Jesteś naszym priorytetem - sprawdź nasze standardy jakości oraz jak zarabiamy.

Metoda na odzyskanie pieniędzy od nieuczciwego sprzedawcy, o której nie powiedział Ci Twój bank (a powinien).

Pod wpływem naszego ostatniego poradnikach o kartach kredytowych, coraz częściej dopytujecie o chargeback. Bardzo skuteczną, ale ciągle jeszcze mało znaną metodę reklamowania płatności dokonanych kartami kredytowymi lub debetowymi, a także przedpłaconymi. Dzięki temu w prosty sposób możesz otrzymać zwrot pieniędzy np. za błędnie wykonaną transakcję lub odzyskać pieniądze za niewykonaną usługę.

Dziś nadal większość lubi płacić gotówką uważając płatności kartą za niebezpieczne tymczasem to właśnie karta posiada zabezpieczenie, które Cię chroni przed oszustwem ze strony sprzedawców. Mowa tu oczywiście o chargeback’u.

Dlatego dziś dokładnie prześwietlam mechanizm działania chargeback’u, dzięki temu dowiesz się:

  • jakie transakcje możesz zareklamować
  • w jaki sposób dokonasz takiej reklamacji
  • jakie dokumenty mogą Ci się przydać
  • jaki masz termin na zgłoszenie takiej reklamacji

Lektura obowiązkowa dla każdego, w szczególności teraz, kiedy mamy okres świąteczny i możemy mieć niestety styczność z nieuczciwymi sprzedawcami, warto zatem mieć takiego mocnego asa w rękawie i dbać o swój własny interes.

chareback1200

Chargeback – jakie transakcje możesz zareklamować?

Bardzo dobrą wiadomością jest to, że reklamacji podlegają wszystkie możliwe transakcje wykonane przy użyciu każdego rodzaju karty Visa lub MasterCard. Dodatkowo, nie mamy tu żadnych ścisłych ograniczeń, a dzięki temu śmiało możesz ubiegać się o zwrot pieniędzy nawet za transakcje dokonane poza granicami kraju.

Procedura chargeback obejmuje pewne konkretne rodzaje transakcji, które podlegają reklamacji. Jest ich naprawdę bardzo dużo, a co za tym idzie masz naprawdę ogromne możliwości w dobieganiu się swoich praw i odzyskaniu straconych pieniędzy.

  • NIEOTRZYMANIE ZAMÓWIONEGO TOWARU –  w dzisiejszych czasach chyba każdemu z nas zdarzy się zrobić mniejsze lub większe zakupy przez internet. Kupujemy wszystko, od produktów spożywczych po sprzęt elektroniczny czy też bilety lotnicze. Niestety coraz częściej zdarza się, że pomimo uiszczenia opłaty za zamówiony towar, nie otrzymujemy go, czyli najnormalniej w świecie zostaliśmy oszukani
  • TOWAR/USŁUGA NIEZGODNA Z OPISEM – to sytuacje zdarzające się nagminnie: zepsuty sprzęt, ubranie którego wygląd odbiega od zdjęć opublikowanych w internecie, hotel niespełniający standardów za jakie zapłaciliśmy
  • POBRANIE PIENIĘDZY Z KONTA POMIMO ANULOWANIA TRANSAKCJI – zamówiłeś produkt, podałeś wszystkie dane, ale w ostateczności zmieniłeś zdanie i zgodnie z prawem zrezygnowałeś z zakupu. Niestety pomimo to sprzedawca pobrał sobie opłatę z Twojej karty
  • POBRANO OPŁATĘ ZA COŚ CZEGO W OGÓLE NIE KUPOWAŁEŚ – takie przypadki również się zdarzają, zerkasz na wyciąg z konta i okazuje się, że byłeś w jakimś sklepie w Gdańsku i kupowałeś niestworzone rzeczy i to jeszcze w czasie kiedy byłeś np. z rodziną na wakacjach zagranicznych – śmieszne, ale prawdziwe
  • POMYŁKA W NUMERZE KONTA – czasami robiąc przelew z karty w pośpiechu może się zdarzyć, że wkradnie nam się jakiś błąd i środki zostaną przekazane na konto inne niż powinny. To dość kłopotliwe i może zdenerwować człowieka, ale jak widzisz teraz nie musisz się już stresować i obawiać straty pieniędzy
  • KILKUKROTNE OBCIĄŻENIE RACHUNKU – mniej więcej taką sytuację miał Paweł, nasz redakcyjny kolega. Wybrał się na zagraniczne wakacje podczas których wynajął samochód, aby łatwiej mógł zwiedzać najciekawsze miejsca. W ostateczności wyszło tak, że firma, w której wypożyczył samochód, kilka razy ściągnęła mu z karty opłatę. Możecie sobie tylko wyobrazić minę Pawła, kiedy wrócił do kraju i okazało się, że z konta zniknęło mu trochę kasy. Na całe szczęście w odzyskaniu pieniędzy pomógł mu właśnie chargeback

Jak widzimy, sytuacji mających znamiona oszustwa jest bardzo dużo i mogą one dotykać coraz więcej osób. Z drugiej jednak strony mamy to szczęście, że w każdej z nich możemy skorzystać z możliwości zareklamowania transakcji wykonanych właśnie kartą. No właśnie, ale jak właściwie zrobić to, aby wszystko przebiegło szybko i przede wszystkim skutecznie.

Jak krok po kroku zareklamować transakcje dokonane kartą płatniczą?

Stało się, zamówiłeś konkretny produkt,  a otrzymałeś coś, co nijak ma się do Tego co zakupiłeś. Zamówiłeś w Internecie drogi sprzęt, zapłaciłeś kartą i nagle kontakt ze sprzedawcą urwał się. A może zapłaciłeś za wczasy, ale z winy biura podróży nigdzie nie poleciałeś? I co teraz? Jak domagać się swoich praw? W przypadku tego typu oszustwa pomoże złożenie reklamacji w banku. Jak złożyć reklamację chargeback? Już wyjaśniam.

#1 KROK – ZGŁOŚ REKLAMACJĘ DO BANKU

W pierwszej kolejności zbierasz wszystkie możliwe dokumenty potwierdzające Twoje stanowisko, może to być między innymi:

  • potwierdzenie uiszczenia opłaty za towar/usługę,
  • jeżeli opłata została pobrana kilka razy to zapewnij wyciąg z konta i zaznacz te przypadki,
  • dokładna informacja o dacie dokonania zakupu,
  • wydruk maili, które wysyłałeś do sprzedawcy (jeżeli to robiłeś)
  • może masz zdjęcia zniszczonego sprzętu – dołącz

Ponadto każda złożona reklamacja powinna zawierać Twoje imię i nazwisko, datę wykonania transakcji oraz numer karty, której dotyczyło obciążenie. W reklamacji podajesz również dane sprzedawcy.

Mając takie mocne dowody kontaktujemy się z bankiem, może to być rozmowa telefoniczna, wizyta w oddziale lub wysłanie pisemnej reklamacji pocztą. Generalnie w pierwszej kolejności proponuję zadzwonić do banku, to najszybsza metoda załatwienia tej sprawy.

Może się zdarzyć, że pracownik będzie patrzył się krzywo na składanie takiej reklamacji, ale nie należy się tym przejmować. Bank ma obowiązek przyjąć i rozpatrzyć Twoją reklamację, jeżeli nie chce zrobić tego pracownik to na pewno zrobi to rzecznik klienta.

Jeżeli chodzi o termin na zgłoszenie takiej reklamacji to oczywiście nie ma tu ścisłych, odgórnych ograniczeń czasowych, wszytko zależy od banku. Zazwyczaj jednak przyjmuje się zasadę, że reklamację składamy jak najszybciej, ale maksymalnie do tych 120 dni od dnia, w której powinna zostać prawidłowo wykonana opłacona usługa.

#2 KROK – NADANIE NUMERU SPRAWIE

Po złożeniu reklamacji sprawie nadawany jest bieg i teraz wszystko jest już w rękach banku. W pierwszej kolejności sprawa otrzymuje  unikalny numer reklamacji i od tej pory w razie wszelkich pytań możesz powoływać się właśnie na ten numer.

Dalej mamy już tylko ciąg procedur, mających na celu szczegółowe wyjaśnienie wszelkich okoliczności. Bank przede wszystkim kontaktuje się z centrum autoryzacyjnym, które pośredniczyło w dokonywanej transakcji i naświetla całą sytuację.

Nasze centrum autoryzacyjne, czyli acquirer to nic innego jak podmiot zajmujący się otwieraniem, a także prowadzeniem specjalnych kont dla tych osób, które chcą przyjmować wszelkie płatności kartą, ale w formie online. To właśnie centrum rozliczeniowe ściąga płatności z Twojej karty i przekazuje je do sprzedawcy. Ale to nie wszystko ponieważ centrum rozliczeniowe jest odpowiedzialne za płynność finansową sprzedawcy i jeżeli on zrobi jakiś przekręt to właśnie acquirer zajmuje się procesem reklamacji.

#3 KROK – WYNIKI REKLAMACJI

Centrum autoryzacyjne po przyjęciu zgłoszenia kontaktuje się ze sprzedawcą i przedstawia całą reklamację z prośbą o ustosunkowanie się do niej. Natomiast sprzedawca cóż…zbyt dużego pola manewru nie ma, może reklamację uznać lub nie, ale nic nie jest dla niego takie proste.

Reklamacja może zostać nieuznana, ale taka decyzja musi opierać się na konkretnych dowodach potwierdzających stanowisko sprzedawcy. Jeżeli nie chce uznać reklamacji to musi okazać dowody potwierdzające jego decyzję. Z tym może być akurat ciężko bo niby jak udowodni to, że wyjechałeś na wakacje skoro tak nie było. A jak nie ma dowodów to klient i tak musi otrzymać zwrot

Sprzedawca może nie udzielić żadnej odpowiedzi na złożoną reklamację, a co za tym idzie i tak będzie ona automatycznie uznana i otrzymasz zwrot pieniędzy.

Może uznać reklamację, przyznać się do błędu i zwrócić pieniądze. I to rozwiązanie najczęściej spotyka wszystkich, którzy zgłaszają taki chargeback.

#4 KROK – INFORMACJA DLA CIEBIE

Sprzedawca przedstawia swoje stanowisko do centrum rozliczeniowego, a ono przekazuje je do banku. Teraz pozostaje już tylko poinformować klienta o tym jaką decyzję podjął sprzedawca.

Jeżeli przedstawił niezbite dowody na swoją niewinność – zwrotu gotówki nie będzie natomiast jeżeli nie przedstawił żadnych dowodów to klient otrzymuje zwrot pieniędzy. Dzieje się to poprzez zablokowanie środków na koncie wystawcy karty i przekazanie ich klientowi.

Taka procedura trwa zazwyczaj ok 1,5 miesiąca od momentu zgłoszenia problemu przez bank do centrum rozliczeniowego. Ale w każdej sytuacji warto decydować się na chargeback ponieważ Ty nic na tym nie tracisz, a możesz tylko utrzeć nosa nieuczciwemu sprzedawcy i odzyskać utraconą gotówkę.

Jak widzisz chargeback to dla Ciebie bardzo prosta procedura, która musi zakończyć się skuteczną reklamacją i zwrotem gotówki jeżeli w odpowiedni sposób przygotujesz się do ubiegania o swoje prawa. Co więcej wszelkie formalności załatwia za Ciebie bank i centrum autoryzacyjne więc to dodatkowa wygoda i oszczędność czasu. A po uzyskaniu odpowiedzi na reklamację pozostaje Ci czekać na Twoje pieniądze.

Kiedy chargeback nie zadziała?

Niestety, ale chargeback obejmuje tylko i wyłącznie transakcje dokonane kartami płatniczymi. Jeśli zrobiłeś przelew na konto oszusta i nie otrzymałeś towaru to w takiej sytuacji pozostaje Ci dochodzić swoich praw samodzielnie. Oszustwo „na BLIK” również nie podlega procedurze chargeback. Bank nie cofnie przelewu, więc reklamacja w banku w przypadku oszustwa i płatności przelewem nie ma raczej większego sensu. W przypadku udostępnienia kodu BLIK oszustowi bank najprawdopodobniej uzna, że udostępniłeś go dobrowolnie lub też złamałeś regulamin korzystania z usługi – i taka reklamacja zostanie odrzucona. 

Jeśli przykładowo były to zakupy na Allegro czy w innym popularnym sklepie/serwisie to takie sklepy mają najczęściej swoje programy ochrony kupujących. Tak samo w przypadku płatności przez PayPal – PayPal ma własną ochronę kupujących, która ma zapobiegać oszustwom przez Internet. 

A zatem, jeśli zrobiłeś zakupy w takim sklepie to w pierwszej kolejności zgłoś sprawę do administracji sklepu.

Jeśli jednak nie robiłeś zakupów w sklepie z ochroną kupujących lub padłeś ofiarą innego oszustwa (ostatnio popularne są oszustwa na OLX) – jak najszybciej zgłoś sprawę na policję. Zbierz całą dokumentację, jaką tylko możesz i złóż zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Jak się zabezpieczyć przed takimi przypadkami?

Uwaga to jedno, ale nie jesteśmy nigdy w stanie przewidzieć, czy sprzedający okaże się uczciwy. Każdy z nas wie, że lepiej zapobiegać niż leczyć. I bardzo pomocna w tym przypadku jest karta ZEN. Ta karta do konta ma wbudowane dwie użyteczne funkcje: ochrona zakupów (właśnie na wypadek nieuczciwych sprzedających) oraz rozszerzoną o rok gwarancję na sprzęt RTV/AGD.

Skupmy się na temacie ochrony zakupów. Jak to działa?

Przykład

Kasia zamawia laptopa ze sklepu internetowego. Jednak otrzymuje sprzęt, który znacząco różni się od tego w opisie i ze zdjęć. Kasia zapłaciła za zakupy kartą ZEN. Zwraca się do ZEN o zwrot środków. ZEN zwraca Kasi środki bez zbędnego przeciągania sprawy w czasie i załatwia formalności. Bez stresu, szybko, łatwo i przyjemnie (o ile o przyjemności w razie oszustwa przez sprzedającego można w ogóle mówić.)

Pełną recenzję ZEN znajdziesz tutaj:

Podsumowanie

Tak jak wspominałam na samym początku, chargeback to ciągle mało znana metoda dochodzenia swoich praw w momencie kiedy zostaliśmy oszukani przez nieuczciwego sprzedawcę. Wszystko za sprawą tego, że banki nie chwalą się tym, że w swoich zasobach posiadają takie możliwości. Przede wszystkim dlatego, że nie chcą dokładać sobie dodatkowej pracy. A w przypadku klientów to czasami duża strata.

Natomiast chargeback może być czasami jedynym ratunkiem dla klientów. Dlatego zachęcam, aby za każdym razem gdy będziecie czuć się oszukani przez sprzedawcę zgłaszajcie taką reklamację do banku. Jeżeli jakaś transakcja budzi Wasze zastrzeżenia to proście o wyjaśnienia.  Jeżeli bankomat nie wyda Ci całej kwoty, o którą poprosiłeś również żądaj wyjaśnień i to samo jeżeli pobrana została Wam opłata za transakcję, której nie wykonaliście.

Liczę zatem, że mój artykuł rozjaśnił Wam wszystkie najważniejsze kwestie dotyczące chargebacku i od teraz będziecie wiedzieli jakie prawa Wam przysługują oraz będziecie z nich śmiało korzystać. Pamiętaj – dla Ciebie chargeback jest DARMOWY!

Niemniej zapraszam do dyskusji, czy ktoś w Was miał już taką sytuację, w której musiał zgłaszać reklamację na transakcje wykonane kartą i chce się pochwalić jak to przebiegło? Staliście się ofiarami nieuczciwych sprzedawców, udało się odzyskać pieniądze?

komentarze 422

  1. Kamil pisze:
    Ciekawy artykuł.
    Dziękuję za kolejną dawkę przydatnych informacji 🙂
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Proszę bardzo, staraliśmy się jak najlepiej przygotować ten artykuł.
    • Aga pisze:
      Witam,
      Kupiłam przez internet kombinezon dla dziecka za 600 zł. Zapłaciłam kartą. Po ponad 2 m-cach zamiast kombinezonu dotarła do mnie z Chin kurtka warta 40 zł (bez metki). Bank twierdzi, że nie mogę złożyć reklamacji i skorzystać z chargeback ponieważ towar dotarł…Czy jest możliwe, że niektóre Banki mają prawo odmówić przyjęcia reklamacji? Czy jeżeli oszust zamknął rachunek w banku, będzie możliwość odzyskania pieniędzy?
      Z góry dziękuję za pomoc 🙂
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Płaciłaś za towar kartą? Tłumaczenie Banku jest mało prawidłowe (przynajmniej ja ta uważam) jedyne co zgadza się w całej historii to to, że coś do Ciebie dotarło, ale nie jest to to co zamawiałaś. Jeżeli produkt nie spełnia Twoich elementarnych oczekiwań czyli jest zupełnie czymś innym co było zamówione to chargeback Tobie przysługuje.
      Na Twoim miejscu zebrałabym potrzebną dokumentację – czyli może w internecie jest strona sprzedawcy gdzie są zdjęcia oferowanego towaru, do tego zrób zdjęcia tego co zostało Tobie przysłane, ściągnij potwierdzenie płatności za towar. Napisz maila do sprzedawcy z prośbą o wyjaśnienia i zażądaj zwrotu gotówki – ten mail to też dowód na to, że działałaś w tej sprawie. To wszystko przedstaw w Banku, jeżeli odmówią to poproś o oficjalne pismo z podstawą prawną, które będzie tłumaczyło odmowę wszczęcia procedury chargeback. 🙂
    • Aga pisze:
      Witam,

      Chciałam bardzo podziękować za artykuł. Przed jego przeczytaniem nie wiedziałam o procedurze chargeback.
      5 lutego opisywałam na Waszym forum transakcję przeprowadzoną z oszustem z Chin (zakup kombinezonu za 600 zł, zamiast którego dostałam kurtkę wartą 10 USD – płatność kartą kredytową).
      Zgodnie z Waszą sugestią 2 miesiące temu złożyłam w banku dokumentację dotyczącą transakcji (pomimo, że opiekunka mojego konta twierdziła, że raczej nie mam szans na pozytywne rozpatrzenie wniosku).
      Dzisiaj z niedowierzaniem przeczytałam pismo o POZYTYWNYM rozpatrzeniu reklamacji 🙂 !!!!! Bank Pekao S.A. odzyskał całą kwotę!
      Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam 🙂

    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Pamiętam Twoją sytuację, nie była ona ciekawa, ale cieszę się że udało się wszystko wyjaśnić i że pieniądze do Ciebie wrócą – to najważniejsze 🙂 Gratuluję raz jeszcze! 🙂
    • Basia pisze:
      Mam pytanie do Agi,
      Mam bardzo podobna sytuacje tylko ze z torebka.
      Czy odsylalas te kurtke do Chin?

      Z gory dzieki za odpowiedz.
      Pozdrawiam

    • Iwona pisze:
      witam. czy z tej usługi można skorzystać jeżeli obiekt wynajmujący pobrał mi z karty 100% płatności mimo odwołanej rezerwacji.
    • Moniaki.pl pisze:
      A jaka była umowa w sensie jak dokonywaliście rezerwacji i pojawił się temat ewentualnego anulowania rezerwacji to jak „obiekt wynajmujący” się do tego odnosił, jakie miał stanowisko?
    • Magda pisze:
      Ja mam taka sytuacje, zarezerwowałam na jednym z portali typu.booki..g przez przypadek nocleg w hotelu 4* bez możliwości zwrotu pieniędzy (zagranica),chociaż byłam pewna ze cena dotyczy dwóch noclegów ze śniadaniem, okazało się w mailu, ze jest to cena za 1 noc, zwątpiłam ponieważ koszt to 1200 zł. dzwoniłam na infolinie, jednak mimo tego ze jest to partner booki..g, nie maja swoich konsultantów w Polsce, wiec musiałam zadzwonić zagranice, dzwoniłam tez do hotelu w celu anulowania. Dostałam E-mail od strony przez która rezerwowalam. Ze jest to oferta bezzwrotna. Hotel tłumaczy, ze nie może nic zrobić, każdy zrzuca odpowiedzialność na kogoś innego. Mam dosyć i chce odzyskać swoje pieniądze, jeszcze nie zeszły z karty.
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Możesz spróbować zablokować transakcję w banku, ale jeśli oferta jest bezzwrotna, niewiele możesz zdziałać.
    • Urszula pisze:
      Witam a czy można z tego skorzystać w przypadku gdy kontrahent nie chce wysłać nam towaru a płaciliśmy przelewem z konta.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Urszula, niestety ta procedura obejmuje tylko płatności za pomocą kart.
    • Justyna pisze:
      A jak odzyskać pieniądze za nie otrzymany towar zakupiony na fb i zapłacony zwykłym przelewem?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Tutaj pozostaje już chyba tylko zgłosić sprawę na policję.
    • Dominika pisze:
      Witam . A jak napisac odwolanie w sprawie odrzuconej reklamacji z banku. ? Przyznam sie ze bede pisac pierwszy raz cos takiego…niestety okazalo sie ze z konta została pobrana duza suma pieniedzy za cos czego wogole nie kupowalam…trafilam na oszusta który wyludzil podstepem pieniadze i moje dane…gdy ta osoba kupowala ode mnie rzecz..
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Albo w bankowości masz opcję przy składaniu reklamacji że to odwołanie od konkretnej decyzji albo zadzwoń na infolinię i w taki sposób to złóż. Ewentualnie możesz złożyć kolejną i w treści napisać że to odwołanie.
    • Sylwester pisze:
      Niestety sprawa z odzyskaniem pieniędzy nie jest taka prosta. Po złozeniu reklamacji bank ją najczęściej odrzuca i nakazuje klientowi samodzielnie starać sie odzyskać pieniądze. Bo przecież sprzedawca towar wysłał klient za niego zapłacił i go odebrał. Więc o co chodzi? A że klient odesłał towar z powrotem do sprzedawcy i nie otrzymał zwrotu na odesłany towar pieniędzy na konto kartuy kredytowej to nie ma nic wspólnego już z bankiem. Bank przecież swoje tutaj zrobił, W/w informacje otrzymuje sie w decyzji na złożoną i zarejestrowaną reklamację.
    • Joanna pisze:
      Mam pytanie otóż zakupiłam na FB z ogłoszenia sklepu rower.
      Zapłaciłam idąc do banku robiąc przelew Arior bank do Milenium.
      Co dalej przelew był zrobiony 5kwietnia 2022r do dziś nie ma rowera strona nie działa .czy iść do banku zrobić reklamacje .czy na policję zgłosić co tu radzicie
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Sugeruję na policję. Bank nic nie zrobi, płatność poszła przelewem, a nie kartą, więc chargeback tego nie obejmuje.
    • Bartłomiej pisze:
      Dzień dobry!
      Czy ktoś z Państwa potrafi i chce podjąć się akcji odzyskania środków od scam giełdy?
      Przez chargeback od binance, od banku lub w inny, bardziej skuteczny niż prokuratura.
      Chętnie też opowiem jak wyglądała moja współpraca z naciągaczami i dlaczego są dalej nievezpieczni.
      Pozdrawiam
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Witam, jeśli o nas, Moniaki chodzi, to nikt z nas nie dysponuje tak zaawansowaną wiedzą. Tutaj sugerowałabym raczej kontakt z prawnikiem ze specjalizacją w finansach, może on wskaże odpowiednią drogę.
    • MJ pisze:
      Witam,
      a jezeli trafilismy na oszusta, ktory natychmiasast wyprowadzil pieniadze z podanego konta. Bank nie ma wtedy srodkow do zablokowania. co w takiej sytuacji?
      pozdrawiam MJ
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Sprawa powinna zostać zgłoszona na policję. A dostępy do konta trzeba jak najszybciej poblokować i powiadomić o fakcie oszustwa bank. Warto zastrzec dowód, jeśli istnieje podejrzenie, że złodziej mógł uzyskać dostęp do danych, żeby nie mógł zaciągnąć kredytów.
    • Beata pisze:
      Dzień dobry
      Czy jest możliwość skorzystania z tej metody jezeli padłam ofiarą oszustwa na revolut.
    • Katarzyna pisze:
      Dzień dobry.
      Złożyłam do banku reklamację i bank po moich interwencjach wszczął procedurę chargeback. W dniu wczorajszym otrzymałam znowu na moja prośbę informację że zakupione przeze mnie buty zostały przez sprzedawcę wysłane i odebrane przeze mnie w 12.2023 r.. Ja żadnej paczki nie dostałam A bank przysłał zdj z numerem nadania. Co mogę zrobić czy mogę się odwołać od tej decyzji.
  2. Krzysztof pisze:
    Dawno o tym wiedziałem, ale nigdy nie korzystałem.A czy chargeback dotyczy też transakcji przy użyciu kodu blik?
    • Łukasz pisze:
      Właśnie o to zapytałem dzisiaj na stronie facebook systemu blik. Usunęli mój post,
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      A o co dokładnie ich pytałeś? 🙂
    • Michal pisze:
      A ja skomentowałem na FB ten post Łukasza (nie usunęli go wcale, ale fakt, że trudno go znaleźć: https://www.facebook.com/blikmobile/posts/1009926485816290) i zadałem pytanie w swoim komentarzu o to czy jeżeli transakcja BLIK obciąża konto karty kredytowej to w przypadku nieuczciwego sprzedawcy nadal możemy odwrócić obciążenie na karcie kredytowej. Zadałem to pytanie również wysyłając prywatne pytanie do BLIK na FB, ale odpisali, że muszą to zweryfikować i wtedy odpowiedzą, może nawet jutro. Zobaczymy. Swoją drogą nie słyszałem o takich zapisach reguł kart kredytowych, które wykluczałyby możliwość Chargeback transakcji wykonanych za pośrednictwem jakiegoś systemu rozliczeniowego jak np. BLIK. Chyba, że ktoś wie coś o tym i potrafi wskazać odpowiednie zapisy…
    • Małgorzata pisze:
      Niestety NIE, dlatego płatność blik jest szybka ale niechroniona. Rezygnuję z BLIK, bo nie jestem w stanie odzyskać pieniędzy
  3. Natalia pisze:
    Niestety znam przypadek, że bankomat nie wypłacił 100 złotych, które zostały pobrane z konta, a reklamacji nie przyjęto. Jest to dla mnie niewiarygodne, że tak się sprawa skończyła (tzn. nijak) i wychodzi na to, że bank ukradł te pieniądze.
  4. Anka pisze:
    Bardzo fajny i ciekawy artykuł. Podobają mi się twoje artykuły i sposób w jaki piszesz 🙂

    Co do charge back’u – zastanawiam się też: czy w przypadku np. przysłania wadliwego towaru z zamówienia internetowego, muszę najpierw wykorzystać procedurę reklamacji towaru u sprzedawcy, czy mogę ją pominąć i złożyć od razu wniosek i chargeback?

    Czasem, jeśli sprzedawca kręci już na starcie i otrzymaliśmy towar wadliwy, nie mamy ochoty jeszcze dalej pakować się z nim w reklamację, które przedłużą cała procedurę, wiążą się często z odsyłaniem towaru (koszt, który nie zostanie zwrócony, jeśli przedawca będzie szedł z zaparte i nie uzna reklamacji) itd.

