszłam całą turystyczną miejscowość i wszystkie bankomaty z mapy. W końcu gotówkę wypłaciłam podczas wycieczki do normalnego miasta, gdzie nie było problemu ze zwykłym bankomatem. Nie polecam Bułgarii.

Na koniec, jeśli nie macie jeszcze żadnej karty walutowej, zostawiam Wam linki do tego, co mogę polecić z doświadczenia, czyli ZEN i Citikonto.

komentarzy 5

  1. Marek pisze:
    Świetny poradnik. Bardzo fachowy, merytoryczny przyjemnie się czyta i najważniejsze, dowiedziałem się tego co chciałem a przy okazji, tego czego nie wiedziałem. Słowa uznania dla autorki! Dobrego dnia
  2. Urszula pisze:
    Bardzo pomocny artykuł, wszystko przystępnie wyjaśnione, dziękuję 🙂
  3. Alina pisze:
    Świetny artykuł, przydatny przed wyjazdem za granicę. Super, że powstają takie porady. Jenak nie znalazła tu info czy w polskich bankomatach można w ogóle wypłacić Euro z karty wielowalutowej np. banku ING?

Skomentuj Marek Anuluj pisanie odpowiedzi