    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli chodzi o towar wadliwy to w pierwszej kolejności reklamujesz go u sprzedawcy. Czasami może się okazać, że sprzedawca wysłał dobry produkt, a został on uszkodzony w transporcie np. przez kuriera, sprzedawca nic o tym nie wie i może być zdziwiony Twoim zgłoszeniem, jeżeli możesz to najlepiej wyślij mu również zdjęcie zniszczonego towaru. Jeżeli uzna reklamację (a pewnie tak zrobi dla dobra swojego interesu) to pewnie przyśle Ci bezpłatnie nowy towar, sprawny i poprosi o zwrot (na jego koszt) tego uszkodzonego.

      Tak było w moim przypadku i cała reklamacja wraz z otrzymaniem nowego towaru trwała 3 dni, nie powiem byłam mega wkurzona i zareagowałam bardzo szybko, bardzo stanowczo od samego początku wspierając się przepisami prawa. Przeprowadziłam zarówno rozmowę telefoniczną ze sprzedawcą (a raczej było to mój monolog z jasnymi warunkami, ale również wysłałam maila z oficjalnym stanowiskiem. Mówię mi przeprowadzenie całej procedury przebiegło bardzo szybo. W ogóle nie było mowy, że będę na własny koszt zwracać towar, sprzedawca sam przysłał kuriera.

      Ale..jeżeli sprzedawca zlekceważy problem to wtedy Ty możesz od razu zgłosić chargeback w banku dostarczając jako załączniki tę reklamację zgłoszoną u sprzedawcy. Nie ma co się z nimi szarpać, zgłaszasz problem, on się nie przyznaje to ok, idziesz do banku i niech oni to rozwiązują. Wskazujesz dokładnie okoliczności i zaznaczasz, że sprzedawca nie przyznaje się do zarzucanego mu zaniedbania. I jeżeli za transakcję zapłaciłaś kartą i dostarczyłaś niezbitych dowodów to odzyskasz pieniądze. 🙂

      Dziękuję bardzo za pozytywną opinię na temat poradnika. 🙂

  5. Jadwiga pisze:
    a co jeżeli zwróciam towar zakupiony na prezentacji,zapaciam kartą, a sprzedawca obiecuje,że odda i – nie oddaje kasy?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jak masz pisemną deklarację tego sprzedawcy, że zwróci pieniądze, ale nie zwraca to możesz od razu iść z reklamacją do banku. Wystarczy, że opowiesz całą historię i poprosisz o odzyskanie pieniędzy. Szkoda żebyś Ty traciła czas na tego sprzedawcę. Tylko czy masz jakieś potwierdzenie, że zwróciłaś towar?
  6. Jadwiga pisze:
    Mam tylko dowód nadania paczki.A zobowiązała się ustnie,przez telefon.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      W sumie nic nie tracisz, możesz spróbować złożyć chargeback w banku i może oni odzyskają pieniądze szybciej. Teraz i tak czekasz na krok ze strony sprzedawcy więc można w ramach oczekiwania i tak zgłosić to do banku bo może okazać się, że sprzedawca nie zwróci Ci tych pieniędzy polubownie.
    • Teresa pisze:
      Ja zakupiłam masazer reklamowany przez Galerie debestin .Po pierwsze podany telefon nigdy nie odpowiada,konsultanci zgłaszaja sie telefoniczni na podany nr przez kupujacego i przyjmuja zamówienie.Nastepnie kurier dostarcza towar pobierajac pieniadze .W moim przypadku nie mogłam korzystac z tego masażera .Zgodnie z ostrzezeniem dostarczonym wraz z towarem/jestem po operacji stóp/ o czym nastepnego dnia poinformowałam Galerie .Obiecali wysłac kuriera ,który odbierze o towar,i tak sie stało .Ja w kwietniu zakupiłam ,a dopiero po wielu telefonach odebrano towar 30.maja br.Po wielu mojich telefonach gdzie miłe panie obiecywały ,ze szybko sprawa sie zakończy /Kilka razy podawałam nr konta na które miały byc przesłane pieniadze 898,99 / do chwili obecnej tj, 16 lpica br. pieniądze nie wpłyneły ,a telefony przestały byc odbierane.Nie wiem jak odzyskac pieniadze .Zwróciłam sie do interwencji telewizyjnej ,odpowiedziano mi ,ze ich to nie interesuje.nawet nie wskazano do kogo mam sie zwrócić nadal reklama jest emitowana ,sadze że takich osób jest wiele.moze ktoś mi podpowie co powinnam zrobic? Teresa mój tel. 728149870 Lublin
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Proszę spróbować zgłosić sprawę do rzecznika praw konsumenta oraz na policję. Płatność była robiona kartą? Jeśli tak, można złożyć w banku reklamację chargeback.
  7. Jadwiga pisze:
    Dzięki Kochana. Spróbuję i jak można,dam znać jaki efekt. Pozdrawiam
  8. Gosia pisze:
    A ja mam taki problem: zamówiłam towar w polskim sklepie internetowym, paczkę otrzymałam z Chin! zamiast oryginalnych butów New Balance, otrzymałam nieoryginalne buty firmy NIKE (bardzo kiepskiej jakości), wyglądające zupełnie inaczej niż te, które zamawiałam (zamawiałam bordowe, dostałam czarno-białe)… sprzedawca pisze tylko po angielsku i przyznał się do błędu (mam to na mailu). Nie chce natomiast zwrotu towaru i proponuje abym te buty zatrzymała (sic!) lub komuś odsprzedała (proponuje za to rekompensatę 50 zł!, za buty zapłaciłam 300 zł…).
    Zgłosiłam reklamację do banku i bank żąda abym odesłała paczkę do Chin i dostała potwierdzenie od sprzedawcy że towar otrzymał (sprzedawca nie odpowiada już na maile, nie mam jego adres – na paczce był jedynie adres Pekin)… jest to dla mnie jawne oszustwo…
    Co zrobić w takiej sytuacji?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Przyznam, że sytuacja jest bardzo trudna i jak najbardziej jest to oszustwo bo inaczej to tego nazwać nie można. Wysyłanie paczki do Chin to bez sensu, przecież ten człowiek może tej paczki nie odebrać bo po co mu ona skoro ma już pieniądze. Wgl taki adres lub osoba może nie istnieć, a Ty tylko narazisz się na dodatkowe płatności – nie no to to nie ma sensu.

      Może spróbuj zgłosić to do UOKIK, w sprawach indywidualnych świadczą oni bezpłatną pomoc prawną, myślę że tam znajdzie się osoba, która będzie w stanie coś doradzić, a nawet nie zdziwię się jak spotkali się już z taką sytuacją i będą wiedzieli co krok po kroku zrobić. Tu (https://uokik.gov.pl/pomoc.php) możesz znaleźć rzecznika dla Twojej miejscowości i możesz napisać maila, liczę że tam znajdziesz pomoc. 🙂

    • Lidia pisze:
      Chyba mam indentyczny problem, 20 października zamówiłam (i zapłaciłam kartą kredytową ponad 300zł, zresztą pobrali jeszcze więcej, niż akceoptowałam) buty derby damskie Bugatti (bordowe lakierowane półbuty) na stronie iperuka. Dziś otrzymałam cuchnące chińskie trampki… . Zastanawiam się właśnie, co z tym zrobić.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Moim zdaniem koniecznie wszcząć procedurę chargeback’u i to jak najszybciej. Moim zdaniem nie będzie tu problemu z odzyskaniem pieniędzy jeżeli towar nie spełnia faktycznych wymagań, nie jest czymś co zamówiłaś. 🙂
    • Asia.B pisze:
      Witam. Ja tez mam podobny problem tzn zamowilam lalki dla wnuczki, ktora je sobie wybrala za pieniadze otrzymane w prezencie urodzinowym od rodziny. Sklep rekkamuje sie na facebooku i strona jest w j. angielskim. W informacji na stronie sklepu jest napisane, ze sklep funkcjonuje od 2008 roku, jest zapewnienie o mozliwosc zwrotu towaru w ciagu 30 dni i mozliwosc sledzenia przesylki oraz zapewnienia o bezpiecznych zakupach… Miały to być ładne lalki imitujace naturalną twarz dziecka ( jak wynikalo z dołaczonych zdjec), wykonane z silikonu i najwyższej jakosci winylu, pachnace pudrem dla dzieci, z włosami recznie wstawianymi o dlugosci noworodka ( ok. 40 -50 cm), z ubrankami i magnetycznym smoczkiem lub butelka do karmienia. Każda z lalek miala inna cenę. Tymczasem otrzymalam przesylke z Chin, w ktorej byly identyczne, zwykle, plastikowe, twarde, brzydko pachnace, 20 centymetrowe lalki, bez włosow, bez ubranek, bez butelki i smoczka….
      Napisalam do sprzedawcy i zaoferowal mi najpierw 7 $, potem 9$ .W ostatnim emailu, kiedy nadal upieralam sie, że nie interesuje mnie zadna rekompensata, bo powinnam otrzymac towar, który zamowilam a nie inny i jesli nie mogl wywiazac sie z umowy, to powinien mnie o tym powiadomic i zapytac czy wyrazam zgode na inna lalke, przed wysylka a nie decydowac za mnie…, sprzedawca zaproponowal mi 11$ rekompensaty. Ta kwota jednak mnie nie satysfakcjonuje, poniewaz wnuczka wydala na te lalki wartosc 70 $ , wiec teraz ja bede musiala jej to zwrocic. Sprzedawca tlumaczy, ze cala kwote moze zwrocic po odeslaniu towaru ale to jest kosztowne, wiec sie nie oplaca i proponuje mi 11 $ oraz zebym te lalki spdzedala to mi sie koszty zwroca tylko, ze ja bym tych lalek nawet za 2 $ nie kupila ani nie sprzedala. Sprawdzalam jaki bylby koszt przesylki poleconej w formie listu ( tak jak otrzymalam) i wychodzi okolo 10 $, wiec ostatecznie bym to zrobila bo lepiej stracic te 10 $ niz 70 , ale nie mzm pewnosci, ze nieuczciwy sprzedawca mi rzeczywiscie odda moje pieniadze a nis chcialabym sie narazac jeszcze na dodatkowe koszty. Najgorsze jest to, ze nie wiem do kogo mam sie zwrocic z tym problemem, bo podejrzewam, ze nie jestem jedyna oszukana i takich osob moze przybywac a sprzedawcy dalej nieuczciwie (kosztem innych)) i bezkarnie sie bogaca, tym bardziej, ze bezradni ludzie czesto „machaja na to reka” i rezygnuja z dochodzenia swych praw. Ktos sie powinien tym zajać. Ja nie mam zamiaru odpuscic chocby z tego powodu, zeby ten nieuczciwy sprzedawca nie mogł dzialac dalej naciagajac innych, ale nie jestem peawnikiem i nie bardzo wiem co moge zrobic a czego mi nie wolno. (np czy moge zrobic sprzedawcy antyreklame przez wpis komentarza na facebooku gdzie sie reklamuje). Za lalki zaplacilam za pomoca konta Pay Pal.. Aha, teraz zauważylam, ze lalki zniknely z jego sklepu.
      Jak ktos mi może cos poradzic, bede wdzieczna. Pozdrawiam.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Asia, ja na początek kontaktowałabym się z PayPalem, mają tam program ochrony kupujących, coś jak na Allegro: https://www.paypal.com/pl/webapps/mpp/paypal-safety-and-security Komentarz możesz umieścić, ale pamiętaj, że każdy sklep czy strona na fb mogą komentarze moderować i usuwać – chyba ze jest opcja pozostawienia opinii, nie komentarza, co do tych nie jestem pewna czy da się je usuwać.
    • Gosia pisze:
      Pani Asiu, wg mnie jeżeli płatność była paypal również istnieje odzyskania pieniędzy przez charge back… Tak jak napisała Magda z Moniaki paypal ma program ochrony kupujących: https://www.paypal.com/pl/smarthelp/article/co-to-jest-obci%C4%85%C5%BCenie-zwrotne-(chargeback)-i-jak-odpowiedzie%C4%87-faq2036 Warto spróbować. Ja bym nie odpuściła… za moje buty o których tutaj pisałam 3 lata temu odzyskałam pieniądze z banku właśnie przez charge back, chociaż bank kazał mi odesłać towar do Chin. Powiedziałam, że nie odeślę bo sprzedający nie chce mi podać adresu, postraszyłam trochę bank negatywnymi komentarzami w internecie i UOKiKiem i dzień później wszczęto moją reklamację. Generalnie lepiej nie odpuszczać i walczyć o swoje 🙂 pozdrawiam!
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Gosia, dziękujemy za radę 🙂 Doświadczenia zawsze mile widziane 🙂
    • Krzysztof pisze:
      Ja kupilem na olx kabel za 380 zł. Zapłaciłem i kabla nie otrzymalem. Jest telefon i mumer konta. Jestem.bezradny
  9. Gosia pisze:
    Dziękuję bardzo za pomoc! 🙂 skontaktuję się zatem z UOKiKiem! 🙂 polecam wszystkim charge back, bo już raz dzięki takiej opcji udało mi się odzyskać pieniądze za niewykonaną usługę 🙂
    • Lukasz pisze:
      Dziś przypadkiem trafiłem na tą stronę zrezygnowany już odzyskaniem kasy za kupiony motorek ,zamiast motorku chinole przysłali mi okularki za 3 dolary jakas masakra jak to zobaczyłem ,1szy raz tak dałem się wkręcić ,aż nie wierzyłem że tak się dałem wkręcić heheh ,mam nadzieję że ten charge back tez dziala w Angli ,jitro pojde i zobacze a jak mi sie uda to normalnie bedę dziękował za ten artykuł ,pozdrawiam Luki
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli to była płatność kartą to powinno podziałać 🙂 Trzymam kciuki i jak coś to służę pomocą 🙂
    • Justyna pisze:
      Witam !
      Cieszę się ze znalazłam ten artykuł i mam nadzieje ze pomoże mi rozwiązać moj problem . Wypełniłam formularz i czekam co będzie dalej ..
      A problem był taki iż zamówiłam bilety na koncert, który będzie we wrześniu tego roku nie widząc kwoty , gdyż pod presja czasu który mi się wyświetlił , szybko wypełnilam i potwierdzilam kupno . W końcu zobaczyłam kwotę i tu zrobił się problem . Wyświetliła się kwota 2tys zł , płaciłam karta kredytowa .. szybko zaaragowalam i chciałam to cofnąć lecz nie było już możliwości .. Próbowałam skontaktować się z ludźmi z tej strony . Brak odzewu , brak kontaktu . Jestem zdesperowana i liczę na pomoc przez bank , metoda chargeback . Wypełniłam formularz i czekam co dalej . Myśli Pani , ze jest możliwość ?
      Pozdrawiam
      Justyna
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Mam nadzieję, że wszystko się szybko zakończy!
  10. Arek pisze:
    Wszystko pięknie ładnie, ochrona Visa chargeback ect, ale nikt nie pisze, że banki tym się nie chwalą i bardzo niechętnie przyjmują reklamacje – co ciekawe taki Nest bank tego samego dnia ją odrzuca nakazując np Klientowi kontakt ze sprzedawcą (gdzie takiego kontaktu przy braku zapłaconego towaru nie ma), lub przy zakupie na portalach kontakt z portalem (np Allegro) gdzie Allegro nie jest stroną transakcji…. Taka walka z wiatrakami, zabawa w kotka i myszkę, wydłużanie procedury ect….
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Rozumiem Cię doskonale, Twoim zdaniem powinno to działać tak, że wszystko od samego początku jest załatwiane przez bank, aby skrócić procedury i czas oczekiwania na zwrot pieniędzy. Przyznam, że jest to dobra myśl i wiadomo że bardzo wygodna dla osób, które czują się oszukane przez sprzedawcę.
      Ale taka jest procedura, że najpierw musisz skontaktować się ze sprzedawcą i polubownie poprosić o zwrot pieniędzy i wtedy wszystko kończy się na poziomie Waszej rozmowy. Jeżeli chodzi o Allegro to zawsze jest gdzieś kontakt do sprzedawcy i możesz przecież z nim się skontaktować. 🙂 Często sprzedawcy przyznają się do błędu i np. wymieniają zepsuty towar, albo pozwalają zwrócić towar w ciągu np. 14 dni i wtedy też sprawa rozwiązuje się szybko.
      Chargeback to spora ostateczność np. w momencie kiedy Ty skontaktowałeś się ze sprzedawcą a on nie chce z Tobą współpracować w zakresie zwrotu pieniędzy lub wymiany towaru. Jeżeli Ty przyjdziesz do banku i pokażesz dowód na to, że podjąłeś próbę kontaktu ze sprzedawcą i okazała się ona być bezskuteczna to wtedy bank nie może odmówić Ci pomocy. 🙂
  11. Michał pisze:
    A jak wygląda sprawa w przypadku bankructwa biura podróży lub linii lotniczej? Np. zakładamy, że kupiliśmy bilety z wyprzedzeniem a między czasie linia lotnicza ogłosiła upadłość (np. Alitalia)?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli zapłaciłeś za wyjazd/bilety kartą to możesz również skorzystać z obciążenia zwrotnego czyli chargeback,u należy tylko złożyć reklamację w banku, który wydał kartę. 🙂
  12. Endo pisze:
    Dzień dobry
    A jak wygląda sprawa chargeback w sytuacji, gdy kupuję na allegro u prywatnej osoby, płace karta kredytowa i nie otrzymuję towaru? Też mogę starać się o chargeback?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Tak tu też będzie działaś procedura chargeback. Jednak zanim z nią wystartujesz to powinieneś mieć dowód na to, że próbowałeś dogadać się ze sprzedającym, czyli np. zgłaszałeś mu problem i poprosiłeś o zwrot wpłaty.
  13. Martyna pisze:
    Witam serdecznie, mam pytanie czy w moim przypadku będzie działać procedura chargeback. Zakupiłam wczasy do Turcji płacąc kartą kredytową. Niestety w czasie pobytu nasze dziecko zachorowało, dokładnie złapało wirus w hotelu typowy jak się okazuje dla tego kraju. Menager hotelu dokładnie orientował się co to za choroba, przedstawil mi nawet kartę z logiem hotelu i informacją jak hotel ma postępować w razie zachorowania przez dzieci.karte oczywiście zatrzymałam i posiadam. Zostaliśmy skazani na 5 dni siedzenia w pokoju z dzieckiem, nie skorzystaliśmy więc z połowy urlopu i całej oferty, dodam iż kilkakrotnie próbowaliśmy skontaktować się z naszym rezydentem , niestety nie przybywał na umówione spotkania, pozostawił nas samych z problemem. Z biurem również drogą mailową próbowałam się kontaktować, również bez odzewu z ich strony. Totalne zlekceważenie nas. Chcieliśmy skrócić pobyt w hotelu, niestety nie mieliśmy takiej możliwości. Ponowię pytanie, czy w takim przypadku zadziała procedura chargeback?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Bardzo możliwe, że nie. Chargeback dotyczy bardziej kwestii na wzór: jedziecie na wyjazd i hotel 2 gwiazdkowy i wygląda fatalnie, a miał być 5 gwiazdkowy z full udogodnieniami. Tu mamy kwestię choroby dziecka, dziecko zachorowało ale nie musiało zachorować i teraz pytanie co dokładnie było przyczyną choroby – jeżeli złe warunki panujące w hotelu, dziwne posiłki lub jakiekolwiek zaniedbania ze strony organizatora wyjazdu to można próbować coś zdziałać. Ale jeżeli będą oni w stanie udowodnić, że choroba to wynik klimatu i np. jadąc tam „powinniście to wiedzieć” to będzie ciężko. To może być ciężka batalia – na złe warunki hotelowe możesz mieć dowód w postaci zdjęć, a jak tu przedstawić chorobę – jakaś karta leczenia?
  14. Martyna pisze:
    Tak posiadamy kartę leczenia, kartę z hotelu z opisaną procedurą postępowania w razie wystąpienia wirusa. To typowy wirus koksakai, który dzieci nabywają najczęściej po kąpieli basenowej.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Pod chargeback to raczej nie będzie zakwalifikowane, ale może jakieś odszkodowanie od biura podróży? Może wasza wycieczka posiadała jakieś takie ubezpieczenie na wypadek choroby?
  15. Martyna pisze:
    Będę dokładnie sprawdzać. Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Pozdrawiam ?
  16. Adam pisze:
    Pani Dominiko – mam nietypową sprawę odnośnie chargeback. Czy można jakiś kontakt mailowy prosić do Pani ? Z góry dziękuję.
  17. Olena pisze:
    Witam! A czy można odzyskać w taki sposób jeżeli nie było zapłacono kartą, a był zrobiony przelew bankowy?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Niestety dotyczy to tylko karty. Jeżeli czujesz się oszukana i masz dowód opłacenia czegoś to zawsze możesz poprosić o pomoc UOKiK. W razie pytań zapraszam. 🙂
  18. Agnieszka pisze:
    Witam,mam problem tego typu,iż w dniu 16.11.2017 r zrobiłam zakupy w Kauflandzie we Wrocławiu,za które zapłaciłam 20,81zł. W sobotę 18.11. na moim koncie ściągnęło tę sumę i dodatkowo 272,32 zł. z tego też sklepu.Okradziono mnie.Dzwoniłam do banku,zgłosiłam reklamację,nr.reklamacji nie otrzymałam.W sklepie też zgłosiłam problem od razu w sobotę.Co mogę jeszcze zrobić i czy mam zablokować konto?Transakcję za 20,81 zł .robiłam kartą zbliżeniową ,a transakcja na kwotę 272,32 zł.została podobno zrobiona(tak mnie powiadomił bank) przy użyciu mojego pinu,o której ja nic nie wiem.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli Bank informuje, że płatność została wykonana Twoją kartą przy użyciu PINu, a Ty o tej płatności nic nie wiesz to w pierwszej kolejności ja bym zmieniła pin – to teraz najważniejsze bo jeżeli ktoś zna PIN to będzie z tego korzystał jeżeli raz mu się udało. Jeżeli płatność była wykonana w tym samym sklepie to można zawnioskować w sklepie o zabezpieczenie monitoringu – może pamiętasz nr kasy przy której robiłaś zakupy. Ja jeszcze zgłosiłabym sprawę za policję np. razem z ewentualnym nagraniem z monitoringu.
      Tu chargeback nie będzie działał bo jakby płatność była potwierdzona, nie masz towaru, który mogłabyś zwrócić. Może miałaś ubezpieczoną w Banku kartę?
  19. art pisze:
    Ja reklamowalem transakcje karcianą na 12 euro w mbanku. Zwrocili :). Ciekawe czy przy wiekszej kwocie by poszlo tak samo sprawnie.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli reklamacja byłaby uzasadniona to myślę, że wysokość kwoty nie byłaby ważna – zwróciliby 🙂
  20. Anna pisze:
    Jesli zalozmy ktos cię oszuka na stawkę załóżmy mniej niż 100 zł to jest szansa ja odzyskać ? Czy szkoda zachodu ? Chodzi o udowodnienie ze oszuści nie sa bezkarni i musza ponieść konsekwencje
  21. Anna pisze:
    Jesli zalozmy ktos cię oszuka na stawkę załóżmy mniej niż 100 zł to jest szansa ja odzyskać ? Czy szkoda zachodu ? Chodzi o udowodnienie ze oszuści nie sa bezkarni i musza ponieść konsekwencje
  22. Anna pisze:
    Jesli zalozmy ktos cię oszuka na stawkę załóżmy mniej niż 100 zł to jest szansa ja odzyskać ? Czy szkoda zachodu ? Chodzi o udowodnienie ze oszuści nie sa bezkarni i musza ponieść konsekwencje
  23. Ania pisze:
    Jesli zalozmy ktos cię oszuka na stawkę załóżmy mniej niż 100 zł to jest szansa ja odzyskać ? Czy szkoda zachodu ? Chodzi o udowodnienie ze oszuści nie sa bezkarni i musza ponieść konsekwencje ?!!!!?!!!
  24. ANIA pisze:
    Ciesze sie ze znalazlam ten artykuł tez zostałam oszukana zakupilam 19 lutego 2018 r.na stonie internetoweJ cafeobywatelska.pl kurtke ralph lauren w kwocie 379,55zł z plus wysyłka 1.89zł razem 381.44zł zaplacilam karta nie wiedzialam ze przelew idzie do chin dopoki z konta mi nie znikły pieniadze i to w kwocie 405 zł z groszami przy zakupie nie dostalam potwierdzenia na emaila troche zaczelam sie martwic pisalam do nich poprzez strone zero odpowiedzi po wielokrotnych upomnieniach dostalam informacje 8.03.2018 drogi kliencie twoja przesylka zostala wyslana podanli nr nadania i strone gdzie moge sledzic paczke …wczoraj otrzymalam paczke 15.03.2018 po otwarciu sie rozczarowalam bo zawartosc nie przypomina tego co zamowilam …poinformowalam sprzedawce juz wczoraj na ten email co mi przyslali nr nadania ale zero odzewu dzis tez napisalam …mam porobiona dokumentacje screny zamowienia ze strony zdjecia realnego przedmiotu…jako ze nie jestem wlascicielem konta niczego praktycznie sie nie dowiedzialam dlatego maz dzwonil na infolinie .. poczytalam o tym changebank i pani na infolini nas uspokoila ze sprawe mozna zalatwic nawet telefonicznie a ze jest w pracy to jutro bedziemy dzialac .Moje pytanie czy napewno odzyskam te pieniadze i po jakim czasie
    Pozdrawiam Ania
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli Bank uzna chargeback (a z tego co piszesz wynika, że powinien) to zwrócą Ci pieniądze pobrane z karty i powinno to nastąpić niezwłocznie po zakończeniu całej procedury, ale ciężko by mi było określić jak długo to trwa :/
  25. Darek pisze:
    Dzień dobry)
    Super, ze Panią tu znalazłem.
    Otóż, kupiłem bilet na mecz w Barcelonie, liga mistrzów, Chelsea vs. Fc Barcelona, na stronie onlineticketexpress.com
    Bilety miały być najpóźniej 2 dni przed przylotem, oczywiście nie było, podałem także dane hotelu, w którym mieszkaliśmy. W dniu meczu napisałem maila, ze czekam na bilety, będą asap padło w odpowiedzi, Max. Do 17.oczywiscie nie było…
    O 18 otrzymałem info, ze biletów nie otrzymam, anulowano zamówienie z uwagi na fakt, iż zawiódł dostarczyciel…
    Kontaktowałem sie z opiekunka z banku PKO BP, bardzo chętnie pomoże.
    Moje pytanie, skoro jechałem tylko na mecz od środy do niedzieli, innych samolotów z Poznania nie miałem, czy należy mi sie także zwrot kosztów hotelu i samolotu jako skutków oszustwa.
    Dziekuje i pozdrawiam
    Darek
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Wydaje mi się, że tu chargeback obejmie tylko bilety ponieważ to ich nie otrzymałeś pomimo zapłaty. Jeżeli chodzi o lot i hotel to tu zwrotu mógłbyś oczekiwać od Organizatora całego przedsięwzięcia, ale to już nie jako chargeback ponieważ lot został zrealizowany, a hotel udostępniony więc tego nie można uznać za oszustwo. Co innego gdyby lot się nie odbył i hotel nie spełniał żadnych standardów.
  26. Darek pisze:
    Dziekuje, bank analizuje i twierdzą, ze może otrzymam cały zwrot. Zobaczymy.
    Pozdrawiam i gratuluje prędkości odpowiedzi-)
    Darek
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Przykro mi, że oczekiwałeś na odpowiedź, ale na chwilę obecną samodzielnie odpowiadam na komentarze i od godziny 15 miałam już przerwę i powróciłam do pracy dopiero ok 21 ponieważ po całym dniu musiałam trochę jednak odpocząć 😉
  27. Darek pisze:
    Dominiko, to był komplement! Byłem miłe zaskoczony, ze tak szybko odpisałas.
    Pozdrawiam.
    Darek
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      A ja się bardzo przejęłam tym, że ktoś musiał czekać na odpowiedź ponieważ zawsze staram się być do waszej dyspozycji i zawsze źle się czuję jak ktoś zbyt długo czeka na odpowiedź ;(
  28. Adrian pisze:
    Witam. Czy chargeback działa gdy wysłałem pieniadze oszustowi z konta bankowego?
  29. Mateusz pisze:
    Zrobiłem przelew i towar do mnie nie przyszedł. Co mam zrobić?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Kontaktowałeś się ze sprzedawcą? Masz jakieś maile, które do niego wysyłałeś?
  30. Mateusz pisze:
    Jak dzwonię to nie ma takiego numeru. I dzisiaj już tego sklepu nie ma
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      A jakieś maile lub inna korespondencja? Dowody opłat?
  31. Paula pisze:
    A ja mam trochę inny przypadek..
    Jestem sprzedawcą, dziennie dokonuje kilkuset transakcji, około 60% to płatność kartą. W terminal wpisuje kwoty od kilku złoty do kilku tysięcy. Co w sytuacji jeśli pomyliłam się o 10 złoty na niekorzyść klienta, a ani ja ani on w trakcie transakcji nie zauważyliśmy błędu?
    Niestety taka sytuacja miała miejsce. Po kilku godzinach klient zorientował się, że wystąpił błąd. Wrócił, przedstawił sytuacje, został mu zaproponowany zwrot tych 10-ciu złotych w gotówce. Nie przystał na tą propozycje. (system, na którym pracujemy nie przewiduje innego rozwiązania takiego problemu). Klient stwierdził, że odwoła się do odpowiednich instytucji. I tutaj na myśl przyszedł mi chargeback.
    Czy odwołując się w tej sytuacji do banku, może otrzymać odpowiedz pośrednią (tj. otrzymując na konto tylko to niesłusznie pobrane 10 złotych).
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Myślę, że w tym przypadku chargeback nie pomoże. Przede wszystkim dlatego, że jego idea jest inna ma on pomóc odzyskać pieniądze w przypadku oczywistego oszustwa, czyli np. ktoś kupił jakiś produkt niezgodny z opisem, produkt był uszkodzony lub w ogóle go nie otrzymał pomimo uiszczenia opłaty. Wtedy osoba poszkodowana najpierw polubownie próbuje wyjaśnić zajście i odzyskać pieniądze (wysyła zapytanie do sprzedawcy aby mieć dowód w Banku) dopiero jak polubowne załatwienie sprawy nie pomaga to wtedy wnosi się do Banku prośbę o wszczęcie procedury chargeback.
      W Twoim przypadku jest trochę inaczej, Ty jako sprzedawca popełniłaś błąd, do którego się przyznałaś i chciałaś dobrowolnie naprawić szkodę więc poszkodowany powinien przyjąć fizyczny zwrot gotówki i po sprawie. On odmówił, czyli nie chciał tak naprawdę rozwiązania problemu i tu Bank nie będzie chciał podjąć się zadania ściągnięcia pieniędzy.
  32. malgorzata pisze:
    Bardzo prosze o porade… Zlozylam zamowienie w sklepie internetowym, oplacilam 20 marca- 600 zl. Paczka zostala wyslana do mnie 21 marca, paczka zagraniczna DHL Polska-Anglia. Do dzis paczki nie mam. Zglaszalam problem, byly opoznienia w statusie paczki. Obecnie, od 8 dni na stronie DHL widnieje to samo- z powodu uszkodzenia paczki, paczka nie moze byc dostarczona. Kontaktowalam sie ze sklepem- nie maja potwierdzenia tego od dhl, ktory wyslal do nich wiadomosc, ze nie wiedza, gdzie jest paczka?????? Na pytanie, czy zostana mi zwrocone pieniadze lub paczka zostanie wyslana ponownie otrzymuje ta sama odpowiedz- jezeli DHL potwierdzi, ze paczka zostala uszkodzona i bedzie ona do nas odeslana wyslemy do pani nowa paczke. Nie rozumiem na co ja mam czekac? Nie mam paczki i Dhl nie dostarczy mi tej paczki. Wysylam maile i dzwonie grzecznie proszac o zwrot pieniedzy i slysze to samo, ze dopoki dhl nie zwroci paczki nie moga mi zwrocic pieniedzy. Dodam, ze jest to sklep z kosmetykami pewnej znanej osoby, wspaniale prosperujacy, ze wspanialymi opiniami, takze jestem bardzo rozczarowana.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli za zakupy zapłaciłaś kartą to ja bym postąpiła w taki sposób:
      1. Robię screen informacji ze strony DHL gdzie jest informacja, że z powodu uszkodzenia nie można doręczyć paczki
      2. Napisałabym oficjalnego maila do sklepu kosmetycznego z prośbą o niezwłoczne rozwiązanie problemu ponieważ NIE ze swojej winy nie możesz odebrać przesyłki, na którą czekasz już ponad miesiąc co jest karygodne bo np. przesyłka miała być doręczona w 48h. Napisz też, że jeżeli do końca tygodnia sprawa się nie wyjaśni to: zgłaszasz to do UOKiK oraz występujesz do Banku z prośbą o wszczęcie procedury chargeback dzięki czemu odzyskasz pieniądze ponieważ pomimo proszenia NIE otrzymałaś zamówionego towaru.
      Krótko i na temat, bez żadnych „ale” albo zrzucania winy na siebie, Ty jesteś klientem i należy Ci się szacunek. 🙂 A jak sklep kosmetyczny nie wie co się dzieje z paczką to w ich interesie jest złożyć reklamację na zaginięcie przesyłki – jeżeli wysyłają przesyłki kurierem to pewnie mają jakąś umowę z firmą i mogą takie rzeczy egzekwować.

      Jak nie będzie odzewu to w poniedziałek składaj sobie w Banku chargeback i już, nie będziesz się prosić. 🙂

  33. Malgorzata pisze:
    Bardzo dziekuje za odpowiedz. Dziekuje za pomoc, pozdrawiam serdecznie
    • malgorzata pisze:
      Witam ponownie. Pisalam do pani wczoraj w sprawie zaginionej czy tez uszkodzonej paczki, wyslanej Dhl z Polski do Anglii. Napisalam dzis do sklepu oficjalnego maila. Oto odpowiedz sklepu:
      Uprzejmie informujemy, że sprawa jest wyjaśniana przez DHL, jednak zawsze trwa to bardzo długo
      – przesyłki zagraniczne przechodzą przez szereg punktów kontrolnych
      i każdy z nich, w trakcie procedury reklamacyjne, musi odnaleźć dane dotyczące tej przesyłki,
      tj. datę i godzinę nadejścia przesyłki do danego punktu i to, w jakim była stanie
      oraz datę i godzinę opuszczenia przesyłki w drogę do następnego punktu odbioru.
      DHL ma swoje procedury i niestety zawsze jest to proces długotrwały.

      Reklamacja jest monitorowana przez naszą firmę logistyczną i otrzymałam zapewnienie,
      że otrzymamy informację o tym, gdzie się aktualnie znajduje i w jakim jest stanie.

      Tuż po jej otrzymaniu skontaktujemy się z Panią, żeby ustalić kolejne etapy tej reklamacji
      – czy zdecyduje się Pani jednak odstąpić od umowy, czy też jednak pozwoli nam Pani
      skompletować dla Pani nową przesyłkę i wysłać ją inną firmą kurierską
      z odpowiednim zadośćuczynieniem.

      MOJE STANOWISKO W TEJ SPRAWIE JEST TAKIE, ze ja nie chce juz czekac, ja chce poprostu moje pieniadze odzyskac. Czyli stanowisko sklepu w tej sprawie sie nie zmienilo, ja nie rozumiem tego, dlaczego ja, jako klient musze czekac na odpowiedz DHL? Czy w takim razie mam skladac prosbe do banku o chargeback?

    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Przez wiele punktów to ona nie przeszła raczej skoro tak szybko została uszkodzona, a jeżeli weźmiemy pod uwagę to że wszystko jest elektroniczne to ustalenie takich faktów powinno być szybkie. Generalnie to cała reklamacja powinna być rozwiązywana pomiędzy sklepem a DHL, a nie Tobą bo Ty jesteś tylko odbiorcą. Ja bym do tej Pani napisała, że Ty już zdecydowałaś i żądasz zwrotu całej kwoty jaka zapłaciłaś za przesyłkę, a jak oni już będą mieć ją po tych reklamacjach to niech się sami z nią bawią, a Ciebie w To nie mieszają. Poproś o zwrot pieniędzy i zaznacz, że jeżeli ich nie otrzymasz to będziesz wnioskować w Banku o wszczęcie procedury chargeback.
  34. malgorzata pisze:
    Dzien dobry. Pisalam do pani w sprawie niedostarczonej paczki do Anglii. Sklep nie zwrocil mi pieniedzy. Dzis zgodnie z zapowiedzia wnioskowalam w banku o chargeback. No i okazalo sie, ze nie moga przyjac mojego zgloszenia…. Bo placilam wprawdzie karta inteligo, ale prze PAYu …. I dalej nie mam pieniedzy i nie mam paczki… Co ja moge zrobic z tym dalej?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Najlepiej zgłosić to do UOKiK – też powinni móc tu pomóc. 🙂
  35. Paweł pisze:
    Witam i proszę o pomoc.
    Będąc w Zakopanem zgubiłem kartę. Rano okazało się że z mojego konta wyparowało ok. kilka tys. za płatności zbliżeniowe MO/TO w jakimś nocnym klubie. Natychmiast zadzwoniłemna infolinie zastrzec karte i zareklamować płatności (nie autoryzować). Reklamacja została przyjęta, ale środki po kilku dniach zeszły z kwoty blokad i obciążyły konto, ale podobno mam jeszcze czas na reklamację. Oczywoście kiedy wspomniałem o chargebacku w banku udawali że o tym nie wiedzą.
    Pytanie jakie mam szanse kiedy ktoś zatwierdzał transakcje skradzionym pinem a monitoring z klubu jest już wykasowany?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Zgubiłeś kartę – ok, a jak ktoś znalazł się w posiadaniu PINu?
  36. Paweł pisze:
    No właśnie. Nie przypominam sobie żebym go nosił w feralnej saszetce z dokumentami ale nie wiem tego na 100% w kazdym razie na infolini dowiedzialaem się że transakcje MO/TO to m.in takie gdzie wystarczy przepisać dane z karty i wpisać kod CCV ale reszty szczegółów nie mogę się dowiedzieć o operacjach bo zastrzegłem dokumenty i dopiero znowu mam iść do placówki banku. Czy jeżeli wykomuje transakcje karta od wielu lat za 100-300zl to biuro bezpieczeństwa nie stwierdzi że to dziwne skoro minuta po minucie byly platnosci po 2tys. 3tys. 5tys i kilka mniejszych tym bardziej jezeli to byly oszczednosci wielu miesiecy a nie zarabiam zbyt wiele :/
    Wczytuje sie w rozne regulaminy i boje sie ze skoro ktos wszedl w posoadanie pinu to moga potraktowac to jako rażące niedbalstwo :/ Jest sens jakiejkolwiek walki? 🙁
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Znam kogoś kto miał podobną sytuację, a dokładnie zgubił kartę i trochę stracił kasy. Sprawa była zgłoszona i na policji i w Banku, ale nie udało się ostatecznie wyjaśnić sytuacji tzn. sprawdzano godziny płacenia kartą i miejsca i niby monitoring, ale sprawa stanęła w martwym punkcie. A powiedz mi czy karta była może ubezpieczona?
  37. Konrad pisze:
    Witam zakupiłem koparko ładowarkę idealny kontakt ze sprzedającym został dokonany przelew niestety przelew był robiony w banku po wysłaniu do sprzedającego maila ze zdj potwierdzajacym wpłate nie mineło 3 dni kontakt się urwał i ani maszyny ani pieniędzy proszę o pomoc jak mogę starać sie o zwrot pieniędzy?
    • Moniaki.pl pisze:
      Ja bym wydrukowała wszelką korespondencję ze sprzedającym i poszła z tym do Banku z zapytaniem czy da się wszcząć procedurę chargeback ponieważ mi się wydaje, że jeżeli to był przelew to można nie dać rady. Koparko-ładowarka (która nie jest zabawką) to trochę kosztowna zabawa i to trzeba wyjaśnić – można zgłosić to do UOKiK a nawet do prokuratury.
  38. Klaudia pisze:
    Dzień dobry. Miałam ostatnio taką sytuację, że kupiłam sukienkę za niecałe 200 zł na instagramie (Pani prowadzi sklep na instagramie). Okazało się, że to oszustka, wszystkie zdjęcia rzeczy kopiowała z innych sklepów. Zamówienie złożyłam poprzez wiadomość prywatną na instagramie, zrobiłam przelew i zostałam zapewniona, że po zaksięgowaniu wpłaty paczka zostanie wysłana. Pani zgarnęła pieniądze, a paczki nie ma… Czy w takim przypadku również mogę złożyć reklamację w banku? Mój bank to Alior Bank. Bardzo proszę o odpowiedź.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Przede wszystkim zbierz całą historię rozmowy ze sprzedawcą, czyli od początku zakupu, aż do momentu, w którym dążysz do polubownego rozwiązania sprawy czyli chcesz zwrotu pieniędzy za niedoręczenie zamówionego towaru. Chargeback tego nie obejmie jeżeli był to przelew a nie płatność kartą. Możesz jednak całą sprawę zgłosić do UOKiK.
  39. Krzysztof pisze:
    Dzień dobry 🙂
    Bardzo ciekawy artykuł – ciekaw jestem, czy okaże się przydatny w moim wypadku. A wypadek dość dziwny. Po powrocie z Malezji odkryłem niepokojące ruchy na swoim koncie – otóż booking.com pobrał z mojej karty 3 różne kwoty, bez podania jakiegokolwiek uzasadnienia. Owszem, korzystałem z ich systemu rezerwacji, ale za każdym razem wybierałem opcję płatności gotówką na miejscu. Oczywiście sprawę zgłosiłem do bookingu. I przez miesiąc nic z nimi nie załawiłem :/ Ich księgowość nie potrafi znależć tych „moich” wpłat. Widać, że mają system zniechęcania klienta – na moje kolejne maile za każdym niemal razem odpowiada kto inny (nigdy nie podając nazwiska), raz po raz domagają się tych samych danych, które już wcześniej im podałem i generalnie mają klienta w… Korzystając z Pani światłych porad zgłosiłem problem do swego banku (Alior) i zgłosiłem reklamację. Zobaczymy, jaki będzie efekt. Tak czy owak, z bookingiem już się pożegnałem.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli ściągane były należności z karty (jako płatność kartą) to taka reklamacja powinna pomóc. Tym bardziej jeżeli masz na to dowody w postaci „ruchów” na karcie – mam na myśli ściągnie opłat.
    • Krzysztof pisze:
      A jednak chargeback działa 🙂 Dziękuję za pomoc. Wprawdzie długo to trwało, a i Alior ma procedury zniechęcające klienta do takiego działania, jednak w końcu odzyskałem swoje pieniądze.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Super! Bardzo się cieszę 🙂 Gratuluję 🙂
  40. Kinga pisze:
    Zamówiłam buty na stronie internetowej Sklep on-line strona opatrzona certyfikaty-brzesko. Zamówienie złożone 3 maja (9 zostało pobrane pieniądze z konta) oplata zrobiona kartą do dnia dzisiejszego nie otrzymałam paczki na meile nie odpisują a opłata poszła. mam jedynie potwierdzenie na koncie i na meilu??? jak odzyskać pieniądze?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Drukujesz maile oraz potwierdzenie zapłaty, idziesz do Banku i prosisz o przeprowadzenie procedury chargeback 🙂 Mówisz, że masz maile więc próbowałaś ugodowo załatwić całą sprawę – nie chcieli więc pozostaje Ci takie działanie. 🙂
  41. Anna pisze:
    Mam pytanie a co w momencie jeśli nie chodzi o towar a o usługę?
    Umówiłam się z gościem, że pomoże mi napisać 4 rozdział pracy mgr. Połowę zapłaciłam przed napisanie drugą połowę miałam wysłać po zakończeniu tego rozdziału. Umowy oficjalnejj nie było, jedynie warunki umówione mailowo.
    Czy w takiej sytuacji też mogę się ubiegać o usługę chargeback?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      A płaciłaś mu kartą? Jeżeli nie kartą i nie było to na podstawie umowy, a tylko maili to bardziej by to można było załatwić na drodze sądowej niż bankowej.
  42. Anna P pisze:
    Dzień dobry . Czy procedura chargeback (jako forma reklamacji) powinna zakończyć się w ciągu 60 dni? Czyli jeśli w ciągu 60 dni bank mi nie odpowiedział jest to jednoznaczne z uznaniem mojej reklamacji?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Procedura chargeback powinna trwać 1,5 miesiąca, 2 miesiące to już maksymalny okres. Ja na Twoim miejscu skontaktowałabym się z Bankiem i poprosiła o informację, w jaki sposób została rozpatrzona reklamacja. 🙂
  43. aga pisze:
    witam, co w przypadku gdy bank nie uzna reklamacji bo nie uzyskał odpowiedzi od agenta rozliczeniowego obslugującego punkt ? czy jest podstawa prawna, która nakazuje bankowi uznać reklamację pomimo braku odpowiedzi od agenta?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Ja bym się od tej decyzji odwołała ponieważ brak odpowiedzi to brak odpowiedzi, a nie wyjaśnienie problemu. Zakończenie procedury z argumentem „nie mamy odpowiedzi” to tak naprawdę nic. To tak jak Ty byś mi pożyczyła 10 000 zł, wezwiesz mnie do zwrotu, ale nie otrzymasz ode mnie odpowiedzi oraz zwrotu gotówki i pomyślisz sobie „no trudno, przepadło”. To że ja nie działam, aby rozwiązać problem to nie zmienia faktu, że na mnie ciąży obowiązek zwrotu gotówki. Tak samo jest w tym przypadku – to, że ktoś nie odpowiedział to nie znaczy, że nic złego nie zrobił. Ja na Twoim miejscu to bym się odwołała i nakazała uznanie Twoich racji.
  44. Andrzej pisze:
    Wczasy zagraniczne- chargeback
    Warunki zakwaterowania i wypoczynku były niezgodne z umową stron i opisem katalogowym- brud, smród i niezjadliwe posiłki. Potwierdziła to pisemnie na miejscu rezydenta. Wymusiliśmy wręcz zmianę hotelu, rezydent pod naciskiem oferował jedynie taką pomoc, że zamówi taksówkę na nasz koszt i zrobimy też dopłatę do hotelu. Uznaliśmy, że jest to niepoważna propozycja i nie zgodziliśmy się na nią. Nasz upór sprawił, że jednak zmieniony został hotel na inny bez dopłat, ale nie dano nam możliwości samodzielnego wyboru hotelu. Potraktowaliśmy to jako świadczenie zastępcze.
    1. Hotel nie spełnił naszych oczekiwań, a organizator podjął jednostronną decyzję, ponieważ nikt nawet nie zapytał czy wyrażamy zgodę na ten obiekt. Oczekiwaliśmy 100 Euro rekompensaty lecz nie zostało nam przyznane, ponieważ jak organizator argumentuje otrzymaliśmy pokój typu suite w ramach rekompensaty.
    Organizator nie wywiązał się z pisemnej umowy i podjął jednostronną decyzję.
    Czy są to argumenty, aby starać się o chargeback?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Widzę, że zamiast udanych wakacji to raczej nerwowa sytuacja, która z wypoczynkiem nie ma nic wspólnego. Jeżeli wyjazd/hotel nie spełniał Waszych oczekiwań i nijak miał się np. do hotelu, który mieliście otrzymać zgodnie z umową to jak najbardziej zwrot gotówki (chociaż części) Wam przysługuje. Tylko teraz istotne tej to czy np. macie może zdjęcia hotelu, jakim faktycznie byliście, czyli np. miało być 5 gwiazdek, a faktycznie na zdjęciu widać, że są to maks 4 gwiazdki? Miał być basen a go nie było? Hotel miał być blisko morza, a faktyczna odległość to było x kilometrów. Miała być cisz i spokój, a był zgiełk? Czy macie przy sobie to pisemne potwierdzenie rezydenta, że hotel nie spełniał Waszych oczekiwań (ten pierwszy hotel)? Hotel hotelem, ale zakładam, że na te zmiany straciliście czas, jaki miał być przeznaczony na wypoczynek – byliście przez to „dzień w plecy”, stresowaliście się itp – to też jest strata po Waszej stronie. Możecie złożyć chargeback w banku – za to nic nie płacicie, a może coś uda się zyskać.

      Tylko naprawdę proponuję skupić się na szczegółach i mocno pokazać ten kontrast – jak miało być, a jak było w rzeczywistości. Na hotel mogą mieć argument, że dali ten apartament, ale na straty w Waszej psychice – przecież jak zdenerwowaliście się po przylocie to dobrych kilka godzin Was trzymało takie napięcie nie będą mieć pewnie argumentu. Może do końca wyjazdu żyliście w stresie i teraz boicie się wyjazdów. I na tym bym się skupiła.
      Nie gwarantuję, że sprawa rozwiąże się pomyślnie, ale warto spróbować.

  45. Andrzej pisze:
    Dokładnie tak było.
    Nie mam doświadczeń z chargebackiem.
    Chcieliśmy sprawę polubownie sprawę załatwić już w miejscu wakacyjnego wypoczynku. Dostarczyliśmy do banku dokumenty o tym świadczące i dodatkowo poświadczone przez rezydenta czyli odpowiedź na naszą reklamację złożoną podczas wakacji: cytuję, że ze względu na niezgodności w opisie oferty ze stanem faktycznym przyznana została nam rekompensata, która pokryła różnicę w kosztach pojawiająca się przy zmianie hotelu. Dodam, że była to wymuszona przez nas zmiana hotelu, a rezydent nawet nie spytał czy wyrażamy zgodę na ten hotel, nie podpisywaliśmy żadnych dokumentów?
    1. Czy bank może zgodzić się z organizatorem wczasów ” na gębę”, że nie ma sobie nic do zarzucenia, ponieważ sprawa została załatwiona pomimo braku naszej pisemnej zgody na wymuszony hotel, z powodu braku jakiejkolwiek propozycji i niemożliwości przyjęcia przez nas tego hotelu, nie przedstawiając bankowi dokumentów świadczących, że zmiana hotelu nastąpiła za obopólną zgodą? Według mnie można to uznać jako świadczenie zastępcze, ponieważ na zmianę warunków muszą zgodzić się dwie strony?
    2. Czy można odwołać się od decyzji banku?
    3. A może powinienem się cieszyć, że otrzymaliśmy większy pokój, bo jak poinformowała nas rezydentka wszystkie inne były zajęte?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      „przyznana została rekompensata, która pokryła różnicę” – czyli to są te pieniądze, które były przyznane, a których Organizator nie poczuwa się wypłacić – tak? Jeżeli nie podpisywaliście żadnych dokumentów to tu jest kolejny argument – niewykonanie usługi, czyli zmiana hotelu bez Waszej zgody, otrzymaliście inny hotel niż był w umowie – prawda?

      Biorąc pod uwagę starty jakie ponieśliście i jakie opisaliśmy tu wspólnie wniosek jest (dla mnie jeden) – niezgodność stanu faktycznego z zobowiązaniami umieszczonymi w umowie. Czyli Bank powinien przychylić się do Waszej reklamacji – powiedzieć można wszystko, ale tu będą liczyły się dokumenty. Jeżeli Bank po rozpatrzeniu Waszej reklamacji nie przychyli się do Waszego stanowiska to pozostaje jeszcze UOKIK i oni (biorąc chociażby fakt że mamy teraz wakacje) mogą chętnie zająć się sprawą. Jeżeli masz w umowie opis hotelu XXXXX to taki hotel masz dostać, a nie otrzymujesz hotel YYYYY, o którym wcześniej nie słyszałeś.

      Cieszyć się, że otrzymaliście większy pokój – można się z tego cieszyć, ale…pomyśl co było gdyby okazało się, że wykupisz wakacje w Hiszpanii a oni wyślą Cię np. do Holandii. To co wtedy byłby argument – niech się Pan cieszy, że w ogóle Pan gdzieś wyleciał bo w samolocie do Hiszpanii to już nie było miejsca.

  46. Andrzej pisze:
    Nasz przypadek świadczy, że organizator wprowadzał turystów celowo w błąd, świadomie oszukiwał, ponieważ opis hotelu nic nie miał wspólnego z rzeczywistością. Dodam, że zrobiliśmy taką awanturę, że tylko nam zmieniono hotel. Na chwilę obecną hotel jest wycofany z oferty.
    • Andrzej pisze:
      Witaj Dominiko,
      Pomimo, iż Organizator wczasów nie przedstawił żadnego dokumentu świadczącego o swojej niewinności to wydawca karty dał wiarę organizatorowi. Jest to decyzja głęboko krzywdząca dla nas, ponieważ mieliśmy nadzieję, że reklamacja zostanie rzetelnie rozpatrzona. Sposób zawierania umowy jest przecież taki sam jak sposób wszelkich zmian na umowie czyli do wszelkich zmian potrzebna jest dwa dwóch stron. Jeżeli było inaczej to chyba świadczy, że organizator podjął jednostronną decyzję, bez mojej wiedzy i zgody czyli zostaliśmy oszukani.
      Co proponujesz w tej sytuacji, nie zamierzam tak sprawy zostawić?
  47. Monika pisze:
    Zakupiłam bilety na koncert. Kwota miała wynosić 2 tys. zł. W momencie autoryzowania przeze mnie transakcji, tzn. podania numeru karty i pinu kwota urosła do 8 tys. i na taką kwotę została obciążona moja karta kredytowa. Natychmiast skontaktowałam się ze sprzedającym informując go, że wprowadził mnie w błąd, że nigdy nie wyraziłam zgody na 0bciążenie mojej karty kredytowej na taką kwotę i że odstępuję od zakupu.
    Otrzymałam odpowiedź, że nie ma takiej możliwości, bo w jakimś tam punkcie regulaminu jest napisane o dodatkowych kosztach.
    Napisałam jeszcze raz, że było to bardzo nieczytelne i że nie autoryzowałam tak wysokiej kwoty, a poza tym mam prawo odstąpić w terminie dwóch tygodni od transakcji internetowej.
    Na chwilę obecną karta jest obciążona, a firma znajduje się w Szwajcarii.
    Jakie mam szanse na zwrot pieniędzy?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Zgodnie z prawej, jeżeli ktoś zawarł umowę na odległość lub poza siedzibą przedsiębiorstwa to ma prawo odstąpić od umowy (bez podania przyczyny) w ciągu 14 dni (prawo do namysłu). Tu masz krótki termin i musisz działać szybko. Napisz pismo, podpisz się, zeskanuj i wyślij do sprzedawcy, w piśmie powołaj się na Ustawę o prawach konsumenta z dnia 30 maja 2014 r. Dz.U.2017.0.683 t.j.

      Chargeback tu raczej nie pomoże ponieważ sprzedawca sprzedał Ci towar. Niemniej na odstąpienie od umowy masz szansę. 🙂

  48. Monika pisze:
    Witam,

    Kupilam ostatnio buty (adidasy), zaplacilam karta kredytowa MasterCard – miaalobyc 48 funtow, nastepnego dnia zobaczylam, ze na mojej karcie jest blokada w wyzszej kwocie – jak sie okazalo 78 dolarow. Od razu powiadomilam sprzedawce o tym oraz o checi anulowania transkacji. Niestety… jak mozna sie spodziewac strona z ktorej zamowilam po dokladniejszym przyjrzeniu wyglada na oszustwo… pomimo tego, ze adres konczy sie na co.uk firma raczej tam sie nie znajduje (przelew poszed chyba do Chin), brak aresu, tel kontaktowego, tylko kontakt przez strone. Sprzedawca najpierw twierdzil, ze byc moze nie uda mu sie juz cofnac zamowienia a jesli nawet to bede musiala pokryc 'cancellation fee’ w wysokosci od 10 do 30%… Po odpisaniu, ze brak takiej info na ich stronie oraz, ze to chyba nie jest do konca zgodnie z prawem nastepnego dnia otrzymalam odpowiedz, ze zwroca mi pieniadza ale dostane tylko 70% ze wzgledu na wykorzystywany przez nich kanal platnosci (??) oraz ze pieniadze otrzymam po uplywie 28 dni roboczych. odpowiedzialam, ze nie godze sie na to i, ze ponownie prosze o wyjasnienie dlaczego pobrano wiecej pieniedzy oraz zjakiego kanalu platnosci korzystaja. Poproszono mnie o wyslanie potwierzenia sciagniecia z konta tych 78 usd co zrobilam. Dalszej odpowiedzi nie mam. Juz wiem, ze to oszustwo… strona wyglada na podrobiona, brak komentarzy, danych kontaktowych… Osoba z ktora pisze nie podpisuje sie a jej angielski pozostawia wiele do zyczenia… Co powinnam teraz zrobic?, Karte zastrzeglam wczoraj, nie chce podawac tym ludziom zadnych wiecej detali bankowych… Czy mam szanse na charge back? Ile powinnam z tym czekac? Karta z WBK. Z góry dziékuje za pomoc

    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      No jasne, że robisz teraz chargeback – prosiłaś o zwrot pełnej kwoty, a oni mają wymówki więc nie ma co dyskutować. Zbierz całą dokumentację + wiadomości wymienione ze „sprzedawcą” i złóż reklamację w BZ WBK. Rozpatrywanie powinno potrwać ok. 30 dni. BZ WBK przykłada się do reklamacji i jestem przekonana, że dołożą wszelkich starań, aby wszystko wyjaśnić. 🙂
    • Monika pisze:
      Dziekuje za pocieszenie 🙂 – byc moze sie uda. Wlasnie zglosilam reklamacje dolaczajac cala korespondencje, bo 'sprzedawca’ zaczal juz niestworzone historie wymyslac. Troche mi glupio, ze dalam sie tak nabrac i teraz mysle, ze dobrze, ze tak szybko zastrzeglam karte bo zamiast 310 pln mogloby byc duzo wiecej.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Wiesz, ze sprzedawcą to nie ma już co dyskutować – miał okazję się tłumaczyć, a teraz jak sprawa jest w Banku to niech oni się tym zajmą i oby jak najszybciej zwrócili Ci pieniądze. 🙂
  49. Monika pisze:
    Dziekuje za pomoc! Dam zna jak sprawa sie zakonczyla 🙂
    Pozdrawiam serdecznie
  50. Aneta pisze:
    Witam,
    Mam problem zamówiłam buty że strony najmodniejsze obuwie. pl, było napisane, że wysyłka w ciągu 24 godzin, niestety buty nie doszly, zero odzewu że strony sprzedawcy, numery telefonu nie ma, jest mail, na który nikt nie odpowiada. Pieniądze przelałam. Szukając w internecie znalazłam forum, gdzie ludzie piszą, że to jest jakiś oszust, jego firma nie istnieje tam, gdzie jest to zawarte na stronie. Czy jak pójdę do banku, zwrócą mi pieniądze?? Jak widać nie jestem pierwsza, która padła ofiarą oszustwa tej firmy.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      A robiłaś przelew z konta czy opłacałaś zamówienie kartą? Jeżeli kartą to można zrobić chargeback i pieniądze wrócą. Jeżeli był to przelew z konta to może być z tym problem i raczej będzie trzeba prosić o pomoc UOKiK.
  51. KRYSTYNA pisze:
    Witam!Kupiłam okulary Roberto Cavalli w sklepie internetowym ,niby sklep znajdował się w Angli I zapłaciłam kartą koszt okularow 183zł.Gdy otrzymałam paczke 13.09.2018 az zamarłam oczą nie wierzyłam ze zamiast okularów ktòre zamòwilam były chinskie okulary innej firmy I na dodatek podrobione firmy Okey.Szukałam pomocy w internecie az natchnełam się na ten artykuł I wczoraj zadzwoniłam do banku Pani mowiła abym poszła na policje ze bank nie zajmuje sie takimi rzeczami ale ja sie uparłam I kazałam aby przyjeła zgłoszenie I przyjeła a dzisiaj weszłam na swoje konto I pieniazki wrociły.Jestem szczęsliwa I dziekuje takimi ludzią jak Pani ze jest ktos kto umie pomóc I doradzic.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Ojej, bardzo się cieszę 🙂 Super, że wszystko się rozwiązało i pieniążki wróciły do Ciebie tak szybko! 🙂 Miło mi czytać takie wiadomości – rewelacja! 🙂
  52. Robert pisze:
    Witam.Podczas pobytu na wczasach w jednym ze sklepow jubilerskich do ktorego zaciagnal nas rezydent zakupilem zloty pierscionek dla partnerki placac karta.Po powrocie do Polski chcialem sprawdzic czy faktycznie jego wartosc jest taka jak za nia zaplacilem i czy materialy z ktorych jest wykonany sa zgodne z certifikatem ktory otrzymalem.Niestety po ekspertyzie jubilera okazalo sie ze cena jest mocno zawyzona a pierscionek odbiega jakoscia od tego co w certyfikacie.Czy w tym wypadku moge sie ubiegac o zwrot przez charge back
  53. olaf pisze:
    Witam
    A co w sytuacji gdy zakup był dokonany w NIEISTNIEJĄCYM sklepie? Zapłata kartą kredytową (kartę natychmiast zablokowałem). Przelew poszedł na jakieś konto do Singapuru. Fikcyjny sklep zlokalizowany na serwerze w USA podszyty pod wykasowana polską domenę. Czy są szanse na odzyskanie kasy (200 zł). Dzięki za odpowiedź.
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli nie ma żadnego kontaktu ze sprzedawcą (a z tego co wiedzę nie ma) to proponuję od razy iść do banku i tam wszcząć procedurę chargeback.
  54. Dawid pisze:
    Witam
    2 tyg temu w sobote zamówiłem na olx konsole za 1000zł. 4 dni później przyjechał kurier Inpost i zapłaciłem mu kartą za przesyłkę. W paczce zamiast konsoli ujrzałem kilka cebul i kabel internetowy. Sprawę zgłosiłem na policję i do banku. Rozpocząłem reklamacje w banku Pko Bp, musiałem wysłać im wszystkie dowody i teraz czekam na odpowiedz, Dodam że nie mam juz kontaktu ze sprzedającym(oszustem) ponieważ konto na olx zostało zablokowane, nr nie odpowiada. Czy jest możliwość że odzyskam pieniądzę? Co jeśli oszust wybrał już pieniądze z konta lub co gorsza konto to było na inną osobę?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli płatność była wykonana kartą to są realne szanse na odzyskanie pieniędzy. Bardzo dobrze, że szybko zostało złożone zgłoszenie do Banku i teraz trzeba czekać na (mam nadzieję) dobre informacje.
  55. Marek pisze:
    Kupiłem tel ns portalu olx i zapłaciłem karta kredytowa tzn przelewem z karty kredytowej. Telefonu nie otrzymałem. Kontakt sie urwal. Czy procedura charge back zadziała i mogę odzyskać pieniądze? Karta w Citibanku. Dzieki. Pozdrawiam
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Przelew z karty hmm – może być problem z tym, chargeback obejmuje typową płatność kartą. Niemniej skontaktuj się z Bankiem i spróbuj wszcząć tę procedurę – możliwe, że będą chcieli się tym zająć. 🙂
  56. Mateusz pisze:
    Witam, wczoraj zakupiłem rzeczy na fake’owej stronie inernetowej z polskim adresem www. Płatność została dokanana kartą po przez Paypal. Po uiszczeniu opłaty sprawdziłem, że pieniądze zostały wysłane do jakiegoś sprzedającego jiangyongsheng. Wzbudziło to mój niepokój i próbowałem skontaktować się i odstąpić od umowy po przez stronę na, której złożyłem zamówienie. Jest na niej formularz kontaktowy, jednak nie da się przez niego wysłać żadnej wiadomości. Podany jest jakiś dziwny adres email jednak przy próbie wysłania wiadomości na ten adres podaje, że „błędny adres email”. Brak jakichkolwiek innych danych kontaktowych czy adresowych i możliwości kontaktu. Próbowałem zgłosić reklamację w banku jednak dostałem informację, że jest to możliwe dopiero po zaksięgowaniu płatności co nastąpi po weekendzie. Nie ma możliwości odstąpienia od umowy, przez brak możliwości kontaktu ze sprzedającym. Pytanie czy lepiej skorzystać z opcji chargeback czy zakładać spór na paypal? Chciałbym odstąpić od umowy i odzyskać pieniądze. Czy na chargeback muszę czekać jakiś okres czasu, w którym teoretycznie sprzedający może dosłać produkt (7-14 dni) czy można od razu uruchamiać procedurę chargeback po zaksięgowaniu płatności. Jeszcze jedno pytanie czy w przypadku zlikwidowania konta czy wypłaceniu środków przez oszusta pieniądze zostaną zwrócone przy pozytywnym rozpatrzeniu reklamacji chargeback?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Jeżeli chodzi o spór PayPal to widzę, że on dotyczy tylko sytuacji kiedy otrzymasz zamówienie i ono nijak nie pasuje do tego co zamawiałeś. Na zgłoszenie sporu masz 180 dni, mam jednak obawy, że jak zgłosisz go teraz to oni powiedzą, że nie mogą go przyjąć skoro jeszcze nie otrzymałeś zamówienia. Tę opcję bym zostawiło jako „opcję zapasową”.

      Spróbuj z chargebackiem, możesz swoją argumentację oprzeć na tym, że oczywiście coś chciałeś kupić i zapłaciłeś za towar, ale w ostateczności chciałeś się z tego wycofać i polubownie poprosić o anulowanie transakcji, ale sprzedający najwidoczniej okazał się być oszustem. Chcesz się z nim skontaktować, ale nie masz możliwości, opisz problem że formularz kontaktowy nie działa itp.

      Jeżeli kupiłeś coś na odległość, zawarłeś umowę kupna na odległość to masz 14 dni na odstąpienie od niej to tzw. prawo do namysłu.

  57. Paweł pisze:
    Witam! Ja zapłaciłem blikiem za towar ,który nigdy nie dojdzie ,bo to był oszust.Zapłaciłem przez payu blikiem ponad 2000 zł.Pisałem do payu ,kazali zawiadomić policję ,co uczyniłem.Oszukano ponad 200 osób. Ciekawi mnie ,czy mogę reklamować tą usługę i gdzie. Czy w moim banku,payu,czy blik.Pozdrawiam!
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Chargeback obejmuje tylko płatności kartą, a BLIK taką płatnością nie jest. Mi się wydaje, że tu trzeba działać z PayU.
  58. Renata pisze:
    Witam, zamowilam materac w grudniu 2018 za 300 zl i zrobilam przelew ale towaru do dnia dzisiejszego nie otrzymalam nie moge tez skontaktowac sie ze sprzedawca. Czy mam jakies szanse na odzyskanie pieniedzy.?
    • Renata pisze:
      Witam, zamowilam materac w grudniu 2018 za 300 zl i zrobilam przelew ale towaru do dnia dzisiejszego nie otrzymalam nie moge tez skontaktowac sie ze sprzedawca. Czy mam jakies szanse na odzyskanie pieniedzy.?
    • Moniaki.pl - Dominika pisze:
      Robiłaś przelew z konta, przelew z karty czy może była to płatność kartą?
  59. Wojtek pisze:
    czy ta Policja naprwde jest potrzebna? co jesli juz wyjechalem z kraju oszustwa?
  60. Karoljna pisze:
    CZY jest szansa na odzyskanie pieniedzy z zapisania sie do subskrycji,koszt sciagniety z karty po miesiacu…ponoc zgodzilam sie na ten koszt a ja niepamietam by bylamowa o tak duzej kwocie..subskrypcja przedluzona 3 dni temu a czlonkiem konta od ponad miesiaca jestem.Ktos powiedzial mi ze jak zrobie charge back to firma podaje do wjndykacji …?
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Karolina, to zależy w jakim banku masz konto i co to za subskrybcja. mBank ma usłygę Cyber bezpieczeństwa, gdzie za darmo możesz skonsultować się i dowiedzieć co zrobić, żeby odzyskać pieniądze. Zawsze możesz wysłać pismo do firmy, która obciążyła Cię kosztami oraz zgłosić reklamację płatności w każdym banku.
  61. Iga pisze:
    Dzień dobry,
    09 marca zamówiłam zegarki na zagranicznej stronie, zapłaciłam za nie kartą VISA. Do tej pory nie otrzymałam maila potwierdzającego zamówienie ani oczywiście zamówienia. Jedyne co mam to potwierdzenie ściągnięcia kwoty z karty. Znalazłam ten artykuł i od razu zadzwoniłam do banku (CA) aby wszcząć procedurę chargeback. Bardzo miły Pan odpowiedział, że może być problem z procedurą jeśli nie mam maili lub czegoś co by potwierdzało zamówienie lub próbę kontaktu z dostawcą. Problem jest taki, że ja po takim czasie nie pamiętam jak się nazywa ten w sklep, w którym składałam zamówienie, na potwierdzeniu płatności widnieje inna nazwa firmy, która w Internecie mianuje się jako sklep internetowy w Szwajcarii, rzekomo aktywny, jednoosobowa działalność, brak maila i numeru telefonu. Nie mogę w żaden sposób odnaleźć nazwy tego sklepu, w którym złożyłam zamówienie. Pan z banku skontaktował się z centrum autoryzacji ale powiedział, że oni niestety nie mają nazwy sklepu, że widnieje to pod taką nazwą jak na potwierdzeniu płatności, a kontaktu nie posiadają do tej osoby. Pan reklamacje przyjął, powiedział, że spróbujemy chargeback ale dodał w treści reklamacji, że jeśli nie uda się chargeback to proszę o wszczęcie procedur zwykłej reklamacji. Jak myślisz, uda się odzyskać pieniądze? Dodam, że zamówiłam te zegarki, bo zobaczyłam promocje zegarki za 0$, do zapłaty tylko koszty dostawy, a teraz nawet nie mogę odnaleźć w historii przeglądarki tej strony. Jako jedyna zniknęła.. Dziwne.

    Pozdrawiam,

    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Iga, to się niestety zdarza, że reklamy zwłaszcza w Social Media przekierowują nas na strony, które śa scamem, służą jedynie do oszustwa. Jeśli nie masz adresu tej strony, ani żadnych danych, może być problem. Spróbuj usługi charge back na te dane, które masz w przelewie. Przykre, że tak się dzieje 🙁
  62. Elzbieta pisze:
    21.05.2019r. dostałam info na temat : że wygrałam telefon i muszę tylko zapłacić 2 euro. Zapłaciłam karta z konta i przesyłki nie otrzymałam, natomiast 24.05.2019 r. pobrali sobie kolejne 65 euro sami bez mojej wiedzy. Jest to firma Mygamesfun.com z Anglii.
    Co mam zrobić aby odzyskać pieniądze?
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Jak przeczytasz informację w artykule, możesz starać się o chargeback, w tym celu powinnaś udać się do banku. Ale przede wszystkim – zablokuj kartę i reklamuj transakcję.
    • Elzbieta pisze:
      Ok. Tak zrobię.
      Ale czy to coś da?
      Pozdrawiam i dziękuję za info.
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Zawsze jest nadzieja 🙂
  63. Damian pisze:
    Dzień dobry.
    Mam takie pytanie dzisiaj zauważyłem ze z mojego konta przez karte płatnicza zostaly dokonane przelewy na łączną kwote 2100zl przelewów bylo 9 co najlepsze na różne konta ale bardzo podobna nazwa coś zwiazanego z facebookiem pod ten adres nigdy nie robilem przelewow… kwoty byly rosnące zaczelo sie od 40 zl a skonczylo na 600zl wlasnie zgłosiłem reklamację do banku PKO SA i bank polecił mi zgłosić sprawe na policje iizamierzam zamierzam to dzis zrobić… Czy jest możliwość ze odzyskam pieniadze ? Dodam ze kiedys zaplacilem za towar karta na stronie ktora okazala sie oszustwem w adresie jest ze to Chiny dwa miesiące pozniej zaczęły sie te przelewy z tym ze w adresie jest Irlandia
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Powinieneś zwrócić się do banku i reklamować te płatności oraz prosić o usługę chargeback. Jest szansa na odzyskanie pieniędzy, ale to już jest decyzja banku. Przede wszystkim zablokuj kartę.
  64. Kuba pisze:
    Widzę że ogarnięci jesteście więc może i mi pomożecie. Orientujecie się może jak to jest w UK? Niby na takiej samej zasadzie ale mam kartę kredytową ale nie z banku np. Aqua? Zamówiłem sobie wczoraj pewną rzecz przez Amazoon korzystając z karty kredytowej ale pomyliłem się w wyborze i anulowałem zamówienie… Oczywiście pieniądze zostały pobrane jeszcze tego samego dnia (czyli wczoraj) a dzisiaj sprzedawca anulował wysyłkę. Tylko nie wiem jak to polega z zwróceniem pieniędzy od sprzedawcy na moje konto…Może ktoś pomoże?
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Musisz napisać do pomocy amazona, środki powinny Ci wrócić w ciągu 5 dni.
  65. Magdalena pisze:
    Witam ja mam tez głupia sytuację zamówiłam przez strone internetową tabletki na odchudzanie pisalo bardzo nie zrozumiale bo miały kosztować 112 zl zestaw 3 szt plus 2 gratis i zaplacilam karta i niestety pobrali mi z konta az 760 zl i do tego jeszcze poszło jedno zamowienie za 230 zl ktorego nie robiłam. Na meila przyszły mi potwierdzenia zamowinych produktów i był podany meil ich w sprawie jakichlolwiek pytań i napisałam do nich odrazu ze chce anulować zamowienie i proszę o zwrot pieniedzy i niestety do tej pory mi nic nie odpisali. I dzis niestety dostalam na meila wiadomosc ze przesyłka została do mnie juz wyslana. Czy ta sprawę moge zgłosić do banku ? Bardzo mi zależy na zwrocie pieniedzy a firma nadal nic sie nie odzywa. Byl to zakup zagraniczny?
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Próbuj, jeśli masz jakiś dowód zamówienia, paragon, fakturę, cokolwiek.
  66. Pamela pisze:
    Witam. Jestem właśnie w Holandii i chciałam dzisiaj zrobić pranie. Pralnia jest płatna 4.5 euro, ostatnio płaciłam tą samą karta i wszystko działało A dzisiaj zostały pobrane pieniądze z konta jednak pralka się nie uruchomiła. Próbowałam kilka razy i kilka krotnie zostały pobrane pieniądze. Czy jest możliwość skorzystania z usługi chargeback i składania reklamacji?
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Jak najbardziej. Składaj reklamację. Możesz też zwrócić się do obsługi/właściciela pralni.
  67. Nadia pisze:
    Witam
    2 tygodnie temu dokonałam zakupu w rzekomym sklepie internetowym na kwotę prawie 700zł. Wpłaty dokonałam poprzez przelew bankowy. „Sprzedawca” w mailu zapewnił, że na drugi dzień towar zostanie wysłany. Po weekendzie w mailach zaczęłam dopytywać co się dzieje z moją przesyłką to już nie otrzymałam odpowiedzi. Telefon też już nie odpowiadał, zginął nawet sklep internetowy – strona. Domyślam się, że dane; imię, nazwisko, adres też mogą być fikcyjne. Jakie mam szanse na odzyskanie pieniędzy. Gdzie się zgłosić? Czy bank zwróci pieniądze, skoro nie płaciłam kartą tylko przelewem?
    • Moniaki.pl - Ewelina pisze:
      Składaj reklamację w banku. Pewnie odzyskanie pieniędzy będzie trudne, ale warto próbować.
  68. Karolina pisze:
    Wczoraj zaplacilam za wize 89 dolarow zamiast 20 dolarow dopiero na koncie zobaczylam ze oplata jest taka poniewaz na stronie przy platnosci nie byla widoczna. Moge to zareklamowac?
  69. Marta pisze:
    Witam. Skorzystam z tej bardzo pomocnej strony, bo może nawiążę kontakt z Panią Karoliną, lub innymi oszukanymi. Mam ten sam problem. Wiza 20$ / osoba- za dwie 602 zł- wczoraj. Pozdawiam Wszystkich forumowiczów.
    Mój adres e- mail [email protected]
  70. Mateusz pisze:
    Witam. Czy mogę się zwrócić do banku o zwrot pieniędzy za zakup przedmiotu na ebay? Przedmiot ten kosztował mnie 407 euro wraz z wysyłką. Mam screeny rozmowy ze sprzedającym oraz screeny wystawionego przedmiotu. Zapłaciłem karta przez paypal jako przekazanie pieniędzy rodzinie/znajomym. Po zapłacie kontaktu ze sprzedającym brak jak i również brak przedmiotu. Pozdrawiam
  71. Natalia pisze:
    Witam, a czy jest szansa na odzyskanie części wpłaconych pieniędzy. Dostarczono mi tylko połowę zamówienia i obiecano zwrot pieniędzy za resztę. Dostałam na @ nawet fakturę korygującą i cały czas słyszę obietnicę zwrotu ale nic z tego nie wynika. Czy w tym wypadku też mogę zwrócić się o pomoc do banku z którego robiła przewew?
  72. JACEK pisze:
    Witam mam problem z odzyskaniem pieniędzy z platformy CFD trading.marketcfd.com, zablokowali mi środki niema kontaktu 😉 Jak mogę odzyskać kasę .Środki były wpłacane za pomocą Karty MasterCard . Wydaną przez AliorBank .
    I czy ja ponoszę jakieś koszty za złożenie reklamacji ?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      @Jacek, a orientujesz się, jaki jest powód blokady środków?
      Możesz spróbować złożyć reklamację w Alior Banku, cy to w oddziale, czy na infolinii bądź pisząc do nich wiadomość z bankowości elektronicznej. Opisz dokładnie sytuację, możesz dołączyć wyciąg z konta z tą konkretną płatnością. Nie wiem jak wygląda to po stronie platformy, czy jest możliwość pobrania dokumentów, potwierdzeń wpłat, salda konta, blokad? Jeżeli tak – zbierz wszystko, co możesz i dołącz do reklamacji. Sama reklamacja nic nie będzie Cię kosztować.
    • Łukasz pisze:
      Cześć Jacku, odzyskałeś pieniądze? ja niestety też wpłacić do nich pieniądze i nie potrafię ich odzyskać.
  73. Robert pisze:
    Witam.
    Zapłaciłem kartą sprzedawcy tzw bitcoinami mając tylko adres bitcoina. Nie mam żadnych danych firmy, niczego. Gdzieś umusł błądzil podczas transakcji :). Czy warto wszczyna procedurę kiedy towar okazał się wadliwy (program komputerowy który nie działa)
    pozdrawiam i dziękuje za dobry art.
    • Moniaki.pl pisze:
      Robert, nie rozumiem jak zapłaciłeś kartą bitcoinami na adres bitcoina. 🙂 Jaka to była karta, kto ją wydał i jaka była waluta podstawowa?
  74. Ewa pisze:
    wykupiłam bilet lotniczy. Linia XL zbankrutowała i odwołano lot. Płaciłam kartą płatniczą, złożyłam reklamację i dzisiaj otrzymałam taką odpowiedź,,… Bank nie uznał Pani roszczenia za
    zasadne.
    Uprzejmie informuję, że PKO Bank Polski na podstawie zapisów w systemie autoryzacyjnym ustalił, że
    reklamowana transakcja została przeprowadzona prawidłowo, zgodnie z postanowieniami „Ogólnych
    warunków prowadzenia rachunków bankowych i świadczenia usług dla klientów indywidualnych przez PKO
    Bank Polski SA”, t.j.zostały podane dane wymagane do realizacji transakcji bez fizycznego użycia karty.
    Bank zwrócił się do agenta rozliczeniowego obsługującego usługodawcę, u którego została zrealizowana
    reklamowana transakcja. Stanowisko agenta rozliczeniowego jest okolicznością niezbędną do podjęcia przez
    Bank decyzji o zwrocie reklamowanej kwoty.
    Zapewniam Panią, iż przedmiotowa sprawa prowadzona jest w oparciu o procedury, które obowiązują
    uczestników obrotu kartowego (Bank – wydawca karty, agent rozliczeniowy) na całym świecie. Z uwagi na
    fakt, że do dnia dzisiejszego Bank nie otrzymał stanowiska agenta rozliczeniowego, brak jest podstaw do
    uznania Pani roszczenia.
    Uprzejmie informuję, że w związku z przedstawionym stanowiskiem Banku, może Pani złożyć odwołanie do
    Dyrektora Biura Relacji z Klientami w Centrum Obsługi Operacji, w formie pisemnej na adres ul.
    Nowogrodzka 35/41, 00-950 Warszawa, w dowolnym oddziale Banku lub za pośrednictwem serwisu
    bankowości elektronicznej.
    Ponadto informuję, że istnieje również możliwość:
    · zwrócenia się o rozstrzygnięcie sprawy do Arbitra Bankowego przy Związku Banków Polskich (gdy
    wartość przedmiotu sporu nie jest wyższa niż 12.000 zł, a w przypadku sporów dotyczących kredytów
    hipotecznych nie jest wyższa niż 20.000 zł), działającego zgodnie z Regulaminem dostępnym na
    stronie Bankowego Arbitrażu Konsumenckiego http://www.zbp.pl,
    · zwrócenia się o pomoc do właściwego Powiatowego (Miejskiego) Rzecznika Konsumenta,
    · wystąpienia z wnioskiem do Rzecznika Finansowego, w trybie wskazanym na stronie http://www.rf.gov.pl,”

    Pomocy! Co mam teraz zrobić?

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      @Ewa, najprawdopodobniej bank musiał zamknąć reklamację, gdyż nie dostał w odpowiednim czasie odpowiedzi od agenta, a skończył mu się czas na wydanie odpowiedzi w sprawie reklamacji.
      Ja na Twoim miejscu złożyłabym odwołanie do Dr Biura Relacji z Klientami – dołącz wszystkie dokumenty jakie posiadasz, treść pierwszej reklamacji oraz odpowiedź.
      Jeżeli chodzi o Arbitra Bankowego – można złożyć taki wniosek bez większego problemu, tylko trzeba liczyć się z opłatą 50 zł.
      Do Rzecznika Finansowego możesz złożyć na początek bezpłatny wniosek o przeprowadzenie interwencji.
      Co do Rzecznika Konsumenta – możesz się przejść, ale nie jestem pewna czy dużo pomoże. Nie mam pozytywnych wspomnień z nimi związanych, ale być może w Twoim mieście działa on sprawniej.
      Napisałabym odwołanie do Dyrektora Biura Relacji z Klientami, a jeżeli nadal będzie odmowa – zwróciłabym się do Arbitra bądź Rzecznika Finansowego.
  75. Sandra pisze:
    Witam! Pytanie: czy warto próbować z chargeback jeśli chodzi o przedłużona subskrypcje? chodzi o stronę CVmaker. Regulamin bardzo niejasny, wszystko zawoalowane, wpisane tam tak, by klient zatwierdził go i można go było później obciążyć 🙁
    Próbowałam już zgłosić spór nieautoryzowanej transakcji przez PayPal (obciążenie poszło na moją kartę debetową), niestety PayPal odrzucił. Jestem w trakcie reklamowania mailowo tej sytuacji u dostawcy, ale wydaje mi się, że ciężko będzie tak odzyskać pieniądze. Czy bank może pomóc?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      @Sandra, zawsze możesz spróbować, nic na tym nie stracisz. Czy bank to uzna – ciężko powiedzieć, bo to są indywidualne decyzje i komuś mogą zwrócić a komuś innemu nie. Spróbować zawsze warto.
  76. Marek pisze:
    Mnie pobrali z Be2 przez pewien czas z karty pewna sume i Bank nie uwzglednil reklamacji
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      @Marek niestety, nie wszystkie reklamacje i procedury cashback są pozytywnie rozpatrywane. Banki mają swoje procedury i wytyczne którymi się kierują w takich przypadkach. Ale zawsze warto próbować.
  77. Urszula pisze:
    Sklep internetowy z USA nie przysłał mi zamówionego towaru. Płaciłam kartą Visa przez PayPal. Wysłałam im potwierdzenie wpłaty. W korespondencji obiecują że zwrócą mi pieniądze jeśli podam wszystkie namiary karty, bo rzekomo nie przechowują tych danych. Obawiam się tego. Czy to możliwe? Czy już skorzystać z procedury chargeback?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      @Urszula, jakiego rodzaju dane karty chce sklep? Powiem szczerze że ja też bym się trochę bała im podawać, skoro nie wywiązali się z jednej umowy i nie wysłali towaru to jest to co najmniej dziwne. Ja osobiście bym korzystała z chargebacku, ostrożności nigdy za wiele.
  78. Urszula pisze:
    Firma chce następujące dane:
    Poprosimy Cię o udostępnienie danych karty kredytowej, dzwoniąc do naszego zespołu wsparcia telefonicznego lub faksem.
    Pełne imię i nazwisko:
    Numer zamówienia:
    Kod pocztowy rozliczeniowy:
    Pełny numer karty kredytowej:
    Data ważności (ważna przez) karty kredytowej:
    Po podaniu powyższych danych faksem nastąpi zwrot środków zgodnie z zasadami firmy.

    To w ich tłumaczeniu, a w oryginale:
    Customer ID:
    Full Name:
    Order Number:
    Billing Zip Code :
    Complete Credit Card Number :
    The expiry date (Valid Thru) of the Credit Card:
    Once you provide the above details via fax, a refund will be initiated according to company policy.
    Identyfikator klienta:

    Dziękuję za pomoc.

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Nie chcą kodu CVV z karty a bez niego raczej dużo się nie zrobi, jeśli chodzi o transakcje ściągnięcia środków z konta. Czy to karta kredytowa czy debetowa?
  79. urszula pisze:
    Użyłam debetowej. Ale dlaczego faksem mam wysłać a nie mailowo, doprawdy dziwne…
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      W niektórych krajach przyjęte jest przesyłanie faksem dokumentów, w Polsce osobiście się nigdy z tym nie spotkałam. Ewentualnie możesz spróbować podać te dane a na karcie ustawić limit zerowy do momentu zwrotu gotówki (zakładając, że mało używasz tej karty) i ewentualnie potem kartę zastrzec i zamówić nową – wtedy nikt nie ściągnie środków z tego konta. Problem powstaje jeżeli jest to Twoje konto główne którego używasz na co dzień.
  80. Urszula pisze:
    Bardzo dziękuję za informacje.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Nie ma za co, mam nadzieję ze uda się rozwiązać jak najszybciej tę sytuację.
  81. Dawid pisze:
    Witam. Dokonałem zakupu przez portal ogłoszeniowy OLX. Na kwotę 1300 zł. Płatności dokonałem przelewem na rachunek sprzedawcy. Przesyłka nie dotarła. Kontakt ze sprzedającym się urwał. Złożyłem reklamację przelewu z powodem nie otrzymania towarów/usług.
    Jakie są szanse na odzyskanie pieniędzy ???
    Pozdrawiam
  82. bartek pisze:
    Co za brednie… autor artykułu nie ma najmniejszej wiedzy o prawie bankowym, ustawie o usługach płatniczych, a nawet działaniu usługi chargeback.
    1. usługa dotyczy operacji kartowych (z wyłączeniem przelewów),
    2. sprawę wyłudzenia należy zgłosić w pierwszej kolejności do centrum pomocy- jeśli to strona aukcyjna (allgro/olx/ebay) albo organom ścigania.
    3. jeśli oszukał Was nieuczciwy sprzedawca, to dlaczego pieniądze miałby Wam oddać bank, z którego wykonaliście przelew? Jeśli płacicie w sklepie banknotem 200 zł i sprzedawca Was oszuka to kto ma oddać? Zygmunt Stary?
    4. Odzyskanie środków z przelewu międzybankowego odbywa się na zasadzie zapytania za pośrednictwem Krajowej Izby Rozliczeniowej – taka usługa nie zawsze jest darmowa.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      @Bartek, a gdzie jest mowa w artykule o tym, że chargeback obejmuje przelewy? Kilkakrotnie jest podkreślane, że dotyczy tylko płatności kartą.
  83. Sabina pisze:
    Witam, co jeśli chciałam kupić bilety na koncert który jest już wyprzedany więc weszłam na wydarzenie na Facebooka i tam ogłaszali się ludzie którzy chcieli odsprzedać bilety oczywiście starałam się patrzeć żeby to było wiarygodne konto jednak okazało się że mimo że konto było od 2010 roku i wyglądało na wiarygodne facet nas oszukał, przesłałam pieniądze paypal (który nie może z tym nic zrobić bo wysłaliśmy z głupoty transakcje jako „przyjaciele i rodzina” tak jak chciał a że my nie używamy paypal do transakcji to nie wiedzieliśmy o konsekwencjach) pozniej zablokował nas na fb a konto już nie istnieje. Chce zgłosić reklamacje tej transakcji w mBank… Mogą być jakieś szanse na odzyskanie pieniędzy kiedy to nie jest firma/sklep internetowy a był to facet- konto prywatne na facebooku którego konta już nie ma? (Mam printscreeny z rozmowy z nim jako dowody)
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      @Sabina, a czy płaciliście kartą, to znaczy podając jej numer? Powiem tak: można zawsze spróbować złożyć reklamację w mbanku, nic nie stracisz. Na Twoim miejscu udałabym się na policję wraz ze wszystkimi dowodami, typu wydrukowane printscreeny, potwierdzenie przelania środków na konto tej osoby. W takich przypadkach najlepiej zachować podwyższoną czujność – najlepiej umówić się na wysyłkę pobraniową.
    • Sabina pisze:
      Chcąc zrobić przelew w paypal trzeba było podać nr karty i CVV i inne potrzebne detale. Dzwoniąc do mBank konsultanci mówili że była to płatność karta, nie przelew.
      Wydaje nam się że policja może mało zdziałać gdyż koncert jest za granicą tak samo jak i ten człowiek nie jest Polakiem, konwersacja była w języku angielskim, dlatego wątpię że wzięliby się za taką sprawę, choć może się mylę…
      Ale mysli Pani że jest szansa na odzyskanie jeśli ten oszust prawdopodobnie nie odpowie na reklamacje?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Ciężko mi określić, gdyż to zależy już od indywidualnych decyzji osób, które będą rozpatrywać wniosek. Każda osoba inaczej podchodzi do sprawy, więc niestety nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. A na policję zawsze warto zgłosić, być może wcale nie jesteście jedynymi oszukanymi w ten sposób.
  84. Monika pisze:
    Witam
    Trafiłam na Twojego bloga przypadkiem. Szukam informacji co mogę jeszcze zrobić, aby odzyskać chociaż część pieniędzy.
    Zakupiłam hotel przez portal booking bez możliwości rezygnacji. Wiem mój błąd, ale bardzo często podróżuję i nigdy nie zdarzyło mi się rezygnować z rezerwacji stąd moja decyzja. Nocleg miał być docelowo w Mediolanie. Niestety przez panującą tam epidemię koronawirusa zrezygnowałam z wyjazdu. Wszystko w mieście jest pozamykane, muzea, katedra, wszelkie uroczystości, niektóre restauracje, pustki w sklepach. Pisałam dwa razy do gospodarza apartamentu o możliwość anulacji i zwrot kosztów z powodu kryzysowej sytuacji, ale niestety nic nie udało mi się uzyskać.
    Czy mogę coś jeszcze zrobić? Złożyć jakąś reklamację do booking?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Monika, możesz spróbować wysłać wniosek poprzez booking – znajdziesz to w zarządzaniu rezerwacją. Jednak taki wniosek również trafia do właściciela obiektu, który musi to zaakceptować. Spróbuj w ten sposób, na pewno nie zaszkodzi. Ewentualnie później, jeśli to nic nie da możesz spróbować napisać reklamację do booking – ciężko mi powiedzieć, jak się przychylą do niej i czy mają jakiś wpływ na właściciela nieruchomości, oprócz ewentualnej prośby.
  85. Monika pisze:
    Ślicznie dziękuję za tak szybką odpowiedź, postaram się napisać wniosek może coś się uda. Warto spróbować.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Nie ma za co – szczególnie że nic w tej sytuacji nie ryzykujesz 🙂 Powodzenia!
  86. Daria pisze:
    Pozwolę sobie przytoczyć zapytanie gdyż mam identyczną sytuację z oszustwem na olx „Witam. Dokonałem zakupu przez portal ogłoszeniowy OLX. Na kwotę 1300 zł. Płatności dokonałem przelewem na rachunek sprzedawcy. Przesyłka nie dotarła. Kontakt ze sprzedającym się urwał. Złożyłem reklamację przelewu z powodem nie otrzymania towarów/usług.
    Jakie są szanse na odzyskanie pieniędzy ???”
    Ewentualnie jakie lepiej podjąć kroki w takim przypadku?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      W takim przypadku jedynie zgłosić oszustwo na policję, wydrukować wszystko co się da – potwierdzenie przelewu, zapis rozmowy i złożyć zawiadomienie.
  87. Mariusz pisze:
    Bardzo pomocny artykuł.
    Skorzystałem z tej opcji reklamacji.
    Transakcja była 17 grudnia , reklamacja 7 lutego … 2 kwietnia otrzymałem zwrot środków.
    Karta kredytowa Citibanku( MasterCard)
    Bardzo dziękuję za podpowiedź … korzystajcie z chargeback … warto !
  88. Ewa pisze:
    Witam,
    Opiszę swoją sytuacje. Zamówiłam 2 kwietnia produkty z sklepu internetowego. 23 kwietnia anulowałam zamówienie po propozycji sklepu ponieważ towar nie został do tego czasu do mnie wysłany. W mailu napisano mi że do 14 dni dostanę zwrot pieniędzy. Wczoraj o 4.00 rano dostałam maila że towar został spakowany i wysłany do mnie. Odpisałam na niego żeby wyjaśnili sprawę bo ja już anulowałam zamówienie. Wysłałam 3 maile zero odpowiedzi. Weszłam na ich stronę i skorzystałam z czatu. Tam pani poinformowała mnie że mam nie odbierać paczki a jak do nich wróci to rozwiążą sprawę. Poinformowałam ja że mam maile z anulacja i informacja o zwrocie kosztów a procedura nie odebrania trwa min 5 dni zanim InPost do nich to odeśle. Kazała mi napisać maila i opisać temat. Tak też uczyniłam skopiowałam ich odpowiedzi. Po czym dziś 6.00 dostałam odpowiedź” nie możemy anulować zamówienia które zostało wysłane” nie wiem co mam teraz robić bo ani na infolinię ani mailowo mnie poprostu zbywają a paczka pewnie będzie dziś do odbioru.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Ewa, na Twoim miejscu bym nie odbierała zamówienia, niech do nich wróci.Z drugiej strony jeśli zamówienie zostało wysłane to i tak do momentu jego zwrotu pewnie nie otrzymasz środków – w końcu mogłabyś odebrać paczkę po tym, jak sklep odeśle pieniądze. Na Twoim miejscu rozważyłabym zgłoszenie się z problemem do rzecznika konsumenta (i tak napisałabym w mailu do tego sklepu, że zgłaszam sprawę do rzecznika jeśli nie otrzymam zwrotu). Jeśli chodzi o odzyskanie środków za pomocą chargeback to obowiązuje tylko, jeśli zapłaciłaś kartą za zakupy. Jeśli tak zrobiłaś, możesz spróbować zgłosić to w swoim banku. Jeśli natomiast był to przelew to niestety nie pomogą w tym wypadku.
  89. Aurelia pisze:
    A czy z tej procedury można skorzystać, jeśli płatność za zamówiony towar zrealizowano przelewem z rachunku bankowego? Czy też dotyczy ona wyłącznie transakcji dokonanych kartą?
  90. MarcinZGA pisze:
    A co można zrobić, jak zapłaciłem za towar w sklepie internetowym kartą, a sprzedawca nie otrzymał pieniędzy pomimo zejścia pieniedzy z mojego konta oraz prowizji za przewalutowanie transakcji?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Marcin, jaki to był sklep? W pierwszej kolejności radziłabym kontakt ze sklepem i dopytanie, co dzieje się z płatnością. Wiem że na przykład na ebay przez PayPal czasami płatności są blokowane do momentu, aż kupujący otrzyma towar.
  91. MarcinZGA pisze:
    Kontaktowałem się ze sklepem, ale oni mi odpisali że od poniedziałku (kiedy nastąpiła transakcja) nie mają odnotowanego wpływu gotówki na ich konto. Płaciłem kartą kredytowa MasterCard podając nr karty i ten trzycyfrowy nr z tyłu karty. Z konta karty zeszła mi gotówka a dzień po niej również prowizja banku za przewalutowanie transakcji, bo towar sklep jest z Ukrainy w Kijowie. Niestety codziennie kontaktowałem się ze sklepem i manager sklepu odpisuje że nadal brak pieniedzy za zamówiony towar. Co do sklepu jestem pewny bo robiłem już u nich zakupy i do tej pory było ok. Zawsze po takiej transakcji mieli od razu wpływ gotówki na konto. Manager poprosił mnie jedynie abym podał im ID transakcji banku, aby oni mogli to sprawdzić w swoim banku. Dzwoniłem do swojego banku Santandera ale oni nie chcą mi tego ID podać. Więc złożyłem reklamację on-line i czekam.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Marcin, dobrze że złożyłeś reklamację. Wydaje mi się że bank z jakiegoś powodu zablokował płatność i nie wysłał jej do odbiorcy. Czasami tak się dzieje, jeśli z jakiegoś powodu transakcja wyda się podejrzana, jednak najczęściej klient jest w jakiś sposób o tym informowany. Poczekaj na odpowiedź od banku i daj znać, co odpowiedzą.
  92. Marcin ZGA pisze:
    Zwrócono mi całą transakcję i opłatę za przewalutowanie, ale odbyło się to dopiero gdy podałem drugiej stronie numer ARM transakcji. Dopiero gdy strona ukraińska sprawdziła że bank przelał pieniądze na tzw. kontro dystrybucyjne a nie odbiorcy. Oni złożyli wniosek o zwrot pieniędzy i bank ukraiński mi przelał należność na moje konto kary kredytowej. Natomiast Santander w Polsce poinformował mnie że tylko zna nr transakcji i……nic więcej nie wie (nawet nie zna nr konta na jakie przelano pieniądze). Kazali złożyć ponowną reklamację o zwrot pieniędzy. W głowie się nie mieści.
  93. Kasia pisze:
    Witam,
    czy jeśli zostaliśmy oszukani i nie dostaliśmy towaru, ale przelew był z konta (nie karta kredytowa), to czy istnieje jakakolwiek szansa na odzyskanie środków? 🙁
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Kasia, jeśli to był przelew, nie płatność kartą (obojętnie jaką, kredytową lub do konta) to niestety ta procedura tego nie obejmuje. Pozostaje jedynie kontaktować się z serwisem (o ile był to zakup przez jakiś serwis sprzedażowy) oraz oczywiście można zgłosić sprawę na policję.
  94. Patrycja pisze:
    Ile bank ma czasu na zwrot pieniędzy na konto od momentu zgłoszenia?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Patrycja, cała procedura może potrwać około 2 miesięcy, czasami nawet dłużej.
  95. Agnieszka pisze:
    Cześć,
    Bardzo pomocny artykuł. Przejrzyście napisany i daje mi światełko w tunelu.
    Kilka dni temu zauwazyłam, że z mojego konta zniknęła gotówka (łącznie 10 platności kartą, których nie autoryzowałam w żaden sposób) Oczywiście złożyłam reklamację w banku Credit Agricole, który odpisał mi, że moja reklamacja nie zostala uznana gdyż ” kwestionowane obciążenia są transakcjami powtarzyalnymi i stanowią subskrybcję wynikającą z wcześniejszego (19.07.2020) przekazania danych karty firmie Amazon”
    Nigdy nie podawałam danych karty firmie Amazon, nie mam tam też założonego konta zakupowego. CZy w tej sytuacji szanse na odzyskanie środków poprzez chargeback? Co napisać w odwołaniu aby bank zastosował tą procedurę?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Myślę że są na to szanse. W takim przypadku poinformuj pracownika banku że chcesz złożyć reklamację w procedurze chargeback, nie zwykłą. Niektóre banki mają na to specjalne formularze, ale nie znalazłam takiego u Credit Agricole. Być może pracownik wprowadzając reklamację do systemu po prostu wpisuje lub zaznacza, że chodzi o chargeback. Najlepiej zwrócić się z reklamacją do pracownika w oddziale lub na infolinii, oni muszą wiedzieć, w jaki sposób dokładnie zarejestrować tego typu reklamację. My niestety nie znamy wewnętrznych procedur każdego banku.
  96. Kasia pisze:
    Dzień dobry proszę o pomoc wczoraj zrobiłam przelew za stol ogrodowy jednak dzisiaj przeczytałam komentarze że są to oszuści kontaktowalam się z bankiem czy mogą jeszcze zatrzymać przelew ale dostałam informację że oni mogą przyjść reklamacje tylko w momencie jak pomyliłam numer konta i że mam zgłosić na policję sprawę???
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Kasia, myślę że niestety tak jest istotnie: bank nie odpowiada za przelewy zlecone przez klientów, które zostały już zrealizowane (nie można ich już wycofać), a procedura chargeback obejmuje tylko płatności kartą. Myślę że w tym przypadku pozostaje jedynie zgłosić sprawę na policję niestety.
  97. Agnieszka pisze:
    Cześć czy mogę prosić o komentarz odnośnie mojego wpisu z 04.08?
    • ewaa pisze:
      policja jest bezradna …. nie sprawdzą nr. konta bankowego a i pozostałe są oszukane
  98. Jola pisze:
    Czy to możliwe, że w trakcie reklamacji chargeback sprzedawca oddaje pieniądze na kartę? I bank też uznaje reklamacje i oddaje pieniądze? Tzn podwójne uznanie.? Co w takim wypadku? Kto popełnił błąd?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Jola, wiem że takie sytuacje czasami się zdarzają. Niestety nie wiem jak jest to rozliczane i kto ponosi odpowiedzialność. Najlepiej dopytać w banku, w którym składało się reklamację – ale wydaje mi się, że to sprzedawca poniesie podwójny koszt.
  99. ewaa pisze:
    szkoda że za przelewy bankowe nie otrzymuje się zwrotów z banku tylko za płatność kartą
    • Lukasz pisze:
      Spotkała mnie rzecz niespotykana. Po wielokrotnym złym wprowadzeniu kodu Pin, karta według informacji na stronie Revolut powinna ze względów bezpieczeństwa zostać zablokowana. Dział obsługi powiedział mi, ze jednocześnie była zablokowana i nie była zablokowana. Dla transakcji metoda Apple Pay była ona niezablokowana , natomiast dla transakcji karta fizyczna była nałożona blokada.
      Okradziono mnie w krótkim czasie na kwotę blisko 50000 zł . Z tego jedna z transakcji na kwotę ponad 18000 zł doszła do skutku gdy karta fizyczna była zablokowana, natomiast płatność Apple Pay została zrealizowana. Czy to jest możliwe ?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Na Revolucie jest możliwość osobnego zablokowania płatności fizycznych i internetowych. Niestety nie jestem pewna jak się do tego ma błędne wprowadzenie pinu, na logikę i zdrowy rozsądek w takim przypadku cała karta powinna zostać zablokowana, ze wszystkimi rodzajami płatności. Chociaż ostatnio Revolut dużo u siebie zmienia i niestety nie zawsze jest to czytelne, więc taka możliwość również istnieje – że zablokowano tylko płatności fizyczne. Pisałeś reklamację w tej sprawie?
  100. Lukasz pisze:
    Jestem przed napisaniem reklamacji. Informacja na stronie Revolut jasno mówi, ze po trzech błędnych próbach wprowadzenia kodu Pin karta fizyczna ze względów bezpieczeństwa zostanie tymczasowo zablokowana . Była karta fizyczna zablokowana. Mimo tego doszło do transakcji za pomocą Apple Pay. Support Apple poinformował mnie, ze płatności za pomocą Apple Pay są ścisłe powiązane z każdymi zmianami na karcie fizycznej. To wbrew logice, ze karta była jednocześnie zablokowana i odblokowana. Pozdrawiam i dziękuje za komentarz
    • Joanna pisze:
      Czy odzyskał pan pieniądze ze revoluta? W tej chwili odmawiają nam wszczęcia procedury chargeback.
  101. Jola pisze:
    Złożyłam reklamację chargeback w banku Bnpparibas, ponieważ zostałam oszukana przez kontrahenta,który nie ma pozwolenia na wykonywanie działalności, na maile o zwrot środków nie odpowiadał a bank nie chce zrealizować reklamacji chargeback tłumaczy to w następujący sposób; Uzasadniając decyzję informuję, że system autoryzacyjny Banku wskazuje, że reklamowana transakcja została zrealizowana w technolgii 3D-Secure, a więc potwierdzona dodatkowo kodem wysłanym drogą SMS na numer telefonu Posiadacza karty, zarejestrowany w Banku. Tego typu transakcji Bank nie ma możliwości reklamować za pośrednictwem organizacji płatniczych, a co za tym idzie, odzyskać środków. Czy bank ma prawo odmówić mi realizacji reklamacji chargeback , jeśli transakcja kartą kredytową była autoryzowana kodem 3 D-Secure. Mbank realizuje takie reklamacje a Bnpparibas nie ma zamiaru.
  102. Anna pisze:
    Witam serdecznie
    Obiekt wynajmujący kwatery w całej Polsce zaoferował mi wynajem kwatery w Zakopanem
    Uiściłam opłatę przelewem, wysłałam potwierdzenie i koniec kontaktu.
    Czy mogę ubiegać się przez bank o zwrot kosztów?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Anna, chargeback działa tylko w przypadku płatności dokonanych kartą. Jeśli rezerwowałaś przez stronę typu booking.com to tam najpierw spróbuj. Jeśli to było bezpośrednio ze strony „wynajmującego” pozostaje chyba tylko zgłosić sprawę na policję.
  103. Ania pisze:
    Witam, zakupiłam buty w lipnym sklepie internetowym. Zapłaciłam kartą. Z konta kwota powędrowąła do Chin. zgłosiłam reklamację do banku, czy jest możliwość zwrotu chargeback? W końcu sama świadomie podałam dane karty bez wczesniejszego sprawdzenia sprzedawcy…
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Ania, a jak to było z tym sklepem? To jest polski sklep? Jest na stronie informacja o czasie wysyłki? Może to po prostu filia sklepu z Chin i dlatego kwota powędrowała tam? Ja w pierwszej kolejności próbowałabym porozumieć się ze sklepem, ajk to nic nie da to wtedy próbować w banku.
  104. Anna pisze:
    Dodam tylko że kiedyś w ten sposób odzyskałam 2 razy kwoty, które ktoś ściągał z mojego konta bez mojej wiedzy. Widocznie gdzieś shakowali dane mojej karty. Ściągali co miesiąc 1USD. Bank zwrócił mi kwotę i prowizję za płatnośc w innej walucie. Musiałam zastrzec kartę i wyrobić nową. Ale wtedy to była kradzież, teraz świadoma płatność.
  105. Ania pisze:
    Właśnie nie da się z nimi skontaktować. Póżniej znalazłam opinie w internecie że to fakowy sklep 🙁
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Rozumiem. W takim razie składaj reklamację chargeback w banku. Można również zawiadomić policję o oszustwie.
  106. Anna pisze:
    Kwota 188 zł więc policja raczej się tym nie zajmie. Dzięki za rady! Chciałabym przestrzec innych, tylko nie bardzo wiem jak to zrobić. Skoro juz można znaleźć opinie, że ten sklep to oszustwo, to ciekawe dlaczego jeszcze funkcjonuje 🙁
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Być może właśnie dlatego że każdy myśli podobnie i nikt nie zgłosił tego – myślę że policja nie siedzi na Internecie i sama sobie nie wyszukuje roboty, dopiero jak ktoś coś zgłosi to wtedy się biorą za to.
  107. Weronika pisze:
    Witam,
    Miesiąc temu „kupiłam” buty na stronie internetowej, zapłaciłam przelewem 200zl
    Dziś dostałam paczkę z Chin z okularami.. Numer przesyłki się zgadza na paczce się zgadza… Dziś też zauważyłam na wyciągu z banku że pieniądze powędrowały do Hongkongu.. Wcześniej tego nie zauważyłam..
    Co w takiej sytuacji? Będę mogła skorzystać z charge back?
    Pisałam maile do sklepu, czekam na ewentualną odpowiedź..
    • Weronika pisze:
      Płatność była dokonana podając dane karty* o taki przelew mi chodziło
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Weronika, możesz złożyć reklamację chargeback – otrzymałaś towar, którego nie zamawiałaś.
  108. Weronika pisze:
    Dziękuję Magda za odpowiedź i cały artykuł, jest bardzo pomocny, w dodatku nie wiedziałam o takiej opcji że strony banków.
    Pozdrawiam 🙂
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Nie ma za co – akurat ten artykuł pisała koleżanka ale widzimy ze nadal się przydaje 🙂 Niewiele banków umieszcza informacje o chargebacku na swoich stronach niestety.
  109. Wiktoria pisze:
    Witam, mam pewien problem wczoraj złożyłam zamówienie na 240zł na pewnej stronie internetowej około godziny 13, około godziny 15 zaczęłam czytać opinie na różnych portach i tam wyszło, że zamawiają oni towar z Chin dlatego tak długo idzie (na stornie napisane od 2tyg do 60dni) i, że towar nie przychodzi w ogóle albo przychodzi inny, wadliwy, albo z kilku zamówionych rzeczy przychodza 2,3, a reszta nie, a sklep się tłumaczy, że jest to spowodowane tym, że każdy produkt jest wysyłany z innego magazynu. Od razu pobiegałam do banku czy jest szansa na anulowanie przelewu (płaciłam karta mastercard podając nr karty, dane osobowe i ten numer z tyłu karty, transakcja była przez pal’u), niestety bank nie mógł nic z tym zrobić jako, że była to płatność kartą, a nie przelew. Na stronie jest napisane, że w ciągu 12 godzin można anulować zamówienie, oczywiście zrobiłam to, od wczoraj napisałam do, nich 3 maile, do tego wiadomści na Messenger, nie odopiwadaja nigdzie mimo, że zdjęcia z produktami dodają na bieżąco nawet dziś, gdzie napisałam do nich 13minut po dodaniu ich posta, zero odzewu! Napisałam do nich maila, że rezygnuje z tego zamówienia i od momentu zaksięgowania wpłaty proszę o zwrot pieniędzy w ciągu 7 dni roboczych (sami na stronie podają taki czas) oraz, że mam nadzieję, że dostosują się do własnego regulaminu podanego na stronie internetowej. Oczywiście brak odzewu. Nie ukrywam, że może kwota wielka nie jest, ale jednak to ponad 200zł. Oczywiście potrierdzania przyjęcia zamówienia czy chociaż jego realizacji też nie dostałam.
    Czt jest szansa na chargeback czy jeśli płaciłam karta przez Pal’u gdzie musialam pogadać kod z sms nie ma co liczyć na pomoc banku (BNP Paribas)
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Wiktoria, moim zdaniem musiałabyś poczekać na otrzymanie zamówienia żeby realizować procedurę chargeback – jeśli towar będzie wadliwy, będzie bardzo odbiegał od tego, co chciałaś zamówić lub po prostu nie otrzymasz zamówienia. Moim zdaniem PayU jest w tym przypadku tylko pośrednikiem w płatności i płatność jako taka liczy się jako zwykła płatność kartą, a co za tym idzie jest objęta procedurą chargeback. Na Twoim miejscu próbowałabym nadal kontaktować się ze sklepem żeby anulować zamówienie, a jeśli to nic nie da odczekać termin podany przy zamówieniu jako maksymalny termin doręczenia zamówienia i wtedy składać reklamację chargeback – w końcu sklep ma opisane że paczka może przyjść do 60 dni.
    • Wiktoria pisze:
      No, ale ja nawet nie dostałam potwierdzenia przyjęcia zamówienia, ani go realizacji nic! Żadnej wiadomości od sklepu ani nic, jedynie co dostałam to wiadomość automatycznie geneerwoana przez PayU, że status opłacony, nie mam numeru zamówienia ani nic, dosłownie, nawet nie wiem czy przyjęli zamówienie czy tego nie zrobili.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Jeśli jest to fałszywy sklep w takim razie możesz spróbować złożyć reklamację. Nie odpowiem Ci jak bank do tego podejdzie ponieważ każdy ma własne wewnętrzne wytyczne co do rozpatrywania takich reklamacji.
    • Wiktoria pisze:
      No, ale skoro ze sklepem nie ma żadnego kontaktu mimo, że stronę prowadzą więc jednak widzą moje wiadomości na portalu. To bank moim zdaniem powinien przyjąć tą reklamację, bo to nie jest, że jednak przestraszyłam się złych opinii i długiego czasu oczekiwania, ja po prostu nie dostałam żadnego potwierdzenia przyjęcia zamówienia, realizacji czy chociaż głupiej odpowiedzi „Widzimy pani wiadomości ktoś na nie w najbliższym czasie odpisze” czy cokolwiek bym poczuła się bezpiecznie, że te pieniądze jednak zostały wydane na te zamówienie, a nie w błoto.
      Bo czekać 60 dni roboczych to będzie luty – długi okres wyczekiwania by zacząć procedurę, a potem czekać około 2miesiecy na to co będzie się działo dalej, myślę, że po prostu poczekam do następnego tygodnia do środy (9.12) na odzew od sklepu bo we Wotrek (8.12) mija termin 7 dni do kiedy powinni oddać mi Pieniążki za anulowanie mojego zamówienia (taki termin jest podany na stronie sklepu). Jeśli do tego momentu niedostane chociaż głupiej kropki od strony sklepu po prostu spróbuję złożyć reklamację w banku, zobaczymy co mi powiedza i czy w gole będą chcieli ją przyjąć.
      Ale zakładając, że jednak anulowałam to zamówienie i sklep powinnen mi oddać pieniądze (sam daje opcje anulwoania zamówienia), a tego nie zrobi i dodatkowo nie odpisuje na moje maile i wiadomości na portalu, a Nr telefonu to po prostu automatyczna sekretarka która każe wcisnąć 1 jak nie masz zamówienia i mówi „spokojnie twoje zamówienie jest w drodze”, więc pod nim też nie da się nic dowiedzieć, to powinnam być na wygranej pozycji czy nie? (wiem, że zależy jak kto na to spojrzy, ale jednak ja się staram z nim kontaktować i wszystko).
      A no i dodam, że nie na tej stronie nie zakłada się konta, tylko zamiawa rzeczy podając dane więc nawet nie mogę sprawdzić swojego koszyka, ani rzeczy które są zamówione więc mam tylko potwierdzenie przelewu z konta i maila z payU
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety nie odpowiem Ci na to pytanie. Banki bardzo różnie podchodzą do tego typu reklamacji, jeden uzna bez problemu drugi nie, więc to zależy. Moim zdaniem opisana sytuacja spełnia przesłanki do tego, żeby złożyć reklamację chargeback. Spróbuj jeszcze napisać maila że w razie braku odzewu i zwrotu środków kierujesz sprawę na policję – czasami to działa na nieuczciwych sprzedawców.
  110. Wiktoria pisze:
    Pytanie miało brzmieć czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy czy na pomoc banku nie mam co liczyć.
  111. Dorota pisze:
    Na OLX kupiłam za pobraniem złotą bransoletkę za 1000 zł przedmiot okazał się niezgodny z opisem Odesłałam bransoletkę za pobraniem na podany adres Pani nie chce odebrać paczki jak mam odzyskać pieniądze? Oczywiście adres okazał się fikcyjny mam tylko numery telefonów i numer konta na jakie zostały przelane pieniądze
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Na początek spróbuj skontaktować się z samym OLX, może coś mogą w tej sprawie zadziałać. Jeśli to nie pomoże to wydaje mi się że pozostaje jedynie zgłosić sprawę na policję.
    • Iza pisze:
      Moniaki.pl – Magda

      Pani Magdo, a tutaj nie zadziała chargeback? Chyba, że opłata za bransoletkę została dokonana gotówką.. no to wtedy zrozumiałe..
      Ale jakby była za pomocą karty, to rozumiem, że chargeback działa???

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Wnioskuję po komentarzu P. Doroty że zapłaty dokonała przelewem, nie kartą: „numer konta na jakie zostały przelane pieniądze”. W takim wypadku chargeback nie działa. Jeśli kartą to tak, wtedy są podstawy do składania reklamacji w banku.
  112. Agnieszka pisze:
    Witam. Mam problem ze sklepem internetowym w którym zakupilam zegarek za 565 zł. Zegarek który dotarł do mnie bardzo szybko okazał się totalnie kiepski. Więc go odesłałam. Firma zegarek odebrała. Dostałam maila 26 listopada że zwrot środków nastąpi w ciągu paru dni na moją kartę.Ucieszylam się Niestety do dnia dzisiejszego pieniędzy nie otrzymałam. Dziesiątki wiadomości które wysłałam kończą się tym że piszą…. Środki zostały oddane. Nic więcej nie możemy zrobić. Kontaktowałam się z bankiem, Payu, PayPal. Żadna wpłata nie czeka na zaksięgowanie. Poza tym trwa to parę dni a nie tyg. Nie wuem już co robić. Dodam że sklep jest za granicą. Wchodząc na stronę tego sklepu Paul Valentine, można wybrać sklep w Polsce. Wybrałam. Założyłam konto. Już przy zwrocie zauważyłam że po polsku jak pisze to nikt mme nie rozumie, więc pisałam po angielsku, i tu zaczęło mi coś świtać. Kupiłam niby w polskim sklepie zegarek przyszedł z Niemiec! Maile idą na główna stronę sklepu za granicę. Co tydzień sklep ten do mojej sprawy daje tzw. Innego Agenta. Ten agent pisze ciągle to samo, że pieniądze zostały oddane. Na moją prośbę o nr. Transakcji czy nr konta gdzie wpłata została dokonana nie odpowiadają. Mam wiadomości które do nich wysyłałam. Potwierdzenie że sklepu itp. Płaciłam karta poprzez Payu. Proszę o pomoc.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Agnieszka, zbierz wszystkie dokumenty w tej sprawie – potwierdzenia, maile, wiadomości, potwierdzenie odesłania i udaj się z tym do banku. Złóż reklamację w trybie cashback, skoro płaciłaś kartą to możesz z niej skorzystać. A jeśli płaciłaś kartą z konta PayU (po zalogowaniu) to możesz również skontaktować się z nimi – PayU również ma program ochrony kupujących, coś jak Allegro.
  113. Danuta pisze:
    Witam. Okradziono mnie przez przesyłki olx. Odrazu zadzwoniłam do banku żeby zablokowali płatność czego nie zrobiono tłumacząc się, że nie mogą tego zrobić. Dodatkowo Pani z którą rozmawiałam powiedziała mi, że raczej moja reklamacja będzie odmowna. Pomocy co mam zrobić, czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy. Oczywiście zgłosiłam sprawę na policje.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      A można prosić więcej szczegółów? Kto okradł z przesyłki i jak była dokonywana płatność?
    • Marzena pisze:
      Proszę o informację czy udało się odzyskać pieniądze?
  114. Danuta pisze:
    Pisano do mnie wathsap z chęcią kupienia bluzki poprzez przesyłki olxa. Zgodziłam się, a że robiłam to pierwszy raz dałam się nabrać na fałszywy link potwierdzenia sprzedaży i naiwna wpisałam numer karty.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Jak rozumiem w tym wypadku to Ty sprzedawałaś rzecz na OLX? Po co w takim razie były wprowadzone dane karty skoro to do Ciebie miały trafić pieniądze, nie odwrotnie? Po pierwsze sugeruję jak najszybciej zastrzec kartę w banku, żeby się nie okazało że ktoś wyczyści konto. Jeszcze nie rozumiem jednej rzeczy, chodzi o odzyskanie pieniędzy za sprzedany przedmiot który został wysłany? Jeśli tak to faktycznie moim zdaniem reklamacja w banku nic nie da. Można spróbować skontaktować się z OLX i do nich napisać.
  115. Danuta pisze:
    Tak ja sprzedawałam rzecz, a numer karty wpisałam sądząc, że jest to po to żeby kwota za sprzedaż trafiła do mnie. Kartę odrazu zablokowałam. Takich wyłudzeń jest bardzo dużo odkąd olx wprowadził opcję wysyłki.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Ogólnie to zawsze możesz spróbować złożyć reklamację chargeback, niczym nie ryzykujesz – najgorsze co może Cię spotkać to po prostu odmowa ze strony banku. Zbierz wszystkie dokumenty jakie masz w tej sprawie, wydrukuj rozmowy, screeny i zanieś do banku. Zawsze też warto mieć konto „na zapas”, na którym zazwyczaj nie ma pieniędzy, do zakupów za granicą czy płatności kartą w sklepach czy miejscach, których nie jesteśmy na 100% pewni.
    • bernadeta pisze:
      Czy udało się pani odzyskać pieniądze. Ja również zostałam oszukana w taki jak Pani sposób i też mam konto w Santander. Złożyłam reklamację i zawiadomienie o przestępstwie. Dziwna rzecz bo kartę zablokowałam o 11.31 a pieniądze zostały ściągnięte z konta. Bank poinformował mnie, że pieniądze są zablokowane i czekają do przekazania na Ukrainę. Prosiłam o ie wysyłanie ich ale poinformowali mnie, że oni muszą je wysłać.
  116. mary pisze:
    Dzień dobry. Właśnie odkryłam, że za towar zakupiony w sklepie o wartości 59.90 (posiadam paragon) z karty zeszło 100 zł. Trochę mi szkoda tych 40 zł. No i trafiłam na zamknięcie galerii…Czy mogę prosić o radę?
  117. mary pisze:
    Dzień dobry. Właśnie odkryłam, że za towar zakupiony w sklepie o wartości 59.90 (posiadam paragon) z karty zeszło 100 zł. Płaciłam zbliżeniowo. Trochę mi szkoda tych 40 zł. No i trafiłam na zamknięcie galerii…Czy mogę prosić o radę?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Proszę złożyć reklamację w swoim banku, jako dowód przedłożyć paragon. Chociaż to trochę dziwne że zeszła kwota 40 zł skoro płatność była na 59,90 zł. Może to rozksięgowała się blokada za inne zakupy?
  118. Jan pisze:
    A co zrobić w przypadku przelewu jak odzyskać pieniądze jak sprzedający nie chce ich zwrócić i ani Towaru ani pieniędzy
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Przy płatności przelewem niestety ta procedura reklamacji nie ma zastosowania. Jeśli zakup nastąpił przez platformę sprzedażową (na przykład Allegro, OLX itp) to w pierwszej kolejności należy zgłosić to do nich. W inym przypadku pozostaje niestety chyba tylko zgłosić sprawę na policję.
  119. Piotr pisze:
    Witam,

    jakiś czas temu kupiłem 2 lampy warte 1400 pln. Dotarły do mnie jednak prawdopodobnie w transporcie zostały uszkodzone (po otwarciu pudełka i podłączenia lamp do prądu okazało się że obydwie nie działają, z czego jedna miała widoczne uszkodzenie – wgięcie, urwana śrubka, druga wyglądała ok), a może wyszły już uszkodzone od producenta (stawiam jednak na uszkodzenie w transporcie ponieważ lampy były tragicznie zapakowane – tylko w fabryczne pudełka, sklejone ze sobą taśmą a wiadomo kurierzy się nie cackają z paczkami). Niestety sprzedawca nie uznał mi reklamacji, argumentując tym że była ingerencja z mojej strony (niby że ja coś rozkręciłem – urwałem? Jedna lampa miała widoczne uszkodzenie fizyczne, druga nie). Za naprawę mam zapłacić kilkaset złotych i właśnie miałem w tej chwili to zrobić ale przypomniało mi się że za zakup lamp płaciłem kartą MasterCard i jest coś takiego jak chargeback. Mam w związku z tym pytanie czy mam jakąkolwiek szansę na zwrot pieniędzy za lampy czy raczej z góry jestem na przegranej pozycji?

    Piotr

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Piotr, zbierz wszystkie dane zakupu: potwierdzenia, korespondencję, itp. i zanieś do banku. Szansa jest, ponieważ chargeback obejmuje również sytuacje, w których zakupiony towar różni się od tego w opisie. Zależy to oczywiście od indywidualnej decyzji osoby w banku, która będzie rozpatrywać reklamację, ale nic na tym nie stracisz, możesz tylko zyskać.
  120. Staszek pisze:
    Dzięki.
    Pojawiła się nadzieja na odzyskanie mojej kaski od Aliexpress 50 $ piechotą nie chodzi.
    Jeszcze raz dzięki za info i do dzieła zatem.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Proszę działać – 50$ to wcale nie jest mała kwota. Życzymy powodzenia!
  121. Sławomir pisze:
    Witam,
    Oszukano mnie na whats up numer tel. oszust wziął z Olx gdzie miałem wystawiony przedmiot za 180zl i chciał żeby wysłać towar wysyłką Olx. Robiłem to pierwszy raz dlatego uśpiono moją czujność, kupiec wysłał mi link żebym go otworzył żeby pobrać swoje pieniądze za towar, no i w tym linku musiałem podać wszystkie dane z karty i podałem po chwili z konta zniknęło mi 150zl a zaraz 140zl dobrze ze miałem tylko 300zl na konie.
    Po zablokowniu karty były dalej próby robione. Zgłosiłem reklamację ale niestety nie uznali (Mbank)
    Pieniądze poszły na konto w Moskwie do firmy Mvideo.
    Jest szansa jeszcze o zwrot pieniędzy?
    Pozdrawiam
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Proszę spróbować złożyć jeszcze raz, z zaznaczeniem że ma być to reklamacja w trybie chargeback. Bank może uznać jednak, że te pobrania zostały przez Ciebie zautoryzowane.
    • Marzena pisze:
      Czy udało się odzyskać pieniądze?
  122. Karolina pisze:
    Czy jeśli ja byłam sprzedającym i zostałam oszukana, przy płatności kartą na odległość (mowa o serwisie OLX – miałam dostać link z danymi do wysyłki i wpłaty pieniędzy na swój rachunek bankowy). Wiem, brzmi absurdalnie ale dałam się dziś oszukać na prawie 1000zł. Od razu bankowość elektroniczną zablokowałam i zadzwoniłam do banku. Konsultantka powiedziała, że pieniądze są przyblokowane i nie gwarantuje mi zwrotu pieniędzy. Czy istnieje szansa, że przyblokowane pieniądze będę mogła odzyskać?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć, to już zależy od wewnętrznych procedur banku. Proszę zgłosić oszustwo również na OLX oraz na policję.
    • Marzena pisze:
      Czy udało się jakoś odzyskać pieniądze z banku?
  123. Ania pisze:
    Właśnie dałam się oszukać na serwisie olx na niemałą kwotę. Historia taka sama jak u oana Sławomira i u pani Karoliny. Zadzwoniłam na infolinię banku, konsultant wystawił blokade tej transakcji. Czy jest możliwość odzyskania tej blokady pieniędzy?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety nie odpowiem na to pytanie – nie znam procedur wewnętrznych banku w razie takich przypadków, trzeba dopytywać o to bezpośrednio w banku.
  124. Robert pisze:
    Dzień dobry kupiłem towar na AliExpress i do mnie nie dotarł , czy sprzedawca jest odpowiedzialny za dostarczenie towaru ,czy może winę przenieś na firmę transportową . Ile mam czasu na wszczęcie obciążenia zwrotnego po zakupie towaru
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Robert, z tego co wiem to na Aliexpress masz opcję otwarcia sporu ze sprzedawcą jeśli towar nie doszedł i podobno bardzo zgrabnie to działa. Ja bym zaczęła od tego.
  125. Robert pisze:
    To robię za każdym razem kiedy towar nie przyjdzie ale jeżeli sprzedawca napisał że towar jest w drodze a upłynęło przeszło trzy miesiące AliExpress zamknęło możliwość dyskusji , już 4 razy chargeback uratowało mnie z opresji .Parę razy zwróciło AliExpress ale wcale to nie działa tak dobrze , dlatego chciałbym wiedzieć ile mam czasu aby aktywować chargeback ,ile miesięcy po zakupię
  126. Robert pisze:
    Taką odpowiedź dostałem od Revolut
    Na zgłoszenie sporu mamy 120 dni od szacowanej daty dostawy. Nie wiem tylko jeszcze czy sprzedawca może zrzucić winę na firmę transportową
  127. Anita pisze:
    Dzień dobry chciała bym się zapytać jak wygląda sprawa z odzyskaniem pieniędzy za subskrypcję. Była poprawna jako darmowa, a po miesiącu co tydzień zaczęli pobierać mi z konta 139,99 za jedną i tyle samo za drugą. Nic nie potwierdzalam poprostu ściągają z konta gdyż mam dodane kartę kredytową. A że tego konta nie używam na codzień dobiero po pewnym czasie zauważyłam że mam debet 900 zł
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Anita, myślę że z tym będzie ciężko. Prawdopodobnie przy zapisaniu się do subskrypcji były gdzieś warunki, które zaakceptowałaś, być może drobnym drukiem lub w dokumencie w załączniku. Możesz spróbować złożyć reklamację, ale niestety nie widzę dużych szans na odzyskanie pieniędzy.
  128. Iwona pisze:
    Włamali mi się na konto bankowe przelali sobie na konto swoje prawie 1700zł…złożyłam zawiadomienie na policję i reklamacje w banku czy są jakieś szanse że odzyskam pieniądze?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      W tym przypadku wydaje mi się że to już zależy tylko od policji, czy ustali kto to zrobił i czy znajdzie sprawców. Niestety na działaniach policji w takich przypadkach nie można zbytnio polegać, ze wszystkich znanych mi podobnych przypadków raz udało się wykryć sprawcę i ten stanął przed sądem (który uznał, że był niepoczytalny i ludzie i tak nie odzyskali pieniędzy). Oczywiście w Twoim przypadku może być inaczej.
  129. Julia pisze:
    Witam, zostałam oszukana na olx, weszłam w link w który nie powinnam wchodzić
    zgłosiłam reklamacje w banku, której mi nie uznali , ponieważ jest to wina klienta? ale jest to przestępstwo, które zgłosiłam na policję
    chciałbym złożyć odwołanie do tej reklamacji, aby uzyskać zwrot pieniędzy, ale do końca nie wiem na co się mam powoływać
    bank pko bp twierdzi ze reklamacja jest jednoznaczna z chargeback
    warto zaznaczyć, ze ta sytuacja miała miejsce 13.03(sobota), a ta płatność za granice została zaksięgowana 16.03(wtorek)
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      W jaki sposób była dokonana płatność? Kartą czy przelewem?
    • Julia pisze:
      kartą, jest w tym moja wina, ale czy naprawdę nic nie da się zrobić?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Można spróbować odwołać się od reklamacji. Jeśli w banku jest rzecznik klienta można spróbować poszukać u niego wsparcia. Ostatecznie sprawę można skierować do arbitra bankowego.
  130. izabela pisze:
    Witam! Czy jest mozliwosc odzyskania pieniedzy za zle wykonana usluge w zakladzie kosmetycznym?
  131. Marta pisze:
    Jeśli zostałam oszukana przez „brokera” i wyłudził ode mnie dużą sumę pieniędzy, Mogę się starać o Chargeback?
    Dodam, że jakąś kwotę sama zapłaciłam dla zysku ale resztę w bezczelny sposób ode mnie wyłudził, zostałam z niczym.
    Brokerowi oszuści.
    Sprawę zglosilam na Policję, jednak chciałabym pieniądze odzyskać.
    Proszę o pomoc.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Powiem tak: spróbować nigdy nie zaszkodzi, ponieważ niczym nie ryzykujesz. Najwyżej odmową. Niestety nie jestem w stanie określić, jak bank do tego podejdzie.
  132. Paweł pisze:
    Trafiłem na ten ciekawy artykuł, więc i ja się podzielę swoim problemem 😉

    Mianowicie kupiłem profesjonalne buty do sportu na niemieckiej stronie za 1100zł. Buty przyszły, ale były za małe, co jest bardzo dziwne, bo wcześniej miałem taki sam model, inny kolor i buty były idealne, więc już było pewne podejrzenie. Ponadto buty przyszły bez jakiegokolwiek pudełka, więc wiadomo co to może oznaczać… podróbka? Wszystko na to wskazuje. W każdym razie powiadomiłem sprzedawcę, że buty zwracam, odpisał, że jak najbardziej mam do tego prawo, bo jest 14 dni na zwrot (wszystko mam w mailach). Aby przyspieszyć zwrot kosztów, zapytałem o dokładny adres i na taki też odesłałem paczkę. Po ponad tygodniu sprawdziłem, gdzie jest paczka i tu zaczynają się problemy, mianowicie wyświetlił mi się status „Delivery not possible – recipient unknown.”, a na polskiej stronie DHL ujrzałem „Przesyłka jest błędnie zaadresowana i zostanie zwrócona do Nadawcy.”. Zaznaczam, że adres sprzedawcy weryfikowałem na jego stronie + w mailu pytałem go o to, także tu nie mogło być błędu. O całej sprawie powiadomiłem sprzedawcę mailowo, ale niestety oczywiście nie odpowiada na kontakt, więc domyślam się, że zostałem oszukany.
    I teraz przejdźmy do konkretów.
    Czy w takiej sytuacji mogę dochodzić swoich praw poprzez chargeback? Produkt został wysłany bez opakowania, numer jest zaniżony i adres zwrotu jest niezgodny, co sugeruje oszustwo. Dodam, że płaciłem kartą kredytową poprzez serwis PayPal. Na danej stronie sprawdziłem i jest opcja „Otrzymany przedmiot jest niezgodny z opisem”, więc moja sprawa kwalifikuje się pod to, moim zdaniem oczywiście.
    Chętnie poznam opinie Was, ludzi którzy się na tym znają.

    Pozdrawiam

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Witam. Na początku spróbuj zgłosić to przez PayPal, mają swój program ochrony kupujących: https://www.paypal.com/pl/smarthelp/article/jak%C4%85-ochron%C4%99-kupuj%C4%85cych-oferuje-system-paypal-faq1269 Z tego co kojarzę to sprzedający nie otrzyma kwoty dopóki nie potwierdzisz w PayPal że wszystko jest ok, ale specjalistką od tego rodzaju płatności nie jestem, więc mogę się mylić. Osobiście do takich zakupów wolę ZEN. Co do samego adresu w Niemczech – tam jest zupełnie inaczej niż w Polsce i moim zdaniem nijak to się ma na przykład do RODO. Mieszkając w bloku nie masz numerów mieszkań tylko musisz powiesić karteczkę ze swoim nazwiskiem na skrzynce pocztowej. Inaczej przesyłka nie zostanie dostarczona tylko będzie automatycznie odesłana, więc tutaj bym upatrywała powodu. Być może sprzedający zrobił to celowo.
  133. Marzena pisze:
    Zostałam oszukana przez OLX, podałam numer karty i kod CVV, dostałam telefon z banki że za chwilę podadzą 4 cyfrowy kod dostępu i kontakt się urwał. Kartę od razu zablokowałam, zmieniłam wszystkie hasła, pracownik banku zalecił reset telefonu i nadal monitorowanie transakcji. Przelew po dwóch dniach wyszedł z konta. Sprawa zgłoszona na policję ale z ich strony marne szanse. Reklamacja złożona i przyszła odpowiedź negatywna bo transakcja autoryzowana. Kolejna reklamacja chargeback w toku, zobaczymy co mBank na to. Niby transakcja autoryzowana ale nie przeze mnie. Płatność kartą zrobiona z iPhona którego nie miałam nigdy i który został dodany do urządzeń zaufanych bez mojej zgody ( możliwe że zostały przekierowane rozmowy i wiadomości). Jeśli chargeback będzie odmowny spróbuję z Arbitrażem bankowym. Kwota skradziona 2.400zl 🥺
  134. kamila pisze:
    Dobry Wieczór,

    Kontaktuje się z Państwem w następującej sprawie. Mój partner zakupił w sklepie , który wyświetlił mu się na FB kurtkę – miała to być kurtka Hugo Bossa przeceniona z około 600 zł na 200 zł – na profilu zamieszczone były zdjęcia przedstawiający wystawiany towar. Kurtkę zakupił a transakcję opłacał za pośrednictwem operatora Blue Media ( z tego co już wyczytałam oni nie mają żadnej ochrony kupującego i w niczym nie są w stanie pomóc oszukanemu konsumentowi- jednym słowem umywają ręce od problemu a jedyna info na ich stronie , jaką znalazłam jest nastepującej treści ” Jeżeli otrzymany przez Ciebie towar jest niezgodny z opisem na stronie – złóż oficjalną reklamację w sklepie internetowym, w którym dokonałeś zakupu.
    Kurtkę , którą zakupił mój partner , oczywiście , jak można się domyśleć nawet nie leżała przy Hugo Boss – po trzech tygodniach przyszedł do niego produkt z Chin rozmiarem odpowiadający raczej 10 letniemu chłopcu niż dorosłemu mężczyźnie , bez żadnych oznaczeń , nadruków , metek – zupełnie nic. Towar po opłaceniu został przesłany , bez żadnej informacji o przyjęciu zamówienia – nie otrzymaliśmy żadnej informacji o numerze transakcji ( zupełnie nic . Mój partner jakoś odnalazł sklep , w którym dokonał zakupu i napisał do nich maila z prośbą o wyjaśnienie i informacją , że chce zwrócić towar , ponieważ nie jest to rzecz , którą zamawiał , na co otrzymał maila zwrotnego o nastepującej treści ” Można dokonać reklamacji, lecz w pierwszej kolejności należy wysłać przedmiot z powrotem, czyli do Chin. Oczywiście za wysłkę trzeba zapłacic z własnej kieszeni i to nie mało bo 30- 40USD. Proszę o informację , czy jeżeli przelew szedł , przez blue media , czy możemy w jakiś sposób zgłosić reklamację do banku – czy w tej sytuacji jesteśmy bezsilni i nic już nie można z tym zrobić , a nie uczciwy sprzedawca nadal będzie oszukiwał kolejnych nieświadomych tego procederu i oszustwa konsumentów. Będę wdzieczna za informację , bo nie chcę tego od tak zostawić a nieuczciwy sprzedawca dalej będzie naciągał ludzi

    Jeśli to nie przyniesie zamierzonego efektu – zgłoś sprawę do Rzecznika praw konsumenta w swoim regionie.

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Jeśli zapłata za towar nastąpiła za pomocą przelewu to bank tutaj w niczym nie pomoże. Chargeback dotyczy tylko i wyłącznie płatności za pomocą karty. Czy kurtka była zakupiona przez jakąś większą platformę zakupową typu Aliexpress? Wtedy sprawę można zgłosić do sklepu. Jeśli był to prywatny sklep to z odzyskaniem pieniędzy może być problem niestety. Oczywiście zawsze można udać się do rzecznika praw konsumenta i być może on coś podpowie. Na przyszłość polecam płacić za towary kartą, wtedy jest jeszcze furtka w postaci właśnie chargebacku.
  135. Małgorzata pisze:
    Dzień dobry,
    Ja miałam nieautoryzowana transakcję ,zakup biletów Lufthansa,sprawa zgłoszona na policję i reklamacja w banku.
    Bank wypłacił mi środki kolejnego dnia za ok 2 miesiace Lufthansa przelała mi zgodnie z kursem środki.
    Po 8 miesiącach bank chce zwrotu tych
    Środkow ponieważ zauważył na rachunku wpływ z Lufthansa.
    Dodam tylko że otrzymałam taką informację słowną/telefoniczną od pracownika oddziału banku.
    Jak to wygląda w świetle prawa .
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
  136. Małgorzata pisze:
    Dzień dobry,
    Ja miałam nieautoryzowana transakcję ,zakup biletów Lufthansa,sprawa zgłoszona na policję i reklamacja w banku.
    Bank wypłacił mi środki kolejnego dnia za ok 2 miesiace Lufthansa przelała mi zgodnie z kursem środki.
    Po 8 miesiącach bank chce zwrotu tych
    Środkow ponieważ zauważył na rachunku wpływ z Lufthansa.
    Dodam tylko że otrzymałam taką informację słowną/telefoniczną od pracownika oddziału banku.
    Jak to wygląda w świetle prawa .
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Rozumiem że nastąpił podwójny zwrot tych samych środków: od banku i od linii lotniczej. W takim przypadku bank może domagać się zwrotu środków – przecież zostały one oddane przez Lufthansę. To działa tak – bank zgłasza chargeback do organizacji płatniczej (Mastercard/Visa) a ta do sprzedawcy, w tym przypadku Lufthansa. Jeśli wszystko jest ok to bank wypłaca pieniądze klientowi, ale to Lufthansa je zwraca dla banku. Dziwne jest to że bank oddał środki już kolejnego dnia, zazwyczaj takie reklamacje trwają dłuższy czas właśnie z uwagi na konieczność zgłaszania i oczekiwania na odpowiedź. Chyba ze nie była to reklamacja chargeback tylko na przykład w ramach posiadanego ubezpieczenia do karty. Uważam że w tym przypadku bank ma prawo żądać zwrotu, niemniej ja osobiście chciałabym takie żądanie mieć na piśmie, nie słownie.
  137. Sylwia pisze:
    Dzień dobry. Bardzo zaciekawił mnie ten artykuł, ponieważ jestem w tragicznej sytuacji,nie wiem,gdzie szukać pomocy.Może opisany sposób jest dla mnie ratunkiem.Wczoraj wróciłam z wczasów z Turcji.Zakupiłam tam futro z reklamowanej przez biuro podróży fabryce odzieży skórzanej, którą odwiedziliśmy podczas wycieczki fakultatywnej. Płaciłam 490 euro kartą płatniczą i 300 dolarów gotówką. Po przyjeździe do domu coś mi nie dawało spokoju i mąż delikatnie w dwóch miejscach odprół podszewkę. Okazało się,że to nie naturalne futro,tylko materiał tekstylny (imitacja futra).Całość warta może z 800 złotych.Skontaktowałam się z rezydentką.Najpierw powiedziała mi,że odeślą pieniądze płacone kartą,a te 300 dolarów oddadzą jak będą odbierać „futro” .Podobno sprzedawca często jest w Polsce.Po paru godzinach zadzwoniła,że to jednak ja na własny koszt mam odesłać futro do Turcji i jak do nich dotrze to wtedy wyślą pieniądze.Rezydentka biura podróży jest w tej sprawie pośrednikiem. Sprzedawca się ze mną nie kontaktował.Boję się odsyłać towar,bo już całkiem zostanę bez niczego. Przecież jeżeli jest wyrachowanie nieuczciwym sprzedawcą,to może mataczyć, że nie otrzymał przesyłki i nie zwróci pieniędzy.Czy w moim przypadku mogę odzyskać przynajmniej te 490 euro opisaną przez Panią metodą.Proszę o informację,bo już nie wiem co robić.Pozdrawiam.Sylwia.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Pani Sylwio, proszę próbować złożyć reklamację w banku – ma Pani do tego prawo skoro płaciła Pani kartą a towar jest podróbką. To nic nie kosztuje, a zawsze jest szansa na odzyskanie chociaż części pieniędzy.
  138. justyna pisze:
    Dzień dobry, mnie oszukał kupujący: rzekomo chciał kupić ode mnie bagażnik dachowy, wysłał link niby inpostu, twierdząc, że wpłacił do nich pieniądze (wysłał niby potwierdzenie przelewu) a ja muszę zalogować się, podać swoje dane i te pieniądze wyślą do mnie na kartę. Podałam w linku imię, nazwisko, pesel i nr karty płatniczej i pin a oszust wszedł na moje konto (nie wiem jak) i zrobił sobie przelew z karty kredytowej na 4000 PLN.
    Zadzwoniłam od razu na ifolinię, zablokowałam kartę, rano zgłosiłam wszystko na policję. Niestety mbank twierdzi, że nie może uznać reklamacji. Czy mogę skorzystać tutaj z chargeback?
    • Marzena pisze:
      Jestem w podobnej sytuacji, raz składałam reklamacje kartowa- odmowa, dzwoniłam i złożyłam reklamacje chargeback-odpowiedz odmowną, wysłałam listem poleconym prośbę o wszczęcie procedury chargeback- odpowiedź że reklamacji nie uwzględnia. Jak mam przekonać mbank żeby rozpoczął chargeback a nie zwykłą reklamacje? Bo już sił do nich nie mam.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Ale mBank odmówił wszczęcia reklamacji chargeback czy wysłał odpowiedź odmowną na reklamację? Widzę tu jedną możliwość dlaczego bank mógłby odmówić przyjęcia takiej reklamacji: transakcja nie kwalifikuje się do tej procedury. Proszę spróbować złożyć reklamację przez bankowość, wtedy jakaś odpowiedź musi przyjść.
    • Marzena pisze:
      Jestem w podobnej sytuacji, raz składałam reklamacje kartowa- odmowa, dzwoniłam i złożyłam reklamacje chargeback-odpowiedz odmowną, wysłałam listem poleconym prośbę o wszczęcie procedury chargeback- odpowiedź że reklamacji nie uwzględnia. Jak mam przekonać mbank żeby rozpoczął chargeback a nie zwykłą reklamacje? Bo już sił do nich nie mam.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety ale sądzę, że to nic nie da. Procedurę chargeback można zastosować w sytuacjach nieuprawnionego użycia karty. Natomiast w tej sytuacji widzę, że wszystkie dane zostały przekazane dobrowolnie. Oczywiście spróbować można, ale ja nie wiązałabym z tym dużych nadziei.
    • M. pisze:
      Skontaktować się bezpośrednio z Visą/Mastercard oraz jednocześnie KNF. Visa/Mc uruchomi w twoim imieniu procedurę, i może dodatkowo nałożyć karę na bank, a nawet wypowiedzieć bankowi umowę. Warto też powiadomić KNF, aby wszczął dochodzenie co zawiniło w procedurach banku, KNF zapewne na koniec nałoży karę finansową.
  139. Marzena pisze:
    Pierwsza reklamacja składana na infolinie-odmowną, drugą też na infolinie, podobno chargeback- nie rozpatrzona pozytywnie, trzecia wysłana listownie-odmowna. Wszystkie odpowiedzi związane były z autoryzacja oraz zabezpieczeniami 3d secure. Rozumiem. Ale starałam się zwrócić do banku aby pomógł mi przez chargeback odzyskać pieniądze od osoby której się one nie należały. Podkreślałam że nie jest moja reklamacja związana z czynnościami banku. Pani na infolinii powiedziała że nic się nie da zrobić i dowidzenia. Czytając regulamin kart znalazłam zapis, który mówi ” możesz odwołać transakcje kartową przed jej rozliczeniem. Możesz to zrobić tylko u akceptanta jesli odbiorca wyrazi na to zgode.” Więc zostałam wprowadzona w błąd przez pracownika banku. Kazał czekać na rozliczenie transakcji które nastąpiło po 2 dniach. I wtedy składać reklamacje. Czy arbiter bankowy może w tej sytuacji pomoc?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety nie jestem w stanie na to pytanie odpowiedzieć. Myślę że spróbować warto, szczególnie jeśli nie była to mała kwota.
  140. Irena pisze:
    Dzień dobry , bardzo proszę o podpowiedz gdzie mam zwrócić się w sytuacji gdy zostałam oszukana przez sprzedawcę na 8000 zł ,ani aparatu ani słuchu. Zgłosiłem na policję oraz do banku ,natomiast to był przelew na konto oszusta z oddziału banku . Powiedzieli ze nic nie pomogą ,zgłosiłam na policję i już trzeci tydzień cisza . Czy jest możliwość wogole zwrócić te pieniądze ? Dla mnie to bardzo duża kwota.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      W takim wypadku pozostaje jedynie czekać na reakcję policji, przy przelewie nic niestety nie da się zrobić. Ewentualnie jeśli zakup był dokonywany przez portal typu Allegro czy OLX można to jeszcze zgłosić do nich.
  141. Karolina pisze:
    Witam, ja mam dwie sprawy. Wzięłam się za nieuczciwych ludzi. Na jednym z portali często kupowałam artykuły, aż natrafiłam na oszustkę, która dostała mój przelew ale nie wysłała towaru. Oczywiście sprawa z reklamacją trafiła do banku i na policję… nadal cisza w tej sprawie mimo ze ta osoba nadal oszukuje i była wiele razy zgłaszana- jak już później dowiedziałam się z innych źródeł.. Czy jest szansa odzyskania pieniędzy?
    drugi przypadek. Zakupiłam na sklepie internetowym (a raczej stronie, która podaje się za sklep, ale nie ma nr nip) kurtkę. na str. jest inf., że towar przychodzi z Azji więc mogą być odległe terminy w dostawie. ok. Dostałam towar ale bez dowodu zakupu. gdy chciałam dokonać zwrotu poinformowano mnie, że zwrócą dopiero po wysłaniu przeze mnie paczki do Chin, ew. mogę zrobić im zrzut ekranu, ze paczka dotarła, a oni wówczas zwrócą mi pieniądze. Tak też zrobiłam. Ta kurtka była tak fatalna, nie nadawała się nawet do odsprzedania. Odesłałam ją. Wchodzę teraz i sledze przesyłkę, patrzę a paczka wraca do mnie…. Przelew był zrealizowany i trafił do polskiego banku. faktury nie było, tylko podczas zwrotu wypełniałam jakiś druk z nazwą zwrot „PRÓBKI” . teraz jeszcze bd musiała pokryć zwrot paczki…
    jak dochodzić zwrotu swoich należności?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Karolina, to wszystko zależy od tego, czy płaciłaś kartą czy przelewem. Jeśli przelewem to niestety, oprócz zgłoszenia sprawy na policję nic więcej za bardzo nie mam co doradzić. Jeśli kartą to wtedy możesz skorzystać z procedury chargeback.
  142. KAROLINA pisze:
    Czy procedura chargeback obejmuje transakcje za pomoca przelewy24 ?
  143. Aleksandra pisze:
    Witam,
    w zeszłym roku zarejestrowałam się na stronie Wish, trzeba było wprowadzić wszystkie dane karty kredytowej. Zamawiłam towar kilka razy i wszystko było ok. W tym roku, ktoś podszył się pode mnie, zamówił towary na kwotę 1300 z odbiorem osobistym w Kolumbii. Dział bezpieczeństwa z banku skontaktował się ze mną i poinformował mnie o tych transakcjach i zapytał czy to ja je wykonywałam – oczywiście, że nie. Zadzwoniłam na infolinię banku w celu złożenia reklamacji. Pani przyjęła reklamację bez problemu. Kilka dni później otrzymałam informację z banku o negatywnym rozpatrzeniu sprawy.
    Jak napisać odwołanie od tej decyzji? Proszę o pomoc.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety to za mało informacji – co dokładnie odpisał bank? Z jakiego powodu odmówił?
  144. Joanna pisze:
    Kupiłam przez olx ubrania dla dziecka za ok 100zl. Korzystałam z przesyłki olx . Przyszły do mnie śmieci. Dosłownie. Śmierdzące brudne stare szmaty. Zupełnie coś innego niż na zdjęciach sprzedającej. Olx odrzucił moją skargę i oszustka dostała pieniądze. O zwrocie nie ma mowy. Potem okazało się że Pani użyła zdjęć które do niej nie należą. Były umieszczone na aukcji oficjalnej firmy. Zgłosiłam do olx i cisza. Co mogę z tym zrobić? Wiem że to niewielka kwota ale chodzi mi o sam proceder działania takich oszustów. Każdy z nich liczy na to że odpuścimy.
    Wcześniej miałam przygodę z oficjalną firmą. Przelałam 360 zł. I cisza….Pani twierdziła ze wysłała paczkę. Oczywiście zero numeru nadania,zero kontaktu. Tyle że miałam adres firmy i dane właścicieli. Po opublikowaniu historii na stronie z ich miejscowości zaczęli mnie oboje straszyć w wiadomościach na różne sposoby. Dostałam dziesiątki smsow. Na szczęście nie odpuscilam. Rozmawiałam też z Policją. Finał był taki że na koniec błagali żebym usunęła post i zwrócili mi przelew. Znalazłam na panoramie firm komentarze o tym jak oszukują ludzi. Nie mieli absolutnie zamiaru wysłać paczki. Na szczęście odzyskałam pieniądze.
  145. Józef pisze:
    Witam. Oszusci wypłaciłi z mojego konta po wyłudzeniu danych z karty Mastercard 30tyś zł. Czy moge ubiega ć się o zwrot z chargeback
    Pozdrawiam Józef Gęmbski
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, nie znam szczegółów. Ale ubiegać się zawsze warto: nic się nie traci, oprócz chwili czasu na złożenie reklamacji. A czy zostanie uznana, to już zależy od banku i od całej zaistniałej sytuacji.
    • Karolina pisze:
      Dzień dobry, jestem w takiej samej sytuacji obecnie jak Pan niegdyś. Bank odmówił mi reklamacji. Chcę spróbować chargebacku. Czy udało się Panu odzyskać pieniądze? Jeśli tak to w z jakim bankiem Pan negocjował? Czy może od razu lepiej iść z tym do prawnika… Pozdrawiam, Karolina
  146. Rafał pisze:
    Dzień dobry. Świetny artykuł – takich potrzeba!

    Kilka miesięcy temu kupiłem loty w wymarzone miejsce ( w sumie 5 odcinków lotów kupionych razem u pośrednika ). Było to eDreams/Opodo. Zaraz po zakupie linia lotnicza anulowała 1 lot. Wystarczyło przesunąć go na dzień wcześniej ( był taki lot-potwierdziłem z linia). Ale pośrednik po 3 miesiącach próby dowiedzenia się co się dzieje – zwrócił mi pieniądze, za 1 lot..
    I teraz zostałem z wyprawą bez pierwszego lotu ( Warszawa-Lisbona ). Czy w takim wypadku ja mam szanse otrzymać zwrot?

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Rafał, szansa zawsze istnieje, o ile płaciłeś oczywiście kartą. Pamiętaj: reklamacja nic cię nie kosztuje, nic nie stracisz, możesz jedynie zyskać. Nawet jeśli bank odmówi, to co stracisz? Chwilę czasu co najwyżej. Pozbieraj wszystko, co masz na ten temat: bilety, korespondencję, jeśli taka jest, no wszystko. Idź do banku, którego kartą płaciłeś. Opisz całą sytuację, dołącz dokumenty. I poczekaj na odpowiedź. A nie próbowałeś u pośrednika anulować wszystkich biletów, skoro były kupione razem?
  147. Rafal pisze:
    Cześć i dziękuję za odpowiedź.

    Oczywiście, że próbowałem u pośrednika anulować. Niestety eDreams/Opodo udostępnia jedyny jeden kanał kontaktu – czat z botem. Chyba tylko 2 razy udało mi się, że boot przełączył mnie do człowieka – ale i to nic nie dało, bo wg nich było tylko jedno rozwiązanie: czekać na odpowiedź linii, więcej nie mogą pomóc. Teraz jak podaje nr sprawy to nawet bot nie chce mnie już przełączyć do człowieka. Nie mają nawet działającego adresu mailowego.. po prostu szok jak to działa. A tak ogromna firma.. no nic.

    Tylko teraz druga kwestia – bo ja rozumiem, że chargeback działa w momencie gdy usługa nie zostanie wykonana itd, to jasne. Moje loty są dopiero pod koniec kwietnia 2022. Problem tylko w tym, że po pierwsze firma nie wywiązała się już z jednego lotu, a po drugie.. nawet jak dokopie ten brakujący lot ( tyle, że kilkakrotnie droższy bilet jest teraz ) to ja bardzo się obawiam czy na tydzień przed odlotem nagle nie anulująmi kolejnego lotu na przykład..

    Rezerwuje hotele na 2 tygodnie, wynajem samochodu.. są to spore koszty tam akurat. I teraz jak oni mi numer wykręcą na koniec.. to będę miał problem nie na 2,5 tys ale na 6 czy 7..

    Czyli czy jest sens iść teraz do banku? Skoro termin usługi jeszcze nie nadszedł?

    Rafał

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Spróbuj złożyć reklamację. Powołaj się na to, że kupowałeś lot nie jako odcinki, tylko jako jedną trasę w odcinkach i anulując jeden lot tracisz całe połączenie. Niestety, nikt Ci nie zagwarantuje, że linia lotnicza nie odwoła kolejnego lotu chociażby kilka godzin wcześniej. Takie sytuacje się zdarzają, a śledząc fora podróżnicze widzę, że często jest problem z odzyskaniem pieniędzy nie tylko od pośrednika, ale również bezpośrednio od linii lotniczej, w której kupowano bilet. Może spróbuj poszukać taniego lotu z innego miasta niż Warszawa?
  148. Karolina pisze:
    Witam, mój problem wygląda następująco, w dniu dzisiejszym zobaczyłam, że na koncie zostały zablokowane środki 349 zł jako płatność kartą do PayPal McAfeeirela, nie mam pojęcia skąd wzięła się ta transakcja, za co jest ta transakcja i do kogo,nie dokonywałam żadnego zakupu, nie wiem skąd ktoś miał numer karty, ponieważ ta konkretna nie była przypisana do konta PayPal. Zdzwoniłąm do banku, karta została zastrzeżona, z resztą tematu Pan mnie zbył, powiedział że mam zdzwonić do sprzedawcy, problem w tym, że ja niczego nie kupowałam i nie wiem kto jest tym niby sprzedawcą. Czy złożenie osobistej reklamacji w banku opierając się na chargeback ma sens. Proszę o podpowiedź
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Karolina, reklamacje zawsze mają sens. Najgorsze, co może Cię spotkać, to odrzucenie reklamacji, ale nic na tym nie stracisz, a możesz tylko zyskać. Myślę, że jest szansa na pozytywne rozpatrzenie w Twoim przypadku.
    • Paweł pisze:
      Odnowienie subskrybcji McAfee to jest ta tajemnicza płatność
  149. Karolina pisze:
    Dziękuję za odpowiedź, dam znać, czy się udało.
    • Józef pisze:
      Witam, na moim koncie w banku Paribas oszuści ukradli przez deska 30tyś . Bank przez 4 me nie uznawał reklamacji, oddał do windykacji. Nie poddałem się , nic nie spłacałem dwa razy nie uznali reklamacji, napisałem do Rzecznika Klienta tego banku i uznał reklamację, uzasadniłem tak , nie mam zdolności kredytowej , nie pytali o zaświadczenie o dochodach , sprzyjali oszustom , dali im dwa kredyty na sumę 67 tyś, jeden wyprowadzili a drugi bank zablokował. Napisałem do kontroli wewnętrze banku, dlaczego do tego dopuścili i kto za to odpowiada, uznali nic nie spłacam mam czyste jonto
  150. Sławek pisze:
    Dzień dobry, ja mam trochę inny problem . Postanowiłem zalożyć fotowoltaikę i pompe ciepła w nowo budowanym domu, po wyborze firma zaproponowała mi kredyt na sfinansowanie całej inwestycji, podpisałem umowę z bankiem telefonicznie, ale firma tylko w malej częci wykonała usługe i od sierpnia mnie zwodzi, czy w takim przypadku mogę liczyć na pomoc banku.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety wydaje mi się, że w tym przypadku bank niewiele pomoże. Sugeruję wysłać mu pocztą oficjalne pismo z żądaniami.
  151. Sławek pisze:
    Bardzo dziękuję za odpowiedź
  152. Kinga pisze:
    Witam, zostałam oszukana na Olx, kupujący złodziej podesłał mi linka i wypełniając go udostępniła dane karty, po czym zorientowałam się ze 2 razy ktoś użył mojej karty, sprawę zgłosiłam natychmiast do banku i na policję , czy chargeback to to samo co reklamacja? Bo przyszła odmowna.
  153. Arek pisze:
    Mój problem jest taki, że kupiłem telefon za ponad dwa tysie . Miał dotrzeć do mnie w ciągu 15 dni roboczych. Po tym czasie skontaktowałem się że sprzedawcą , parę dni mnie zwodził po czym dowiedziałem się, że w ogóle nie wysłał tego tel. Bo jak twierdzi nie mają go w magazynie.
    ( Ale na stronie sklepu jest on cały czas dostępny). Więc anulowałem zamówienie po miesiącu od zakupu. Teraz już 3 miesiące czekam na zwrot +miesiąc zwodzenia. Czy ten sklep liczy na jakieś przedawnienie sprawy? Jest coś takiego możliwe. Teraz co? Do banku na policję czy jakaś prokuratura?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      A w jaki sposób płaciłeś? Jak kartą, to możesz składać w banku reklamację chargeback. Jeśli przelewem to niestety, nic nie pomogą – wtedy idź na policję, ewentualnie nie zaszkodzi też wizyta u rzecznika praw konsumenta.
  154. Arek pisze:
    Płaciłem kartą Visa. Hiszpańska firma esdorado na gran canaria. Na stronie truspilot jest więcej negatywnych komentarzy o tej firmie. Przestrzegam wszystkich przed tymi oszustami, bo nie tylko ja czekam na zwrot.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Arek, w takim razie reklamacja chargeback do banku, którego kartą płaciłeś.
  155. Adrianna pisze:
    Dzień dobry. Świetny artykul. Na poczatku maja zarzerwoalam noclegi na Booking.com. Tego samego dnia cała kwota została sciagnieta przez obiekt. Po 3 tygodniach – na koniec maja odwołali rezerwację, pieniażków jeszcze nie zwrócili.
    Można również reklamować?

    Dziekuję.

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Jeśli płatność była kartą to tak. Udaj się do banku z całą dokumentacją, jaką możesz zebrać i złóż reklamację chargeback.
    • Joanna pisze:
      My rowniez zostaliśmy oszukani przez booking. Czy odzyskała Pani pieniądze?
    • Joanna pisze:
      My rowniez zostaliśmy oszukani przez booking. Czy odzyskała Pani pieniądze?
  156. Joanna pisze:
    Zostaliśmy oszukani przez oszusta z bookingu. Dokonaliśmy płatności karta przez internet gdzie opłata została podwojnie ściągnięta blisko 7000zl. Od razu 5 min. zawiadomiliśmy revolut z nadzieja ze zablokują transakcje. Dostaliśmy informacje ze nie maja takiej możliwości momo, ze transakcja widniała nadal jako w trakcie przetwarzania. Pan poinformował ze musimy czekam, może pieniądze nie zostaną pobrane. W tym samym momencie zablokowaliśmy kartę. Niestety revolut umywa rece twierdząc ze chargeback nam nie przysługuje, gdyż nie była to płatność karta tylko przelew przy pomocy karty! Odmawiają w ogóle rozpoczęcia procedury chargeback… cowoecje na nasze kolejne zgłoszenia i informacje ze zawiadomimy KNF odpowiadają ze jeśli będziemy eskalować konflikt (sic!) to wówczas ostrezgaja ze będziemy musieli czekać dłużej na ich reakcje i rozpatrzenie ewentualnej reklamacji. Rece opadaja. Z daleka od revoluta!
    • Adrianna pisze:
      Tak, udało mi się odzyskać pieniądz. Interweniowałam przez Booking
  157. Moniaki.pl - Magda pisze:
    Na posterunku najbliżej miejsca zamieszkania.
  158. Sabina Beszterda pisze:
    Witam .zakupilam 28 kwietnio na Alegro telewizor. Jednak po otwarciu okazalo sie ze nie jest to co ja zamawiialam ,wiec w jciagu 14 dni odeslalam do sprzedawcy Zbigniew Prochun 91-157 Lodz ul.Wici 81 tel.691163316 jednak do tej pory nie otrzymalam zwrotu pieniedzy tj.1.129.00 Jestem zbulwersowana takim postepowaniem i przetrzymowaniem obcych pieniedzy .Pan wyzej wymieniony nie odbiera telefonu ani nie odpowiada na meila. Blagam prosze o pomoc. Sabina Beszterda ul. Kollataja8/10 64-500 Szamotuly tel.503 553 293
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Proszę zgłosić sprawę na Allegro. Oni się tym zajmą.
  159. Anna pisze:
    Witam Whodząc na konto bankowe patrzę ze mam ściągnięte z konta pieniążki które nie pamiętam żebym robiła w jednym ze supermarketów.Zlozylam reklamacje .Czekam na decyzję.Teraz tak myślę że ja robiłam w tym sklepie zakupy innego dnia i możliwe że nie zapłaciłam to była kasa samoobsługowa.Moze transakcja nie przeszła.Co może się wydarzyć że strony sklepu.
  160. Anna pisze:
    Witam Whodząc na konto bankowe patrzę ze mam ściągnięte z konta pieniążki które nie pamiętam żebym robiła w jednym ze supermarketów.Zlozylam reklamacje .Czekam na decyzję.Teraz tak myślę że ja robiłam w tym sklepie zakupy innego dnia i możliwe że nie zapłaciłam to była kasa samoobsługowa.Moze transakcja nie przeszła.Co może się wydarzyć że strony sklepu.
  161. Tomasz pisze:
    Wltam.
    Zakupilem na Opodo lot + hotel placac karta.
    Otrzymalem potwierdzenie rezerwacji.
    Loty Ryanair – otrzymalem bilety wiec ok.
    Niestety na miejscu (Florencja) okazało sie że nie ma mojej rezerwacji ani po numerze rezerwacji ani po nazwisku czy adresie email.
    W tym hotelu nie było już miejsc wiec zostałem przymuszony do wykupu po wysokiej cenie w innym hotelu. Wlasnie zastanawialem sie jakie podjac dzislanie gdy przeczytalem Wasz artykuł. Czy tu zadziala chargeback
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Proszę próbować. Nie odpowiem na 100% czy zadziała, ponieważ dużo zależy od indywidualnej oceny banku. Ale próbować zawsze jest warto, to nic nie kosztuje.
  162. Maciej pisze:
    Witam zakupilem buty w sklepie internetowym platnosci dokonalem przez nr karty poprzez swoj bank przelew poszedl pieniadze zostaly pobrane z konta i nie moge dokonczyc transkacji na 5 sekund wyskakuje strona z ktorej nic nie zdazy sie wyczytac i znika potem pojawia sie okno by znow zaplacic jest jakas szansa na rozwiazanie tego problemu??
  163. Maciej pisze:
    Witam zakupilem buty w sklepie internetowym platnosci dokonalem przez nr karty poprzez swoj bank przelew poszedl pieniadze zostaly pobrane z konta i nie moge dokonczyc transkacji na 5 sekund wyskakuje strona z ktorej nic nie zdazy sie wyczytac i znika potem pojawia sie okno by znow zaplacic jest jakas szansa na rozwiazanie tego problemu??
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Skontaktuj się ze sklepem, w którym robiłeś płatność, czy przeszła, jeśli nie odstałeś żadnego potwierdzenia na maila.
  164. Cypr pisze:
    No i jest nowy model biznesowy oszustów. Na komunikatorze „znajomy”, a przynajmniej konto, które wygląda na znajomego na więcej, niż pierwszy rzut oka, najpierw mówi, że przypadkiem Cię usunął, jak konfigurował fejsa na nowym telefonie i zaakceptuj zapro. Dzień później, że jest fajna subskrypcja usługi X i można się podzielić, albo że ma produkt / bilety na koncert / markowy ciuch / cokolwiek, co mieści się w Twojej sferze zainteresowań – cena jest super i rzuć mu BLIK-a, to Tobie też kupi / przywiezie / etc. A może jest za granicą i mu ukradli stary telefon i gotówkę, na karcie miał tyle, żeby kupić nowy i błagać o pożyczkę. Najlepiej podaj mu kod, to wypłaci w bankomacie, bo jest w centrum handlowym i tam dużo bankomatów, a aplikacji banku jeszcze nie ma na świeżym tel, bo to nie takie łatwe nowe urządzenie w banku zarejestrować. No to się litujesz, albo kusisz na ofertę, podajesz ten kod, sprawdzasz – zgadza się kwota – autoryzujesz. On mówi, że coś nie pyknęło, bo ma odmowę. Wyślij jeszcze raz, najwyżej Ci zaraz odda, jak dostanie 2 razy, chociaż już Ci coś nie pasuje, ale przecież zdarzają się pomyłki odmowy w tych cholernych BLIK-ach. Potem masz w historii dwa obciążenia i coś ta kasa nie wraca. Odbiorcą jest Pay Zen Com. Trochę dziwne. Piszesz do banku, że jedna płatność nie przeszła, a druga OK, a bank odpowiada, że obie są OK i proszę się kontaktować z ZEN. Kontaktujesz się z ZEN, a ZEN mówi, że ich obowiązuje prawo litewskie i nie mogą Ci nic powiedzieć, bo nie jesteś ich klientem i żeby odezwał się do nich Twój bank. Jesteś w dupie na kwotę rzędu 2x 500 PLN, a może nawet 2x 1000 PLN. Zdjęcie na profilu „znajomego” się zmienia – jesteś dawno zablokowany. Dwa dni później konto znika. Zgłaszasz temat na policję i podejmują sprawę – niby dostajesz informację, że operator komunikatora coś im udostępnił, że gadali z ZEN, ale nic się nie dowiedzieli, bo poza jurysdykcją, wreszcie po 60 dniach, że czynności zostały zakończone i umarzają ze względu na brak dowodów. A biznes oszusta kwitnie.
  165. Agata pisze:
    Właśnie dzwoniłam do banku Pekao i muszę zapłacić 50 zł za rozpoczęcie procedury odzyskania pieniędzy i jeszcze usłyszałam, że nie NIE ma gwarancji, że je odzyskam. Masakra. Nie wiem za ci ja płacę bankowi. Myślałam, że chociaż da się zablokować jakoś tę firmę, która sobie pobrała opłatę z mojej karty za coś, czego nie zamówiłam.. Ale nie, tego nie da się też zrobić 🙁
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Zablokuj kartę. Zamknij i zamów nową, będzie miała inny numer i firma nie będzie mogła z niej pobrać środków (o ile pobiera z karty, nie bezpośrednio z konta). Pierwszy raz słyszę o tym, że bank pobiera opłatę za reklamację chargeback. Poproś na piśmie o wskazanie Ci tej pozycji w tabeli opłat i prowizji.
  166. Agata pisze:
    Właśnie dzwoniłam do banku Pekao i muszę zapłacić 50 zł za rozpoczęcie procedury odzyskania pieniędzy i jeszcze usłyszałam, że nie NIE ma gwarancji, że je odzyskam. Masakra. Nie wiem za ci ja płacę bankowi. Myślałam, że chociaż da się zablokować jakoś tę firmę, która sobie pobrała opłatę z mojej karty za coś, czego nie zamówiłam.. Ale nie, tego nie da się też zrobić 🙁
  167. Urszula pisze:
    Witam, bardzo proszę o pilną odpowiedź. Zakupiłam artykuł na Shopee. Po dokonaniu wpłaty Shopee anulowało zamówienie- bo sprzedawca nie zdążył wysłać zamówienia do konkretnej, wymienionej daty. Nie byłoby w tym nic niepokojącego gdyby nie fakt, iż w międzyczasie Shopee ogłosiło zamknięcie swojej platformy. Pieniędzy jeszcze nie odzyskałam. Płaciłam blikiem. Dwa razy kontaktowałam się z Centrum Pomocy Shopee i za każdym razem odpowiadano mi, że nastąpi zwrot, który jednak nie następuje. Wcześniej nie było z tym problemów- po anulowaniu zamówienia zwrot pieniędzy następował natychmiast na drugi dzień. Proszę o pilną odpowiedź gdzie mam się zwrócić o pomoc. Na razie jeszcze jest kontakt mailowy z Shopee- być może tylko do końca stycznia i dlatego zaczęłam się niepokoić. Jest to kwota 175 zł. Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam Urszula
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      W takim wypadku rzecznik konsumenta i ewentualnie policja, zgłoszenie popełnienia przestępstwa. BLIK nie liczy się do procedury chargeback.
  168. Patryk pisze:
    Witam. Mam taką sytuację. Dostałem przelew wycofania pieniędzy z inwestycji giełdowych. Po tygodniu z konta ściągnięto mi taką samą kwotę. Przez zespół rozliczeń tytułem. Rozliczenia transakcji kartą „rozliczenie CKC”
    Proszę o próbę udzielenia pomocy i jakieś informacji.
    Pozdrawiam
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety, nie pomożemy. Raz, mam za mało informacji. Dwa, nie mam wglądu do systemu banku, historii operacji itp. Proszę skontaktować się z bankiem i poprosić o wyjaśnienie, skąd się wzięła ta transakcja i gdzie była dokonana.
  169. Irek pisze:
    Bzdura. Może działa przy kwotach 10-20 zł. Nie będę tu rozwijał opowieści, ale w moim przypadku nieuczciwy sprzedawca stwierdził, że się mylę. Nie przedstawił żadnego dokumentu, nawet nie próbował nic preparować. Po prostu oświadczył, że transakcja OK i Citi Handlowy uznał, że chargeback odrzucony i tyle.
    • Moniaki.pl pisze:
      U mnie kiedyś zadziałało na dużo większych kwotach, w mBanku. Jeśli nie było dowodów to możesz to reklamować lub grozić Citi sądem/innym organem nadzorującym. Pamiętaj, że Ty też musisz przedstawić wystarczające dowody.
  170. Samanta pisze:
    Dzień dobry,
    Mam dość poważny problem.
    Mianowicie, wczoraj chciałam zamówić t-shirt ze strony about you. Płatność przeszła a zaraz po tym wyskoczyła mi informacja, że są jakieś problemy techniczne i w razie czego proszą o kontakt z obsługą klienta. Pisałam wczoraj i dziś, 0 odzewu. Dodatkowo nie widać mojego zamówienia w moim profilu i nie dostałam żadnego maila odnośnie zamówienia. Bardzo proszę o radę, sklep milczy, a ja nie mam ani koszulki ani pieniędzy.
  171. Łukasz pisze:
    Witam. A ja mam taką sytuację że zostałem oszukany przez prywatnego Sprzedającego na portalu ogłoszeniowym (wpłaciłem za pośrednictwem PayPal ustaloną kwotę, oczywiście towaru nie otrzymałem, kontakt zerwany zupełnie). Złożyłem reklamację do Banku, który jej nie uznał, jednocześnie w emailu sugerując, cytuję: „Jeżeli po 30 dniach nie otrzyma Pan towaru, będziemy mogli przeprocesować transakcję na podstawie procedury Chargeback.” ( za przedmiot płaciłem kartą Mastercard). Dla mnie to trochę dziwne że każą czekać aż miesiąc, skoro z góry wiadomo ze towaru się nie otrzyma. Czy ktoś miał podobną sytuację i czy udało mu się odzyskać utracone pieniądze po takim miesięcznym „przeprocesowaniu”?
  172. Łukasz pisze:
    Witam. A ja mam taką sytuację że zostałem oszukany przez Sprzedającego na portalu ogłoszeniowym (wpłaciłem za pośrednictwem PayPal ustaloną kwotę, oczywiście towaru nie otrzymałem, kontakt zerwany zupełnie). Złożyłem reklamację do Banku, który jej nie uznał, jednocześnie w emailu sugerując, cytuję: „Jeżeli po 30 dniach nie otrzyma Pan towaru, będziemy mogli przeprocesować transakcję na podstawie procedury Chargeback.” ( za przedmiot płaciłem kartą Mastercard). Dla mnie to trochę dziwne że każą czekać aż miesiąc, skoro z góry wiadomo ze towaru się nie otrzyma. Czy ktoś miał podobną sytuację i czy udało mu się odzyskać utracone pieniądze po takim miesięcznym „przeprocesowaniu”?
  173. Anna pisze:
    Kupiłam towar za 900 zł od nieuczciwej firmy Candellme . Pieniądze przepadły już pół roku temu. Zapłaciłam Blikiem. Gdzie szukać pomocy. Bank odpowiedział, że za Blik oni nie odpowiadają.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety, mają rację. BLIK nie podlega pod chargeback. Policja, może rzecznik praw konsumenta mógłby coś pomóc.
  174. Ala pisze:
    A co w sytuacji, kiedy zamówiłam drogi towar z USA, paczka została zatrzymana w pl na odprawie, naliczono duże koszty cła itp., których nie byłam w stanie opłacić i nie było o nich mowy w ogłoszeniu, wtedy paczka wróciła do nadawcy, ale ten nie chce zwrócić pieniędzy? Czy wtedy reklamacja ma szansę zostać uznana? Towar fizycznie nigdy nie został mi dostarczony.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Jeśli płaciłaś kartą, to moim zdaniem jest szansa. W końcu sprzedawca otrzymał towar z powrotem, powinien ewentualnie odliczyć koszty przesyłki jeśli takie poniósł, a resztę zwrócić.
  175. Kamila pisze:
    Złożyłam wypowiedzenie na siłowni z miesięcznym okresem. Mają dane w systemie ale nie dostałam potwierdzenia pisemnego bo ponoć takieają procesury. Mimo to pobierali mi pieniądze z konta jeszcze przez kolejne 4 miesiące. Złożyłam u nich zawiadomienie , odpięli kartę ale pieniędzy nie zwrócili. Złożyłam reklamację pisemną i brak odpowiedzi. Wszystko trwa już 6 miesięcy. I co dalej?
  176. Monika pisze:
    WITAM ja zostałam oszukana na 250 euro prowizji i 200zł depozytu menda twierdzi ze przelew nie dotarł do nich dziwne juz miesiąc nie wiem czy odzyskam stracone pieniądze:(
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Jeśli to był przelew to pozostaje tylko zgłoszenie sprawy na policję.
  177. Teresa pisze:
    Jest reklama ciągle rano podawana w telewizji ,mają ładna szatę graficzną Galeriadasbeste .Skuszona reklama zakupiłam masażer do stóp za 898,99zł Kurier dostarczył mi do domu bardzo szybko płaciłam gotówką tz do reki kuriera.Informacja dostarczona w przesyłce skłoniła mnie do konsultacji z lekarzem/ jestem po operacji stóp/ ,który odradził mi korzystania z tego urzadzenia.Nastepnego dnia poinformowałam /kontakt z firmą tylko przez internet/ ,ze zwracam masazer .Kazano mi czekać na kuriera który odbierze przesyłkę,dość długo nie było kuriera,więc sama odesłałam na adres nadawcy.po kilku dniach był zwrot przesyłki z adnotacją z poczty,że nie ma takiej firmy.I zaczeło się Ja pisałam do nich ,a od nich od czasu do czasu dzywały się do mnie bardzo miłe panie że ponownie wysla kuriera który odbierze zakupiony towar,i tak sie stało kurier odebrał przesyłkę.Wszystkie dokumenty dołączyłam łącznie z podaniem konta na banku gdzie miał nastapić zwrot pieniędzy Z tą firmą mozna się kontaktować tylko przez laptopa wypełniając tabelkę podając swoje dane .A oni albo zadzwonia albo telefonu nie odbieraja.Zaznaczam ,ze podczas reklamy przy kazdym produkcie podawany jest telefon na który z reguły nie odpowiadają taka zabawa trwa juz od kwietnia a mamy już koniec lipca .Do tego zakupu dodałam jeszcze 60zł za wysyłkę i zwrot łącznie mój wydatek to 958zł jest to połowa mojej emerytury,sadze żetych pieniędzy nie odzyskam. Więc ostrzegam wszystkich przd GALERIADASBESTE to sa oszuści ,najgorsze ,że płaci się do ręki kuriera bez pokwitowania .
  178. VIOLA pisze:
    Mam pytanie zostałam okradziona z konta odwołałam się do banku o anulowanie przelewu dostałam wiadomość że bank na Litwie odmówił oddania moich pieniędzy. Co mam robić w tym przypadku?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Zawiadomienie na policję i ewentualnie reklamacja w banku z dołączonym zawiadomieniem.
  179. Tom pisze:
    Czy reklamacje płatności kartą dotyczą tylko transakcji handlowych?
    Chciałbym złożyć reklamację płatności kartą do osoby nie będącej przedsiębiorcą, chodzi o wyłudzenie pieniędzy.
    Czy w takim przypadku można skorzystać z usługi chargeback?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Zawsze przy płatności kartą warto próbować reklamacji chargeback. Przecież nic na tym nie tracisz. Najwyżej bank ją odrzuci i uzasadni swoją decyzję.
    • Anna pisze:
      Zrobiłam zakupy w internecie . Osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą dostała ode mnie przelew na telefon za sukienkę. Było to 4 miesiące temu do dziś ani zwrotu pieniędzy ani zakupionej sukienki co zrobić?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Zgłosić sprawę na policję.
  180. Aleksander pisze:
    Witam, a co w przypadku płatności przez pośrednika, mam na myśli: znalazłem przedmiot na olx ale dogadałem się ze sprzedawcą na przesyłkę pobraniową pocztą polską (poza olx, więc nie przysługuje mi ich pakiet ochronny), płacę u kuriera czyli defacto pośrednika przy transakcji, ale towar się nie zgadza?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Reklamację możesz złożyć zawsze. Ale czy zostanie uznana – to już decyzja banku.
  181. Izabela pisze:
    Zamówiłam biurko przez sklep internetowy 20 sierpnia. Zapłaciłam przelewem. Sprzedawca zwlekał z dostawą. Wysłałam pismo informujące o ostatecznym terminie dostawy mebla. Potem kolejne za dwa tygodnie o odstapieniu od umowy i żądaniu zwrotu gotówki. Do chwili obecnej nie dostałam pieniędzy. Wspomnę jeszcze tylko, że przy wielokrotnych telefonach do sprzedającego dowiedziałam się , że są w momencie restrukturyzacji. Dodam, że sklep przez cały czas funkcjonuje w internecie. Co mam zrobić? Jak odzyskać pieniądze?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      W takim przypadku pozostaje chyba tylko rzecznik praw konsumenta i policja.
  182. Ewelina pisze:
    Witam czy chargeback zadziała w sytuacji gdy zamówiłam telewizor ze strony internetowej mediamarkt.de płacąc kartą walutową a potem okazało się że ten produkt jest sprzedawany przez pośrednika pochodzącego z Łotwy a to wszystko na stronie sklepu mediamarkt gdzie nikt by sie tego nie spodziewał. Sprzedawca nie odpowiada na żadne maile. Towar również nie dotarł.
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Skoro płatność kartą to powinno zostać uznane. Proszę składać reklamację w swoim banku.
  183. Ewelina pisze:
    Witam czy chargeback zadziała w sytuacji gdy zamówiłam telewizor ze strony internetowej mediamarkt.de płacąc kartą walutową a potem okazało się że ten produkt jest sprzedawany przez pośrednika pochodzącego z Łotwy a to wszystko na stronie sklepu mediamarkt gdzie nikt by sie tego nie spodziewał. Sprzedawca nie odpowiada na żadne maile. Towar również nie dotarł.
  184. Marcin pisze:
    Witam, Państwo. Żona kupiła w lutym 2023 roku ze sklepu internetowego z Grecji kurtkę za którą zapłaciła za kartą. Kurtki nie otrzymaliśmy, sklep nie odpowiada . Jak Państwo myślicie, jest jeszcze szansa żeby zareklamować do banku i spróbować odzyskać pieniądze metodą chargeback. Pozdrawiam
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Proszę próbować, niczego państwo nie ryzykujecie 🙂
    • Agnieszka pisze:
      jak zakończyła się Państwa sprawa? Mam podobną sytuację z innym sklepem.
  185. Piotr pisze:
    Czy chargeback może być użyty w przypadku kradzieży karty kredytowej i zdobycia przez złodziei również kodu PIN(podglądnięty w sklepie). Złodzieje pobrali pieniądze z bankomatu i wykonali parę dużych transkacji w sklepie stacjonarnym(potwierdzili PINem).
    Zgłoszona została zwykła reklamacja w banku, ale zastanawiam się, czy chargeback miałby również tu zastosowanie?
  186. Piotr pisze:
    Czy chargeback może być użyty w przypadku kradzieży karty kredytowej i zdobycia przez złodziei również kodu PIN(podglądnięty w sklepie). Złodzieje pobrali pieniądze z bankomatu i wykonali parę dużych transkacji w sklepie stacjonarnym(potwierdzili PINem).
    Zgłoszona została zwykła reklamacja w banku, ale zastanawiam się, czy chargeback miałby również tu zastosowanie?
  187. Ewa pisze:
    Na facebooku ostatnio pojawiają się reklamy sklepu ZARAHOME z obniżkami towarów ok 80%. Weszłam na stronę, wygląda identycznie jak Zara, tzn towar jest ten sam, zdjęcia produktów identyczne itd. Zrobiłam solidne zakupy płacąc kartą i podając nr karty i nr na odwrocie karty. Dostałam @ o przyjęciu zamówienia. Chwilę potem jeszcze dokupiłam trochę rzeczy do domu, bo ceny rewelacyjne. Nastepnego dnia zadzwonił do mnie pan z banku z pytaniami. Okazało się, że jeden przelew był na Stany Zjedn. drugi do Brazylii i to go zaniepokoiło. Jeden poszedł, drugi jeszcze ma blokadę. Na moją prośbę unieważnił kartę ( sprawdziłam od razu, bo już wszystkich podejrzewałam o oszustwa – unieważniona). Zaproponował reklamację i przyjął na obydwa zakupy. Po 2 dniach otrzymałam @ od sprzedawcy, czyli „ZARAHOME” z inf, że towar wysłany i można śledzić przesyłkę z pierwszym zamówieniem, druga wpłata jeszcze nie przeszła pewnie. Weszłam na podaną stronę śledzenia – poczta w Chinach. Jednak wpisując nr paczki podany w @ nic się nie pokazuje. Albo nic nie przyjedzie, albo jakiś tani chiński towar, Miał ktoś podobny przypadek? Czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy? Na stronie tej „ZARY” jest każdy produkt sprzedawany w oficjalnym sklepie u nas w Polsce, wszystkie zdjęcia itd. I tu dziwna rzecz, informują o przyjęciu zamówienia, wysyłce itd. Nie ogarniam tego.
    • Janina pisze:
      Też zostałam oszukana
      Polska firma zakupiłam kurtkę Liu Jo.otrzymalam mała paczuszkę .z Hong Kongu.ale to nie była kurtka
  188. Janina pisze:
    Ja też zostałam oszukana 380zl i pobrano mi dodatkowo cło 150 zl
    Kupiłam na polskiej stronie chińska kurtkę .Liu -Jo
    A przyszła paczuszka 5/10 i jeszcze miałam za nią zapłacić clo
    Odesłałam kontakt był cały czas mailowy . Powiedziałam że zgłoszę na policje
    Teraz mi powiedzieli że mogą mi wrócić ale połowę i dalej nic.
  189. Jakub pisze:
    Dzień dobry kupiłem zestaw produktów w sklepie stacjonarnym, zapłaciłem za cały komplet ale nie otrzymałem jednej rzeczy i dopiero zobaczyłem to po tygodniu i co mogę zrobić ?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Reklamacja w sklepie, w którym robiłeś zakupy? Powinien im się stan tych rzeczy nie zgadzać, skoro Ci nie wydali. Albo niech sprawdzą na kamerach.
  190. Agnieszka pisze:
    Witam, dziś zamówiłam niespodziankę dla męża- kurtkę motocyklową ze sklepu w wielkiej Brytanii. skusiła mnie cena a że znam tą markę to długo się nie zastanawiając opłaciłam przez kartę kredytową. Po jakimś czasie zalogowałam się na konto i okazało się, że przelew jest w blokadzie i pójdzie do Chin. Od razu zaczęłam wnikać co to za sklep i niestety, mail wraca a ja dałam się nabrać. Kiedy można złożyć reklamację? Rano będę dzwonić i mam nadzieję, żę jak jest blokada to uda się o godz 8 go wycofać- chociaż wątpię. Co mogę mi Państwo podpowiedzieć, kwota na prawie 600zł
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Składaj reklamację jak najszybciej. I niestety, ale raczej nie wycofają.
  191. Ania pisze:
    A co jeśli za mówienie nie przyszło, nie ma kontaktu z sprzedawcą. Bylo płacone BLIKIEM 375zł. Sprzedawca nie odbiera, nie odpisuje na maile.
    Czy i tutaj można ubiegac się w banku o chargeback ?
    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Niestety, chargeback działa tylko przy płatnościach kartą. Ja bym zaczęła od zgłoszenia oszustwa do rzecznika praw konsumenta i na policję.
  192. Jakub pisze:
    Witam. Dziękuje bardzo serdecznie za pomoc. Padłem ofiarą sklepu internetowego który nie dość że nie zrealizował zamówienia to po jego anulowaniu nie zwrócił mi pieniędzy. Szukałem informacji w sieci czy można spróbować odzyskać te pieniądze przez bank. Dzięki temu artykułowi dowiedziałem się że tak, poszperałem w aplikacji swojego banku i znalazłem, reklamacja złożona. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam.
  193. Piotr pisze:
    Witam,

    ja mam problem z zakupem na aliexpress:
    Kupiłem radio samochodowe – koszt około 1100 zł. Radio nie działa, nie zdążyłem zrobić sporu (do 14 dni). Skontaktowałem się ze sprzedającym, który chciał ode mnie schemat starego radia itd… streszczając kazał mi radio odesłać. Uprzedziłem sprzedającego, że towar odsyłam na jego koszt, bo wina leży po jego stronie. Na co ten się zgodził i potwierdził, że jak dotrze do nich sprzęt, to go sprawdzą i zwrócą mi pieniądze.
    Radio odesłałem na wskazany adres 12 stycznia, dotarło do Pekinu 27 stycznia i do dania dzisiejszego jest status odprawa celna. Zapytałem sprzedającego ile jeszcze ma trwać ta odprawa celna i kiedy mają mi zamiar zwrócić pieniądze, bo zostałem bez radia i pieniędzy? Od kilku dni nie odpowiada, a na każde pytanie uzyskuję odpowiedź od bota.
    Płaciłem kartą 06.11.2023. Czy w zaistniałej sytuacji mogę starać się o chargeback?

    • Moniaki.pl - Magda pisze:
      Piotr, reklamację możesz złożyć zawsze. Czy zostanie uznana, to już zależy tak naprawdę od banku i konkretnej osoby. Nic nie ryzykujesz, za nic nie płacisz.

Skomentuj Monika Anuluj pisanie odpowiedzi